eminem na początek kup M3, dokup mu zawieszenie, hamulce, skrzynie i opony (wg preferencji).
Co do zawieszenia, pochyl trochę przednie koła. Z tyłu niech będzie też trochę wyżej zawieszony wóz, na początek to wystarczy. Skrzynię skróć tak, by auto po prostu miało kopa w każdej chwili. hamulce ustaw mocniej na tył, np 5 przód 9 tył. wyłącz wszystko poza abs, manualna skrzynia biegów, wygodny tor do driftu np Tsukuba i trenuj. Jeżeli ogarniesz M3, możesz je podkręcić, bo później również przyjemnie można nim polatać.
Masz racje, niby w tej Toyocie nie ma wnętrza ale zarys zagłówków odwzorowali
Zarys to i był w GT4 Szczególnie widać to w samochodach w GT4, które miały jaśniejsze szyby i było widać kontury, kierownicę, a nawet kierowcę, fakt faktem wyglądał jak karton, ale był.
Nie wiem jak było podczas premiery, ale jeździ się bardzo fajnie, a że nas tu głównie i tak interesuje online, to fajność gry definiują sami ludzie i spotkania z nimi na torze.
Innymi słowy wszystko od nas zależy - gra nie jest crapem i nigdy nie była - jest rewelacyjnym, wszechstronnym produktem z kilkoma wadami, z którymi można żyć.
Od prawdziwej symulacji jest chociażby iRacing - zapisz się, spróbuj - tam nikt nie lata ślizgami. Tu jest czysta zabawa.
Nie, nie ma społeczności - do czegoś w ogóle była potrzebna w GT5 poza wymianą aut?
Zresztą zamiast marudzić chwytaj pada/kierę i dawaj z nami na tor.
Nie wiem jakim cudem Campo - możesz nazwać tę grę rewelacyjnym produktem. To jest śmieć. Poprawili lekko fizykę jazdy, dodali kilka aut, tras, zmienili menu i wypuszczają to jako nową grę. Co z tego, że są w niej 9 letnie tekstury z Gran Turismo 4. Mało tego, na PS4, GT7 również ma je posiadać. W dupach się komuś poprzewracało. Pomyśleli sobie, że skoro 2 razy wypuścili takie coś, to i 3 razem to kupią. Wcześniej tłumaczyli się słabym sprzętem, teraz czym? To są po prostu lenie, zachłanne lenie...
Te kilkaset żałosnej jakości aut nie jest raczej małą wadą, z którą można żyć. To jest jedyna gra, w której odwalono taką fuszerkę.
Poza tym, skoro od prawdziwej symulacji jest iRacing, po cholerę dodają dopisek do tytułu the real driving simulator. Niech się zdecyduję, czy robią coś, co opisałem powyżej, czy symulator z prawdziwego zdarzenia, bo do tego im daleko.
Komentarz