Na jednym z Topiców Pichtowy zamieścił posta, że Realność Nurburgring, przedstawiona przez twórców gry GT4 jest nieodpowiednia. Argumentami były lepsze czasy samochodów w grze, oraz "łatwiejsze" prowadzenie aut. Tutaj odnośnikiem był filmik z niemieckim kierowcą, który nagrał dwa swoje okrążenia na torze. Temat mnie zainspirował i wygrałem Ruf'a "Yellow Bird'a" z '87 roku, zmieniłem opony na Economy, dokupiłem Chip'a i klatkę bezpieczeństwa, oraz zmieniłem sprzęgło i koło zamachowe. W zawieszeniu nic nie grzebałem. Oczywiście wyłączyłem wszelkie wspomagacze. Pierwsze wrażenia były takie, że czułem ogromny podziw dla Pichtowego, który twierdził, że nie męczył się z Rufem i bez
problemu pobił czas realnego kierowcy, ale po kilkukrotnym obejrzeniu filmu, czesto zatrzymując go i cofając zaczęły zastanawiać mnie pewne elementy, które mi nie pasowały. Po pierwsze zauważyłem, że realny kierowca wchodzi w zakręty na innych biegach niż ja to robiłem Ruf'em CTR w GT4. Druga rzecz, to dźwięki silnika, który na filmie brzmiał, jakby był na niższych obrotach. W pierwszym momencie pomyślałem, że ze skrzynią jest tak iż po prostu realny kierowca "wie lepiej" ode mnie i w realu te zakręty pokonuje się właśnie na takich, a nie innych, a co do dźwięku silnika, to stwierdziłem, że jednak nie jedzie on z pedałem w podłodze, ale trochę odpuszcza. Kiedy jechałem "spokojnie" CTR'em rzeczywiście dało się przejechać tor bez ogromnej walki na kierownicy, ale nie było takich poślizgów jak na filmie. Ciągle mi to nie pasowało, przez co skłaniałem się ku wnioskowi Pichtowego, że jednak gra nie odwzorowuje dobrze rzeczywistości. A jednak. Dzisiaj tj. 4.05.2007 nie wiedzieć czemu usiadłem do gry po dłuższej przerwie i stwierdziłem, że znów przejadę się CTR'em. Znów miałem problem, bo jak jechałem "na maksa", to nie mogłem opanować wozu na Economach. Coś mnie ruszyło i wszedłem do Ruf'a, aby obejrzeć inne wozy. Wtedy spojrzałem na BTR'a z '86. Nie będę się rozpisywał, że posiada inne cechy stylistyczne, które według mnie podwyższają jego walory estetyczne, bo to nie miejsce, w każdym razie wybrałem kolor i kupiłem to auto. Od razu skoczyłem do "sklepu" i wybrałem jeszcze chip'a, sportowe koło zamachowe i sprzęgło oraz klatkę bezpieczeństwa, no i oczywiście opony Economy. Wybrałem się na tor i olśniło mnie. WALTHER ROHL Z FILMIKU NIE JECHAŁ W OGÓLE RUF'EM CTR "YELLOW BIRD" '87, ale jak już to Ruf'em BTR z '86. Zwróciłem uwagę co do dźwięku silnika, brzmiał tak samo, czyli nieco "niżej" w stosunku do CTR'a, mimo wciśniętego gazu na maksa, ale naważniejsze jest prowadzenie. CTR ma grubo ponad 400 KM, co sprawia, że na Economach, trzeba odciskać gaz i nie jechać na maksa, żeby sobie poradzić (oczywiście piszę o swoich umiejętnościach, które nie stoją na najwyższym poziomie), jednak dziwił mnie spokój, z jakim realny kierowca "drift'ował" sobie na torze, CTR'em nie mogłem zrobć tego z takim spokojem, za to BTR'em już tak. Wchodziłem w zakręty dokładnie na tym samym biegu co w realu, do tego przy pedale gazu w podłodze mogłem driftować i kontrować kierownicą bez obaw, że nagle stracę panowanie nad autem.
I tutaj chciałem zwrócić uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt. Kto powiedział, że Walther Rohl z filmiku jechał maksymalnie wykorzystując możliwości auta? Może filmik nie miał pokazywać bicia rekordu toru, tylko radość z jazdy, jaką daje Ruf BTR z '86? Nikt nie zwrócił na to uwagi, za to wszyscy krytykują czasy w GT. Jak przejechałem tor BTR'em na Economach driftując dokładnie tak samo jak Walther Rohl, dokładnie w tych samych miejscach, dokładnie na tym samym biegu okazało się, że przyjechałm z czasem 8min31s (wliczając jakieś 6s. straty z powodu jednego "bączka"). Wtedy wszystko zrozumiałem. GT4 jest na prawde "realnym" symulatorem jazdy samochodem, wystarczy spełnić jak najwięcej założeń z rzeczywistości. Tą długą wypowiedzią kończę dyskusję, lub rozpoczynam nową (okaże się) i od razu wytłumaczę się, dlaczego założyłem nowy Topic. A to dlatego, że tematu o Nurburgring już nikt chyba nie czyta, za to ja chciałem podzielić się moim odkryciem. Mam nadzieję, że wyjaśni to kilka spraw. Dziękuję jeśli ktokolwiek doczytał do końca i życzę dalszego grania w GT4, oraz odkrywania coraz to nowych możliwości oraz kruczków tej (wspaniałej
) gry.
problemu pobił czas realnego kierowcy, ale po kilkukrotnym obejrzeniu filmu, czesto zatrzymując go i cofając zaczęły zastanawiać mnie pewne elementy, które mi nie pasowały. Po pierwsze zauważyłem, że realny kierowca wchodzi w zakręty na innych biegach niż ja to robiłem Ruf'em CTR w GT4. Druga rzecz, to dźwięki silnika, który na filmie brzmiał, jakby był na niższych obrotach. W pierwszym momencie pomyślałem, że ze skrzynią jest tak iż po prostu realny kierowca "wie lepiej" ode mnie i w realu te zakręty pokonuje się właśnie na takich, a nie innych, a co do dźwięku silnika, to stwierdziłem, że jednak nie jedzie on z pedałem w podłodze, ale trochę odpuszcza. Kiedy jechałem "spokojnie" CTR'em rzeczywiście dało się przejechać tor bez ogromnej walki na kierownicy, ale nie było takich poślizgów jak na filmie. Ciągle mi to nie pasowało, przez co skłaniałem się ku wnioskowi Pichtowego, że jednak gra nie odwzorowuje dobrze rzeczywistości. A jednak. Dzisiaj tj. 4.05.2007 nie wiedzieć czemu usiadłem do gry po dłuższej przerwie i stwierdziłem, że znów przejadę się CTR'em. Znów miałem problem, bo jak jechałem "na maksa", to nie mogłem opanować wozu na Economach. Coś mnie ruszyło i wszedłem do Ruf'a, aby obejrzeć inne wozy. Wtedy spojrzałem na BTR'a z '86. Nie będę się rozpisywał, że posiada inne cechy stylistyczne, które według mnie podwyższają jego walory estetyczne, bo to nie miejsce, w każdym razie wybrałem kolor i kupiłem to auto. Od razu skoczyłem do "sklepu" i wybrałem jeszcze chip'a, sportowe koło zamachowe i sprzęgło oraz klatkę bezpieczeństwa, no i oczywiście opony Economy. Wybrałem się na tor i olśniło mnie. WALTHER ROHL Z FILMIKU NIE JECHAŁ W OGÓLE RUF'EM CTR "YELLOW BIRD" '87, ale jak już to Ruf'em BTR z '86. Zwróciłem uwagę co do dźwięku silnika, brzmiał tak samo, czyli nieco "niżej" w stosunku do CTR'a, mimo wciśniętego gazu na maksa, ale naważniejsze jest prowadzenie. CTR ma grubo ponad 400 KM, co sprawia, że na Economach, trzeba odciskać gaz i nie jechać na maksa, żeby sobie poradzić (oczywiście piszę o swoich umiejętnościach, które nie stoją na najwyższym poziomie), jednak dziwił mnie spokój, z jakim realny kierowca "drift'ował" sobie na torze, CTR'em nie mogłem zrobć tego z takim spokojem, za to BTR'em już tak. Wchodziłem w zakręty dokładnie na tym samym biegu co w realu, do tego przy pedale gazu w podłodze mogłem driftować i kontrować kierownicą bez obaw, że nagle stracę panowanie nad autem.
I tutaj chciałem zwrócić uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt. Kto powiedział, że Walther Rohl z filmiku jechał maksymalnie wykorzystując możliwości auta? Może filmik nie miał pokazywać bicia rekordu toru, tylko radość z jazdy, jaką daje Ruf BTR z '86? Nikt nie zwrócił na to uwagi, za to wszyscy krytykują czasy w GT. Jak przejechałem tor BTR'em na Economach driftując dokładnie tak samo jak Walther Rohl, dokładnie w tych samych miejscach, dokładnie na tym samym biegu okazało się, że przyjechałm z czasem 8min31s (wliczając jakieś 6s. straty z powodu jednego "bączka"). Wtedy wszystko zrozumiałem. GT4 jest na prawde "realnym" symulatorem jazdy samochodem, wystarczy spełnić jak najwięcej założeń z rzeczywistości. Tą długą wypowiedzią kończę dyskusję, lub rozpoczynam nową (okaże się) i od razu wytłumaczę się, dlaczego założyłem nowy Topic. A to dlatego, że tematu o Nurburgring już nikt chyba nie czyta, za to ja chciałem podzielić się moim odkryciem. Mam nadzieję, że wyjaśni to kilka spraw. Dziękuję jeśli ktokolwiek doczytał do końca i życzę dalszego grania w GT4, oraz odkrywania coraz to nowych możliwości oraz kruczków tej (wspaniałej

Komentarz