Witam, mam problem z moim PS2, i mam nadzieję, że tutaj uzyskam jakieś informacje. Chodzi o "gruby" model SCPH - 39004. Jest kilka scenariuszy
1) Odpalam konsole, wchodzi ładuje grę, gram i w pewnym momencie się zawiesza.
2)Odpalam, i w pewnym momencie zawiesza się nie ładując gry.
3)Odpalam, i jest tylko czarny ekran(tak jak by nie chciał się system załadować), a gdy próbuje otworzyć tackę tylko miga te niebieskie światełko i nic się nie dzieje. Czasami po kilkunastu kliknięciach się otwiera.
Jest tak, że te scenariusze występują po kolei. Włączam konsole, gram i się zawiesza. Robię reset i zawiesza się w menu, a potem się nie uruchamia. Jeśli odczekam pół godziny, może da się uruchomić.
Po dłuższym okresie czasu da się może trochę pograć.
Już kiedyś miałem takie problemy, ale rozkręciłem z ojcem, zdjąłem ochronną płytkę z napędy, z takim śmiesznym okrągłym magnesikiem, skręciłem i chodziło, ale teraz to całkowicie wysiadło.
I dodam, że nie istnieje możliwość przegrzania się konsoli, bo stoi na półce, no i ma wentylator(wersja "fat")Nie przegrzała się nawet podczas 10 godzin wyścigu 24h nurburing Endurance.(a miałem zamiar robić kilka enduranców przez wakacje)
Nie wiem co to, może laser, a może silniczek z napędu albo jeszcze coś innego. Konsola była przerabiana, i nie sprawiała kłopotów przez najbliższe 6 lat. Jeśli wiecie co to może być to napiszcie, i podajcie ewentualny koszt naprawy. Będę wdzięczny za wszelką pomoc.
1) Odpalam konsole, wchodzi ładuje grę, gram i w pewnym momencie się zawiesza.
2)Odpalam, i w pewnym momencie zawiesza się nie ładując gry.
3)Odpalam, i jest tylko czarny ekran(tak jak by nie chciał się system załadować), a gdy próbuje otworzyć tackę tylko miga te niebieskie światełko i nic się nie dzieje. Czasami po kilkunastu kliknięciach się otwiera.
Jest tak, że te scenariusze występują po kolei. Włączam konsole, gram i się zawiesza. Robię reset i zawiesza się w menu, a potem się nie uruchamia. Jeśli odczekam pół godziny, może da się uruchomić.
Po dłuższym okresie czasu da się może trochę pograć.
Już kiedyś miałem takie problemy, ale rozkręciłem z ojcem, zdjąłem ochronną płytkę z napędy, z takim śmiesznym okrągłym magnesikiem, skręciłem i chodziło, ale teraz to całkowicie wysiadło.

I dodam, że nie istnieje możliwość przegrzania się konsoli, bo stoi na półce, no i ma wentylator(wersja "fat")Nie przegrzała się nawet podczas 10 godzin wyścigu 24h nurburing Endurance.(a miałem zamiar robić kilka enduranców przez wakacje)
Nie wiem co to, może laser, a może silniczek z napędu albo jeszcze coś innego. Konsola była przerabiana, i nie sprawiała kłopotów przez najbliższe 6 lat. Jeśli wiecie co to może być to napiszcie, i podajcie ewentualny koszt naprawy. Będę wdzięczny za wszelką pomoc.
Komentarz