Honda Civic Type R (EK9) '98

Dane techniczne:
Typ: hatchback
Silnik: L4 DOHC
Pojemność: 1595cc
Moc: 185HP/8200rpm
Moment obrotowy: 106.40ft.lb/7500rpm
Wymiary: 4180x1695x1360
Waga: 1050kg
Napęd: FF
0-100km/h - 8.5s
0-200km/h - 33s
V-max - 236km/h
400m - 0'16,390
1000m - 0'29,197
Cena: 9,990 - 16,982 Credits
Pewnie spodziewacie się sentencji jaka to Honda Civic jest świetna. ‘Ochy’ i ‘achy’ na jej widok w garażu, podniecanie się wysoką odcinką, systemem VTEC itp., itd. Otóż nie macie racji. Jako fan tego samochodu, postanowiłem podejść do niego nieco z dystansem, czyli obiektywnie.
Tak, sprawdziłem w słowniku co znaczy to słowo...
No to wchodzę proszę ja Was do garażu i analizuje. Stylistyka można powiedzieć ponadczasowa. 3-drzwiowe niskie nadwozie, szeroki rozstaw kół, ostro ścięta tylna klapa, duże reflektory. Wizualnie zapowiada się na bardzo dynamiczne i ostre auto, ale czy na pewno?
Oczywiście miejscem testu było „Zielone piekło”. Naturalnie bez TCS i ASM i na oponach SS.
Moc ponad 160KM i waga 1050kg robią swoje – problemy z przyczepnością na starcie. Aby ruszyć jak najlepiej trzeba się trochę namęczyć z pedałem gazu. Gdy już mamy dwójkę, zaczyna się jazda. Silnik lubi wysokie obroty, więc aby jechać, najlepiej kręcić do trochę ponad 8000 obr./min. Przyśpieszając Hondą na prostej, nie czuć aż tak mocy, co nie znaczy, że auto jej nie ma. Winowajcą jest zapewne stosunkowo niewielki i późno dostępny, bo przy 7500, maksymalny moment obrotowy. Ale przecież tak mają wszystkie VTEC.
Silnik z przodu, napęd z przodu… Podsterowność! – krzyknąłby niejeden drifter. Ale jak miłe jest odczucie, że ta cała podsterowność występuje praktycznie tylko na kartce, a jeżeli już się trafi na torze, to bardzo dobrze można ją kontrolować pedałem gazu. Co więcej, śmiem twierdzić, że można zauważyć niewielkie symptomy nadsterowności.

Wszystko to sprawia, że EK9 świetnie sprawuje się na zakrętach i daje wiele przyjemności z jazdy. Jest w mojej czołówce najlepiej prowadzących się FF w GT4. Nie ma mowy o nieprzewidywalnych zwrotach akcji… No chyba, że kierownik to idiota.
Hamulce. Mistrzostwo świata to nie jest, ale zasługują na bardzo wysokie noty. Ani razu nie miałem wrażenia, że samochód chce mnie zabić.
I ten dźwięk silnika przy pokonywaniu kolejnych wiraży. Jedni powiedzą, że to muzyka dla uszu. Inni, że dla niesprawnych umysłowo, bo jak można zachwycać się dźwiękiem piły łańcuchowej.
Co do spraw tuningu, to moim zdaniem tylko zawieszenie i hamulce można polepszyć. Moc też, ale trzeba pamiętać, że im będzie jej więcej tym gorzej będzie ona przenoszona – to jest FF!

Ogólnie Honda Civic VI gen. jest taka jak powinien być każdy samochód. Zawieszenie, hamulce, układ kierowniczy i silnik czekają tylko, gotowi spełnić każde rozkazy z największą możliwą precyzją, na kierowcę. Kierowcę niekoniecznie ze sportową licencją.
Plusy:
- zawieszenie
- układ jezdny
- układ hamulcowy
- praktycznie nieodczuwalna podsterowność
- stylistyka nadwozia
- łatwy w prowadzeniu
Minusy:
- przyczepność na starcie
- mało odczuwalna moc
Autor: PP89

Dane techniczne:
Typ: hatchback
Silnik: L4 DOHC
Pojemność: 1595cc
Moc: 185HP/8200rpm
Moment obrotowy: 106.40ft.lb/7500rpm
Wymiary: 4180x1695x1360
Waga: 1050kg
Napęd: FF
0-100km/h - 8.5s
0-200km/h - 33s
V-max - 236km/h
400m - 0'16,390
1000m - 0'29,197
Cena: 9,990 - 16,982 Credits
Pewnie spodziewacie się sentencji jaka to Honda Civic jest świetna. ‘Ochy’ i ‘achy’ na jej widok w garażu, podniecanie się wysoką odcinką, systemem VTEC itp., itd. Otóż nie macie racji. Jako fan tego samochodu, postanowiłem podejść do niego nieco z dystansem, czyli obiektywnie.
Tak, sprawdziłem w słowniku co znaczy to słowo...
No to wchodzę proszę ja Was do garażu i analizuje. Stylistyka można powiedzieć ponadczasowa. 3-drzwiowe niskie nadwozie, szeroki rozstaw kół, ostro ścięta tylna klapa, duże reflektory. Wizualnie zapowiada się na bardzo dynamiczne i ostre auto, ale czy na pewno?
Oczywiście miejscem testu było „Zielone piekło”. Naturalnie bez TCS i ASM i na oponach SS.
Moc ponad 160KM i waga 1050kg robią swoje – problemy z przyczepnością na starcie. Aby ruszyć jak najlepiej trzeba się trochę namęczyć z pedałem gazu. Gdy już mamy dwójkę, zaczyna się jazda. Silnik lubi wysokie obroty, więc aby jechać, najlepiej kręcić do trochę ponad 8000 obr./min. Przyśpieszając Hondą na prostej, nie czuć aż tak mocy, co nie znaczy, że auto jej nie ma. Winowajcą jest zapewne stosunkowo niewielki i późno dostępny, bo przy 7500, maksymalny moment obrotowy. Ale przecież tak mają wszystkie VTEC.
Silnik z przodu, napęd z przodu… Podsterowność! – krzyknąłby niejeden drifter. Ale jak miłe jest odczucie, że ta cała podsterowność występuje praktycznie tylko na kartce, a jeżeli już się trafi na torze, to bardzo dobrze można ją kontrolować pedałem gazu. Co więcej, śmiem twierdzić, że można zauważyć niewielkie symptomy nadsterowności.

Wszystko to sprawia, że EK9 świetnie sprawuje się na zakrętach i daje wiele przyjemności z jazdy. Jest w mojej czołówce najlepiej prowadzących się FF w GT4. Nie ma mowy o nieprzewidywalnych zwrotach akcji… No chyba, że kierownik to idiota.
Hamulce. Mistrzostwo świata to nie jest, ale zasługują na bardzo wysokie noty. Ani razu nie miałem wrażenia, że samochód chce mnie zabić.
I ten dźwięk silnika przy pokonywaniu kolejnych wiraży. Jedni powiedzą, że to muzyka dla uszu. Inni, że dla niesprawnych umysłowo, bo jak można zachwycać się dźwiękiem piły łańcuchowej.
Co do spraw tuningu, to moim zdaniem tylko zawieszenie i hamulce można polepszyć. Moc też, ale trzeba pamiętać, że im będzie jej więcej tym gorzej będzie ona przenoszona – to jest FF!

Ogólnie Honda Civic VI gen. jest taka jak powinien być każdy samochód. Zawieszenie, hamulce, układ kierowniczy i silnik czekają tylko, gotowi spełnić każde rozkazy z największą możliwą precyzją, na kierowcę. Kierowcę niekoniecznie ze sportową licencją.
Plusy:
- zawieszenie
- układ jezdny
- układ hamulcowy
- praktycznie nieodczuwalna podsterowność
- stylistyka nadwozia
- łatwy w prowadzeniu
Minusy:
- przyczepność na starcie
- mało odczuwalna moc
Autor: PP89
Komentarz