Lepiej późno niż w cale.
Ciężko będzie wam w to uwierzyć ale dopiero rozpocząłem swoją przygodę z Gran Turismo 6. Lepiej późno niż w cale.
Główny powód to brak czasu, i chęci przechodzenia tej "samej gry" po raz szósty. Wszystko zawdzięczam koledze Irekej który mi przestawił narzędzie które modyfikuje save'a GT, co mi umożliwiło zapisanie 999,999,999 Cr na swoim koncie, i rozpocząć grę z Bugatti.
Fajnie, więc mogłem od razu przejść do testów aut.
Pierwsze wrażenia?
GT6 jest to po prostu lepsza gra od GT5. Nieco lepsza grafika, dźwięk, więcej torów, aut, i no i zdecydowanie więcej piszczą opony.
Na początku dziwnie się jechało na moim wiernym Driving Force Pro, tak jakby wspomaganie było włączone. Natomiast szybko udało mi się to naprawić włączając tryb symulacja, i przestawienie mocy ForceFeedback z 6 no 8.
Generalnie gra stała się niby ciut realistyczniejsza bo łatwiej można wpaść w poślizg, a czyjkolwiek niektórymi autami łatwiej się jeździło np. Shelby Cobra, która dużo mniej zarzucała tyłem niż w poprzedniej osłonie gry. Potrzebowałem zrobić jedynie 10 okrążeń na Grand Valley Speedway aby się przestawić na nowy silnik jazdy
Wczoraj łącznie jeździłem 12 godzin (od 12 do 24) i zdecydowanie największe wrażenie na mnie zrobiła Corvette C7, która przepięknie brzmi, i trzyma się drogi. W ogóle nie przypomina muscle cara, lecz piękną włoszkę jaką jest Ferrari Italia. Więcej o tym w innym wątku.
A jakie wy jakie mieliście wrażenia? Wiem że trochę czasu minęło... Ale...
Ciężko będzie wam w to uwierzyć ale dopiero rozpocząłem swoją przygodę z Gran Turismo 6. Lepiej późno niż w cale.
Główny powód to brak czasu, i chęci przechodzenia tej "samej gry" po raz szósty. Wszystko zawdzięczam koledze Irekej który mi przestawił narzędzie które modyfikuje save'a GT, co mi umożliwiło zapisanie 999,999,999 Cr na swoim koncie, i rozpocząć grę z Bugatti.
Fajnie, więc mogłem od razu przejść do testów aut.
Pierwsze wrażenia?
GT6 jest to po prostu lepsza gra od GT5. Nieco lepsza grafika, dźwięk, więcej torów, aut, i no i zdecydowanie więcej piszczą opony.

Na początku dziwnie się jechało na moim wiernym Driving Force Pro, tak jakby wspomaganie było włączone. Natomiast szybko udało mi się to naprawić włączając tryb symulacja, i przestawienie mocy ForceFeedback z 6 no 8.
Generalnie gra stała się niby ciut realistyczniejsza bo łatwiej można wpaść w poślizg, a czyjkolwiek niektórymi autami łatwiej się jeździło np. Shelby Cobra, która dużo mniej zarzucała tyłem niż w poprzedniej osłonie gry. Potrzebowałem zrobić jedynie 10 okrążeń na Grand Valley Speedway aby się przestawić na nowy silnik jazdy
Wczoraj łącznie jeździłem 12 godzin (od 12 do 24) i zdecydowanie największe wrażenie na mnie zrobiła Corvette C7, która przepięknie brzmi, i trzyma się drogi. W ogóle nie przypomina muscle cara, lecz piękną włoszkę jaką jest Ferrari Italia. Więcej o tym w innym wątku.
A jakie wy jakie mieliście wrażenia? Wiem że trochę czasu minęło... Ale...

Komentarz