Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Gran Turismo 6 pierwzsze wrażenia

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Gran Turismo 6 pierwzsze wrażenia

    Lepiej późno niż w cale.

    Ciężko będzie wam w to uwierzyć ale dopiero rozpocząłem swoją przygodę z Gran Turismo 6. Lepiej późno niż w cale.
    Główny powód to brak czasu, i chęci przechodzenia tej "samej gry" po raz szósty. Wszystko zawdzięczam koledze Irekej który mi przestawił narzędzie które modyfikuje save'a GT, co mi umożliwiło zapisanie 999,999,999 Cr na swoim koncie, i rozpocząć grę z Bugatti.
    Fajnie, więc mogłem od razu przejść do testów aut.

    Pierwsze wrażenia?

    GT6 jest to po prostu lepsza gra od GT5. Nieco lepsza grafika, dźwięk, więcej torów, aut, i no i zdecydowanie więcej piszczą opony.
    Na początku dziwnie się jechało na moim wiernym Driving Force Pro, tak jakby wspomaganie było włączone. Natomiast szybko udało mi się to naprawić włączając tryb symulacja, i przestawienie mocy ForceFeedback z 6 no 8.
    Generalnie gra stała się niby ciut realistyczniejsza bo łatwiej można wpaść w poślizg, a czyjkolwiek niektórymi autami łatwiej się jeździło np. Shelby Cobra, która dużo mniej zarzucała tyłem niż w poprzedniej osłonie gry. Potrzebowałem zrobić jedynie 10 okrążeń na Grand Valley Speedway aby się przestawić na nowy silnik jazdy

    Wczoraj łącznie jeździłem 12 godzin (od 12 do 24) i zdecydowanie największe wrażenie na mnie zrobiła Corvette C7, która przepięknie brzmi, i trzyma się drogi. W ogóle nie przypomina muscle cara, lecz piękną włoszkę jaką jest Ferrari Italia. Więcej o tym w innym wątku.

    A jakie wy jakie mieliście wrażenia? Wiem że trochę czasu minęło... Ale...
    Ostatnio edytowany przez Piotr; 08.05.2021, 19:25.

  • #2
    GT6 wspominam jako odświeżone GT5, przyjemne do gry, udało mi się nawet wbić platynę

    Fajnymi możliwościami w GT6, czego nie było w GT5, były te misje z łazikiem, Senną i Goodwood Festival of Speed. Zupełnie nietypowe dodatki, i bardzo miły umilacz Nowy model zawieszenia (demo z Nissanem Leafem), gdzie samochód bujał się na boki robiło wrażenie. Menu było dużo łatwiej skonstruowane niż w GT5. Generalnie to bardziej było takie GT5.5, niż GT6. Kariera nie była bardzo rozbudowana w stosunku do GT5, aczkolwiek jak każde GT, bardzo mile wspominam



    Komentarz

    Pracuję...
    X