Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Zadania Specjalne - poziom trudnosci

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Re: Zadania Specjalne - poziom trudnosci

    sorry, zapomniałem się
    Koniec przygody z forum: 08.10.2012 16.00

    Komentarz


    • Re: Zadania Specjalne - poziom trudnosci

      Wczoraj katowałem Eiger w Alfie. Nie wiem czemu głupi jechałem na automacie, bitą godzinę się z tym szarpałem. Zmieniłem na manual i za drugim razem 1:16,600 - podobno to od Reb Bulla trudniejsze jest... zaraz sprawdzimy

      Komentarz


      • Re: Zadania Specjalne - poziom trudnosci

        Zamieszczone przez SNJ
        Wczoraj katowałem Eiger w Alfie. Nie wiem czemu głupi jechałem na automacie, bitą godzinę się z tym szarpałem. Zmieniłem na manual i za drugim razem 1:16,600 - podobno to od Reb Bulla trudniejsze jest... zaraz sprawdzimy
        Ja to wyzwanie przejechałem chyba za 3cim razem, więc naprawdę nie wiem dlaczego to ludziom sprawia takie wielkie problemy. W wyzwaniu Vettela Monza i Nurb to pryszcz przy wyzwaniu jakie oferuje Suzuka. 2 dni siedziałem nad tym. Może dlatego, że lepiej czuję się kiedy mam mniejszą przyczepność do drogi niżeli większą. Po prostu odnajduję się lepiej w samochodach drogowych.
        I may be slow but I'm still ahead of you.
        Mój kanał Youtube: SasekPL

        Komentarz


        • Re: Zadania Specjalne - poziom trudnosci

          W Wyzwaniu Vettela tylko Nurba i Monze mam na złoto ale z Suzuką nie daje rady. Maksimum udało mi się srebro wyciągnąć. Na pierwszym checkpoincie ciągle mam sekudnę za dużo i nie wiem kurde gdzie ją marnuje. Może na którymś z zakrętów można ją zaoszczędzić ale ja nie wiem który wykonuje źle. Moim zdaniem to tracę ten czas na ostatnim zakręcie przed checkpointem i nihuja nie wiem jak go najszybciej pokonać. Może ktoś mi pomóc?
          Koniec przygody z forum: 08.10.2012 16.00

          Komentarz


          • Re: Zadania Specjalne - poziom trudnosci

            Hmmm ja się zastosowałem do Rady M. Michalczyka, trening, trening i jeszcze raz trening. Nie wzoruj się na filmikach z YT, podpatrz, ale torem jedź swoim. Wiem łatwo napisać, ale ładnych kilka godzin siedziałem nad tym ( cały dzień )
            Kiedy pędzisz 270 km/h to co jest przed Tobą jest już historią...

            A Spec - 40 level
            B Spec - 40 level
            60 x Gold
            http://www.mygranturismo.net/29102 - garaż

            Komentarz


            • Re: Zadania Specjalne - poziom trudnosci

              Zamieszczone przez Patras_97
              W Wyzwaniu Vettela tylko Nurba i Monze mam na złoto ale z Suzuką nie daje rady. Maksimum udało mi się srebro wyciągnąć. Na pierwszym checkpoincie ciągle mam sekudnę za dużo i nie wiem kurde gdzie ją marnuje. Może na którymś z zakrętów można ją zaoszczędzić ale ja nie wiem który wykonuje źle. Moim zdaniem to tracę ten czas na ostatnim zakręcie przed checkpointem i nihuja nie wiem jak go najszybciej pokonać. Może ktoś mi pomóc?
              A jakie masz czasy referencyjne? Pierwszy kolo 27,5-28,5 sek drugi 51-53 max ? Dokladnie nie pamietam bo platyne zdobylem juz jakis czas temu ale na poczatku mzoesz tracic na pierwszym zawijasie, po 1 skrecie od startu przynajmniej dwa nastepne zawijasy pokonywalem na pelnym gazie potem lekko puszczalem na nastepnych (wczesniej tu tracilem 0,5do 1 sek pelnej), dalej te dwa zakrety przed pierwszym jak to nazwales checkpointem - tam zaleznie jak pokonasz tez mozna miec +-1 sek. W pierwszy staraj sie wejsc z pelnym gazem, ew. minimalnie odpuscic i go tniesz po skosie, na drugim tez tniesz ale tu juz trzeba nacisnac hamulec (lekko) i puscic kestia wprawy zeby wykonac go dobrze i zeby wyrzucic sie z niego nie tracac duzo speeda 9pokombinuj z tymi dwoma zauwazysz ze zaleznie od wykonania mozna zyskac sporo czasu). Po checkpoincie trzeba tez dobrze zawrocic bo tutaj tez mozesz stracic, na poczatku tutaj hamowlem za pozno po czasie doszedlem ze hamujac troszke wczesniej, szybciej z niej wychodze i z wieksza predkoscia potem na wyjezdzie - potrenuj, mam nadzieje ze cokolwiek pomoglem.

              Komentarz


              • Re: Zadania Specjalne - poziom trudnosci

                Będę próbował :wink: Dzięki!
                Koniec przygody z forum: 08.10.2012 16.00

                Komentarz


                • Re: Zadania Specjalne - poziom trudnosci

                  Zamieszczone przez Sasek
                  Ja to wyzwanie przejechałem chyba za 3cim razem, więc naprawdę nie wiem dlaczego to ludziom sprawia takie wielkie problemy. W wyzwaniu Vettela Monza i Nurb to pryszcz przy wyzwaniu jakie oferuje Suzuka. 2 dni siedziałem nad tym. Może dlatego, że lepiej czuję się kiedy mam mniejszą przyczepność do drogi niżeli większą. Po prostu odnajduję się lepiej w samochodach drogowych.
                  Lepiej by brzmiało jakbyś napisał: "Może dlatego, że lepiej czuję się kiedy auto osiąga realne przyspieszenia i prędkości niżeli porusza się jak pojazd omijający prawa fizyki". Nie jest to miejsce na niemiłe słowa pod adresem Poly, ale auto sygnowane logiem Red Bulla to komiczna sprawa której ekipa Kaz'a powinna się wstydzić niczym przypałowych akcji z młodości. Pal licho ssaka zamontowanego pod autem i inne cuda na patyku, czemu nic nie wiem o oponach które prawdopodobnie zaprojektowane były dla marsjańskiego łazika (trudne warunki w jakich pracuję ogumienie)?

                  Było nie było, wczoraj z przysiadu zliczyłem 3 zadania w X2010 na brąz. Dziś Monza i Nurb pękają na złoto, na Suzuke przyjdzie czas kiedy indziej

                  Komentarz


                  • Re: Zadania Specjalne - poziom trudnosci

                    Jako że mam od dwóch dni wyzwanie Vettela na złoto to może coś dorzucę od siebie.
                    Pożyczyłem kierownicę Logitech Driving Force GT od znajomego. Nigdy prędzej nie miałem okazji czymś takim sterować.
                    Siadłem od razu do wyzwania na Vettela na GPF. Po trzech dniach pięciogodzinnych posiedzeń wbiłem tam złoto.
                    Monza? Odpowiednie ścięcie szykany zapewnia wyprzedzanie ducha Vettela. Po godzinie brakło mi 0,077 s. Na złoto musiałem czekać następną godzinę i pobiłem czas o 0,2s.

                    Hardcore zaczyna siÄ™ na najtrudniejszym torze - SUZUKA.
                    Potrzebowałem tym razem pięciu (!) dni z pięciogodzinnymi sesjami by zrobić złoto.
                    Wiele razy myślałem, że już lepiej się pojechać nie da! najgorsze, jak w ostatni dzień brakowało mi 0,032s a po chwili 0,007s do złota! Nerwica i drgające ręce nie ułatwiały skupienia. Wiedziałem już jednak, że świetne czasy na punktach kontrolnych dadzą mi za chwilę radochę. Jakie to szczęście pobić złoto o prawie 0,2 sekundy :-)

                    Co do SUZUKI to pierwszy zakręt hamulec pół sekundy to maks. Pełen gaz przez następne 3 zakręty (jest to możliwe jeśli odpowiednio szybciej skręcamy), następny w prawo delikatnie popuścić gaz i znowu full. Po prostej kiedy zaczyna się delikatny w prawo (też FULL!) i hamulec (maks 0,8-1sek) przed ostrym w prawo - trzeba go trochę ściąć. Czas potrzebny do złota to na tym punkcie 27,9 do 28,3. Hamowanie do zakrętu w lewo zaczynasz kiedy kończy się tarka (czy jak to się nazywa) biało czerwona po prawej (około 1,5-2sek.) i znowu depa :-) Oczywiście full do tych dwóch delikatnych zakrętów w lewo. Teraz najgorsze. Pierwszy trzeba w miarę wcześnie pyknąć hamulec (około 0,3-0,5sek) i ściąć, ale wyjechać jak najszerzej do następnego, by do hamować troszkę dłużej niż wcześniejszy i z regulacją gazu (trzeba czasami zdjąć troszkę nogę). Przy wyjściu jak najszybciej zacząć przyspieszać bo długa prosta wymaga speeda! Czas na punkcie do złota to 52-52,4 sekundy. Zakręt na końcu wiadomo - full w lewo. Trzymać się teraz lewej strony. Hamowanie do szykany zaczynamy mniej więcej w połowie odległości pomiędzy końcem czerwono białej tarki po prawej a wiszącym nad torem banerem SUZUKA. Ważne - należy bardzo ściąć zakręt w prawo i natychmiast jeszcze mocniej ścinać od razu w lewo! Można tu (już przy wychodzeniu) delikatnie na ułamek sekundy odpuścić gaz by nie wylecieć w prawo i full gaz do mety. Czas po pierwszym okrążeniu wymagany wg mnie to 1.05.300 do 1.05.800 s.
                    Ustawienia na wszystkie wyścigi z Vettelem : ABS 10, wychodzenie z poślizgu włączone a WSZYSTKO inne OFF! Kontrola też 0!

                    Ja potrzebowałem około 30 h na SUZUKĘ ale ktoś może to zrobić w kilka! Trening czyni mistrza.
                    IdÄ™ odpalÄ™ AlfÄ™ na Eiger Nordwand bo tylko ona mnie dzieli od PLATYNY w GT5 :-)
                    Wytrwałości życzę.

                    Komentarz


                    • Re: Zadania Specjalne - poziom trudnosci

                      Moim treningiem przed zaliczeniem złota na Suzuce było przejechanie wyścigu "1000km Suzuki"(czy jakoś tak) Red bull'em. I szczerze mówiąc po tym wyścigu zrobienie wyzwania na gold zajeło mi 15 min Więc kluczem do złota jest duuużo treningu =D

                      Garaż- http://www.mygranturismo.net/33020

                      Komentarz


                      • Re: Zadania Specjalne - poziom trudnosci

                        Radox największy twardziel forum i lider wytrwałości! Szacun chłopaku :mrgreen:

                        Komentarz


                        • Re: Zadania Specjalne - poziom trudnosci

                          Radox1983 gratulacje wytrwalosci Mi suzuka zajela pare godzin mysle przedzial do 5h max. Odnosnie gt5 to jedyne czego zaluje to , ze robilem platyne... wiem pewnie wielu wydaje sie to co wlasnie napisalem dziwne bo masa osob chciala by ja miec ale powiem Wam, ze bardzo zaluje ze ja robilem z powodu zmarnowanego czasu na takie rzeczy jak B-Spec oraz The Air of experience - to moim zdaniem najbardziej debilne wyzwana do platyny - totalna strata czasu, a poszlo tego naprawde sporo na szczescie w b-spec kierowca po prostu jezdzil jak bylem w pracy czy spalem ale mimo wzsystko uwazam to za beznadziejne "wyzwania". Reszta z wyzwan platyny - wiekszosc ok i dawaly satysfakcje Oprocz paru ktore byly nijakie jak fotki czy arch rivals itd ale te dalo sie jakos przezyc.

                          Komentarz


                          • Re: Zadania Specjalne - poziom trudnosci

                            Właśnie zrobiłem wszystkie złotka w Akademii Kierowców AMG i mam na ten temat pewną refleksję. Otóż, najtrudniejszym jak dla mnie był poziom początkujący, 300SL na suchym, trzeba było się postarać i urywać sekundy gdzie się da. W amatorze było trochę łatwiej, bo większa prędkość i można było zastosować swój styl tudzież technikę jazdy więc złotka wpadały od razu, prawie... jedynie trzeba było się przyłożyć do pełnego okrążenia. Najłatwiejszy był zdecydowanie zawodowiec, czasu do złota było dużo a przy dobrej znajomości toru to w 300SL na komfortowych dało się dojeżdżać z zapasem 2-3 sekund do złota w każdym sektorze a pełne okrążenie pokonałem z zapasem 10 sec. więc nie było tak trudno. Ekspert, po wyczuciu SLS'a na mokrym też nie był czarną magią jak dla mnie, złota wpadały za drugim razem. Jeździłem ze wszystkim powyłączanym, na manualnej skrzyni. Co do Wyzwania Vettel'a swoje rady umieściłem w oddzielnym wątku.
                            Koniec przygody z forum: 08.10.2012 16.00

                            Komentarz


                            • Re: Zadania Specjalne - poziom trudnosci

                              Dokładnie dla mnie tak samo Patras, też niedawno szkółkę niedzielną AMG wyzłociłem, co prawda najdłużej się męczyłem z osiągnięciem czasu 7:05,xxx SLS-em (te chrzanione zawalidrogi na torze doprowadzały mnie do furii ), ale poza tym to najtrudniejsze były te sektory na suchym starym SL-em. Oczywiście jazda po mokrym też wymaga dużej uwagi i delikatności ale zapas czasów na złoto jest dosyć spory, szczególnie przy całym okrążeniu. Dość zgrabnie mi to poszło

                              Komentarz


                              • Re: Zadania Specjalne - poziom trudnosci

                                Na to wygląda że większość z was nie miała problemu ze szkółką AMG. Po zaliczeniu jej naszła mnie ochota na dokończenie reszty zadań specjalnych na złoto czyli Alfa na Eiger i ta próba Fordem Focusem WRC. Do Alfy usiadłem dzisiaj po południu, w pół godziny było pozamiatane! Pierwszy czas 1,17.448, hmm no nieźle jeszcze tylko troszkę. Kilkanaście prób później 1:17.107, no kurde jedziemy z tym koksem! Kolejne kilka prób i... 1:16.558 !!! No i jest, okryty złą sławą Eiger w Alfie pęka na złotko. Próba w Toskanii Fordem wpadła na złoto za trzecim podejściem. Otwieram Szampana! Wszystkie zadania specjalne ukończone na złoto!

                                PS. Alfą jechałem na skrzyni manualnej, z ABS'em na 1.
                                Koniec przygody z forum: 08.10.2012 16.00

                                Komentarz

                                PracujÄ™...
                                X