Witam zacnych użytkowników.
Dziś z powodu niedzieli, leżąc z rana jeszcze w chędym łożu, wysnułem dziki, lecz bestialsko pomysłowy plan - nie bulić 800 zł na nową konsolę, lecz wysupłać ok. na starszy model.
Powinniście mnie zaszatkować, ale do kupna tego czegoś myślę już 3 tygodnie, by raz na zawsze porównać obie cuda techniki.
Czy lepiej być przezorny i nowoczesny, kupić czarnego Slim'a czy być staromodny i kupić "białego"?
Dziś z powodu niedzieli, leżąc z rana jeszcze w chędym łożu, wysnułem dziki, lecz bestialsko pomysłowy plan - nie bulić 800 zł na nową konsolę, lecz wysupłać ok. na starszy model.
Powinniście mnie zaszatkować, ale do kupna tego czegoś myślę już 3 tygodnie, by raz na zawsze porównać obie cuda techniki.
Czy lepiej być przezorny i nowoczesny, kupić czarnego Slim'a czy być staromodny i kupić "białego"?
Komentarz