Mam pytanie. Jestem zielony w serii GT, a mam Oryginalne GT4 i nie wiem jak zmienia się olej Prosiłbym o dokładne wytłumaczenie jak wymienia się olej :\ Wybaczcie, że nowy temat, jak był taki sam, ale nie mogę znaleźć :\ Z góry dziękuje
Ogólnie zacząłbym od przeczytania instrukcji. Producenci polecają różne typy olejów, zależnie od typu silnika - sportowe wymagają droższych, ale też bogatszych w składniki mieszanek, natomiast prostsze jednostki zadowalają się względnie tanim półsyntetykiem. Producent - to już zależy od zasobności Twojej kieszeni, a także sympatii/antypatii do danej marki. Potem jest już z górki - otwierasz maskę, znajdujesz zakrętkę (pisze na niej Oil - jest w okolicach głowicy silnika) i dolewasz. Ile? To już musisz wyczuć - olej "ma być". Uważaj też na gorące części pod maską, można się łatwo sparzyć.
Pozdrawiam i życzę wielu owocnych wymian oleju. Wóz często odzyskuje "kopyto", a osiągi (zwłaszcza po wymianie w autach fabrycznie nowych) wzrastają nawet o kilka procent!
Jeśli nie chcesz zaś sam tego robić - rozumiem, czyste ręce lub dwie lewe, lub po prostu jesteś cycatą blondynką, to zapraszam do "GT Auto". Tamci sympatyczni mechanicy wymienią Ci olej za 500Cr, umyją lakier, a nawet wymienią felgi. Dobry warsztat, ale drogi...
mam dwie lewe ręce ( Cycata blondynka ^^ nieźle xD ) Czyli olej w "GT Auto" ?? Żeby nie robić nowych tematów i bałaganu. Jakie macie sposoby na "szybki" start z miejsca ?? Cały czas gaz trzymacie, tylko troszkę, czy nic ??
Każdy samochód trzeba wyczuć. Ja obroty trzymam nieco poniżej czerwonego pola, po czym staram się dość równo i systematycznie przyśpieszać, aby nie zerwać przyczepności.
W tym jednak temacie lepiej niech wypowiedzą się specjaliści. Ja tu tylko zdjęcia robię.
Jakie macie sposoby na "szybki" start z miejsca ?? Cały czas gaz trzymacie, tylko troszkę, czy nic ??
Jakbym nic nie trzmał gazu to bym nie jechał :wink:
Ale na poważnie, to Belegu$ dobrze napisał.
Ja bym do tego jeszcze dodał, że warto zanim ruszysz trzymać obroty w okolicach maskymalnego momentu obrotowego auta, tak +/- 4-5tyś obrotów. Potem trzeba tak dozować gaz żeby koła były na granicy poślizgu, a jak już złapią przyczepność to pełen gaz. Ale nie zawsze dodawanie gazu polega na "coraz więcej". Czasem trzeba delikatnie odjąć, poczym ponownie zwiększyć.
Tyle teori. Reszta to:
To zależy jak mocne masz auto i z jakim rodzajem napędu.
Jeśli to samochód 4wd (napęd na obie osie) to w sumie niezależnie od mocy możesz śmiało ruszać z wysokiego pułapu. Te auta z reguły mają dobrą trakcję. (no chyba że pod maską masz 700koni i ruszasz na słabych oponasz).
Z autami na "ciągnącymi" na przód lub tył jest jak panowie piszą. Warto wystartować z nieco niższych obrotów.
Najlepiej dane auto lekko przetestować na różnych oponach z różnych obrotów. Wnioski nasuną się same. Można też podejrzeć na mapie w jakim zakresie auto dysponuje największym "momentem".
ja radze gazuje na maksa. wkrecam sie na obroty tuż pred linie odcięcia paliwa, a potem gaz do dechy. jak panowie wyżej ujeli auta 4wd mają niezłą trakcje. z takich polecam ci suzuki escudo ma seryjnie 950km o ma niezłego kopa i niespala tak bardzo opon. mozesz nim takze ruszac na pełnym gazie
Komentarz