Re: Need For Speed: Hot Pursuit
Beleg- ostatnio nadmiernie używasz tego linka, zmień kasetę.
Potrafię uargumentować. Ale nic nie zmieni tego na gt5 kręcisz nosem a ślina Ci leci na widok kolejnej części tasiemca. Nfs jest jak "moda na sukces" wszystko ze wszystkimi a Brooke i tak się z kimś puści. I jeśli z tych tysięcy odcinków opuścisz choćby dużą część to i tak nic nie tracisz. Nie mów man o świeżości nfs bo mam tą grę. Takie bajki to wciskaj kolegom po drugiej stronie autologu. Już po pierwszym wyścigu cofnęła mi się wczorajsza kola a przed oczami stanął choćby undercover.
Twoje argumenty mnie bawią jak to że ja jestem lamerem a Ty pro bo wchodząc w drift kopiesz chamulec i potem wstawiasz genitalia w zakręt.
Nie mi oceniać kto jest jakim pisarzykiem. Nie powiedziałem słowa o twoim warsztacie pisarskim. Rozumiem autokrytykę ale to już chyba zachwianie odczuwania własnej wartości.
Beleg- ostatnio nadmiernie używasz tego linka, zmień kasetę.
Potrafię uargumentować. Ale nic nie zmieni tego na gt5 kręcisz nosem a ślina Ci leci na widok kolejnej części tasiemca. Nfs jest jak "moda na sukces" wszystko ze wszystkimi a Brooke i tak się z kimś puści. I jeśli z tych tysięcy odcinków opuścisz choćby dużą część to i tak nic nie tracisz. Nie mów man o świeżości nfs bo mam tą grę. Takie bajki to wciskaj kolegom po drugiej stronie autologu. Już po pierwszym wyścigu cofnęła mi się wczorajsza kola a przed oczami stanął choćby undercover.
Twoje argumenty mnie bawią jak to że ja jestem lamerem a Ty pro bo wchodząc w drift kopiesz chamulec i potem wstawiasz genitalia w zakręt.
Nie mi oceniać kto jest jakim pisarzykiem. Nie powiedziałem słowa o twoim warsztacie pisarskim. Rozumiem autokrytykę ale to już chyba zachwianie odczuwania własnej wartości.
Komentarz