Po ostatnich moich wielkich planach na budowe wlasnego wheel stand'a stwierdzilem, ze taniej i prosciej bedzie stworzyc cos latwego i mniej skomplikowanego. Pare lat temu mielismy remont i na starych dechach polozone zostaly plyty OSB, chyba 15tki. Ojciec powiedzial, ze troche jeszcze tego zostalo na strychu.
Wszystko zależy od tego kto ile ma miejsca i jakim funduszem dysponuje, wiadomo że nikt sobie nie postawi kokpitu w mieszkaniu 40m2 i trzech osobach w rodzinie.
Są pewne kompromisy które pokarzę po nowym roku :mrgreen:
Problem w tym wlasnie, ze przed monitorem nie mam za wiele miejsca. Musialbym zmienic uklad mebli w pokoju, by wygenerowac troche wiecej przestrzeni. Dlatego wielkie konstrukcje odpadaja.
Hej a nie łatwiej zamiast tak kombinować kupić w IKEI stolik taki kwadratowy, za 29,99zł? wysokość jest w miarę ok. Może nie ma tego komfortu co z tymi stojakami ale wydajemy trzy dychy a nie kupę kasy.
I co do tego kiere przykręcić i dupą na ziemi siedzieć ?? przecież ten stolik nie wytrzyma silnego FF i szybkiego machania kierą. Na tym to sobie można telewizor postawić.
Ja mam biurko kupione kiedys w tesco czy gdzies tam. Bardzo podobne do http://i55.tinypic.com/290vrb9.jpg i nawet na pierwszy rzut oka mniej stabilne moje jest. Wezsze i bez takiej wielkiej poprzecznej plyty na wysokosci kolan. Daje rade.
Komentarz