Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Need For Speed: Hot Pursuit

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #91
    Re: Need For Speed: Hot Pursuit

    Dobra to inaczej, mniej szydery więcej rozmowy.

    Zamieszczone przez BelegU$
    Każdy z nas ma granicę wytrzymałości nerwowej.
    Zamieszczone przez BelegU$
    Jestem spokojny jak Kaziu liczący miliony dochodów z GT5.
    Zdecyduj się :wink:

    Zamieszczone przez BelegU$
    Z nas dwóch to Ty zacząłeś temat genitaliów w zakręcie...
    W ten sposób wyliczając to z nas czterech to Ty pierwszy wspomniałeś o pewnych intymnych sferach ciała:
    Zamieszczone przez BelegU$
    "Z driftingiem jest jak z seksem - po co jeździć na ręcznym, skoro można dać w piz*ę?"
    Zamieszczone przez BelegU$
    Po co? Bo dla niektórych to przydatna do odpowiedzi wiedza. Taki Lukas chociażby zwraca uwagę na tą "otoczkę faktów"...
    Niepotrzebnie chłopaka w to mieszasz. Ale skoro jesteśmy przy nim to uwierz że i ja wiele rzeczy rozumiem, z Lukasem też odbyłem kilka szczerych rozmów. Chciałem Ci tylko zwrócić uwagę że nie wszędzie pasują takie wstawki. O takich sprawach rozmawia się w odpowiedni sposób w odpowiednim miejscu a temat gdzie trwa ostra wymiana zdań pod kątem gry nie jest najszczęśliwszą lokacją.

    Zamieszczone przez BelegU$
    Hasło "Real Driving Simulator" do czegoś zobowiązuje IMEO...
    Owszem. Jest napisane "Driving" nie Crushing...subtelna różnica. GT to gra w której już od pierwszej części każde auto charakteryzowało się własnymi osiągami i odmiennym stylem jazdy. Cechy te ewoluowały do chwili obecnej i choć GT5 nie jest symulatorem "pełną gębą" to radzi sobie w tej materii nadzwyczaj dobrze. I jest to zdanie wielu graczy.

    Zamieszczone przez BelegU$
    Nie oceniam gry po tytule.
    Oceniam grę po czerpanej z niej frajdzie i przyjemności, bez znaczenia,
    Masz racje to jeden z głównych wyznaczników wartości gry. Ale gdyby iść tym tropem to zostalibyśmy przy wyścigach f1 na pegazusa, te gry nie miały grafiki,fizyki i mnogości modeli.
    To była esencja przyjemności z grania. Z upływem lat i rozwojem technologii kryteria się zmieniają i ludzie wymagają czegoś więcej.

    Zamieszczone przez BelegU$
    I znowu - "Poglądy są jak...". Jedni lubią Rammstein'a, inni walenie w kaloryfer...
    Właśnie jedni lubią muzykę klasyczną a inni disco w polu. O gustach się niby nie dyskutuje więc każdy lubi co chce ale wartość artystyczna obu muzyk jest łatwa do oceny i to właśnie robimy.

    Zamieszczone przez BelegU$
    Od zawsze mam "problemy" z uznawaniem siebie za istotę nieco wyższego szczebla.
    Acz szanuję, gdy ktoś uświadamia mi, że tak nie jest.
    Pewnie chodząc ulicą czołem chmury ocierasz. Nie mi Cie sprowadzać na ziemię od tego są specjaliści w poradniach.Na to się mówi: "wyżej sra niż dupę ma" więc uważaj żebyś sobie na plecy nie "zrobił". No ale Cię zmartwię w życiu jeszcze nie raz będziesz musiał przedzierać się przez tłumy młotków więc przywyknij. :wink:

    Zamieszczone przez BelegU$
    Już powiedziałem. Nie lubię stwierdzeń, które tu tego wieczora i nocy padły, które odbieram jako prywatne wycieczki. Nie znoszę również fanatyzmu i podkopywania moich poglądów. Na takie zaczepki odpowiadam właśnie w taki, mocno nieelegancki sposób. Sam żeś sobie, Dredziu, winien....
    Jeśli mam być szczery to w tym gąszczu ironii i sarkazmów to była jedyna "osobowa" i prywatna ocena Twojej postaci. To że odpowiadasz w nieelegancki sposób świadczy o Tobie i tym samym burzysz swój wizerunek stonowanego i miłego chłopaka, na rzecz rzucania "idiotami i szambem" podczas gdy żadne z takich (ani podobnych) epitetów nie zostało kierowane do Ciebie.
    Ja jestem sobie winien? To że Twoje nerwy pękają jak mydlana bańka z błahego powodu i wylewa się jad jakim nasiąkłeś z niewiadomych przyczyn nie jest moją winą a Twoją słabością.

    Zamieszczone przez BelegU$
    Rzucać błotem to też sztuka. Co do początku wypowiedzi, już to dwukrotnie w tym poście skomentowałem...
    Powiedzmy.
    Osobiście za bardziej "szlachetny" fortel uważam wciągnąć kogoś w subtelną dyskusję, konsekwentnie odnosząc się do danych wypowiedzi i nie używając obraźliwych określeń pozwolić by oponent "pękł" i sam zrobił z siebie "debila".

    Teraz już bardziej poważnie i rzeczowo:
    Różnica jest taka że Ty nie grałeś w GT5 (czego Ci życzę byś zagrał) i zdanie opierasz tylko na info z zewnątrz. Które akurat jest dość zgodne co widać w ankiecie poświęconej GT5.
    Ja grałem i w GT5 i NFS.
    O wypocinach Kazia już wielokrotnie mówiłem, podobnie jak i o NFS. Jednak ja opieram się na empirycznych doświadczeniach.
    Miałem styczność też z większością części NFS.
    Underground2 bardzo mi się podobał.
    Most Wanted-w miarę, młóciłem u kumpla. Mam tę grę nawet na płycie gdzieś u siebie.
    Pro Street-Nie podszedł mi całkowicie.
    Shift-Przez chwilę pomyślałem że to będzie takie małe GT na komputer. Zainstalowałem i nawet nie było tak źle gdyby nie to że gra zaczęła się zawieszać. Ogromną wadą jaką odczułem to dziwny model sterowania. Można w tej grze wejść w zakręt bez pisku opon i nadsterowności?
    Undercover-No w to galancie pograłem, co prawda z doskoku kiedy się nudziłem siadałem i przechodziłem wyścigi. Moentami mnie wciągała. Mimo to gdzies w połowie o niej zapomniałem. Do tej pory ją mam ale nie włączałem od niepamiętnych czasów. To źle kiedy o grze zapomina się tak szybko.
    Ludzie w GT2 grają do tej pory.

    Być może pominąłem jakąś cześć w opisie (oprócz tych na psx bo tamte mi się podobały wyłączając część Porsche). Ale odnoszę wrażenie że moje zdanie może być miarodajne.
    HP nie oferuje nic nowego a żeby zabewniało świeży powiew do gry powinno się dodawać gumy winterfresh. Jeśli chce dobrej grafiki, przyjemnej rozgrywki, zabawy online i otwartego świata odpalam TDU i zacieszam :mrgreen: Tak w to też grałem i oceniam jako znakomity tytuł.

    Przespałem się z tym i wiem w czym problem i rozwiązanie. Przedstawię Ci to w formie graficznej :wink: :

    Wykres jest stosunkowo prosty (tak jestem mistrzem painta) i pokazuje relacje Twoich oczekiwań odnoście faktycznego stanu rzeczy.
    Wnioskuje że z powodu takich relacji tych dwóch składowych pochodzi Twoje zdanie i ocena

    Peace.

    Komentarz


    • #92
      Re: Need For Speed: Hot Pursuit

      Zamieszczone przez BelegU$
      Każdy z nas ma granicę wytrzymałości nerwowej.
      Na wstępie jedynie pogratuluje (a może powinienem współczuć?) jej osiągnięcia po kilku ripostach użytkowników, którzy też mieli styczność z owym "nowym" HP. Komentarze co do mojego nicku także nie były potrzebne ,bo to dyskusja o NFS'ie ,a nie etymologia nicków

      Ale teraz o grze. Gdyby się tak zastanowić (na podstawie również własnych doświadczeń) to co możemy zaliczyć do argumentów przekonywujących do zakupu tego tytułu? Jaki jest sens kupienia owej nowości Need4Speed'a za cenę (140zł/189zł) skoro gdyby się dobrze zastanowić można mieć to samo w ramach poprzednich edycji które nawet nowe kosztują ... hmm 1/5 ceny? O czym mówię :

      Ściganie pojazdów uciekających : Może i w wersji online to stanowi jakiś plus bo wiadomo lepiej sobie pojeździć z kimś bardziej sprytnym od komputera. Ale bierzmy pod uwagę single. Dlaczego? Bo wydaje mi się że i tak 70% czasu poświęconego na grę spędzimy sami pokonując trasy. Zatem, po co kupujemy nowe HP? Niewiem. NFS3 zaoferował nam możliwość ganiania przeciwników (grałem, bardzo mi się podobał, splitscreen dawał wiele frajdy na PC) już dawno temu. Więc jeśli tak jak mówiłeś liczy się frajda z tego to można by się pokusić o zakup owego tytułu.

      Model zniszczeń pojazdów : No tak niszczą się, ale co się dzieje z autami w ProStreet? Czy wydajemy 140/189 zł po to żeby oglądać jak auto rozpada się uderzając w inne? Jeśli tak to czemu nie kupić Burnouta? Ale mowa o NFS, więc jeżeli naprawdę już modele zniszczeń są tak ważne to proponuję owego ProStreet'a (również grałem, żeby nie było że są to opinie jakieś z dalekich zakątków internetu) ,ponieważ zniszczenia jakie nam oferowała ta gra były bardzo efektowne ,a poobijane auta pod koniec wyścigów wyglądały naprawdę fajnie. Nawet po utracie kontroli na drag'u i uderzeniu w przeciwnika było to efektowne. No ale tak ... tutaj mamy to na ulicach ... i powraca nam Burnout.

      Lokalizacje : krótko na temat "warunków" w jakich się ścigamy. Czy świat stworzony na potrzeby HP, nie przypomina Ci tego z MW? Bo dla mnie stanowi on połączenie MW, odrobiny Carbona i jakieś tam nutki pierwszych NFSów. No ale zwiedzać jest fajnie, chociaż tak naprawdę nie skupiamy się w czasie jazdy na tym co mijamy, bo to gra a nie świat rzeczywisty żeby podziwiać coś przy czym możesz się zatrzymać, wysiąść i lepiej zwiedzić. No ale ... co kto lubi.

      Jeszcze tak w ramach tego żebyś mnie nie posądził o bycie jakimś "fanboyem" serii GT:

      - Grałem w serie NFS na PC długie lata , począwszy od NFS1 , NFS2 , NFS3:HP , potem mała przerwa i dorwałem Porsche ... totalna porażka. Potem powróciłem dopiero przy Underground'zie który bardzo mi się spodobał stawiając pierwsze kroki w świecie nocnych wyścigów ulicami miast, U2 równie udany, MW bardzo fajny, Carbon - super, spędziłem przed nim spory czas, potem jedynie ProStreet który również nie był zły, i teraz niedawno pograłem właśnie w owego "nowego" HP... ale co jest dla mnie wadą tych gier? Nudzą się. Tryb kariery można przejść w kilka dni. Potem do gier siadałem już tylko jak niemiałem naprawdę co robić.

      - co do GT. Nigdy nie posiadałem na własność PS aż do czasu zakupu PS3. Kiedy słyszałem o GT i widziałem filmy to mi się robiło niedobrze. Po co komu symulatory? Niezrozumiała w tamtych czasach kwestia dla mnie. Czy widziałem w tym jakąś radość z gry? Absolutnie żadnej. Dopiero owy wyjazd na premierze GT5 sprawił że zmieniłem stronę w owym konflikcie.

      Jeżeli raz spróbujesz GT nie przejdziesz raczej na dłużej do gier typu NFS, a jeśli tak to szybko się znudzisz.

      Także polecam więcej dystansu do wypowiedzi innych i nie reagowania tak "nadpobudliwie" na wypowiedzi innych. Nie jest to arena walk gladiatorów ,a jedynie forum gry. Więc nie machaj na oślep orężem i nie trać zimnej krwi. Ponieważ jak to ująłeś, jesteś starszym użytkownikiem, więc powinieneś już to wiedzieć :wink:

      Pozdrowienia od nowego user'a

      PS. Jak wspomniałeś o GT5 prawie 100zł droższym od HP to jakie ceny brałeś pod uwagę? To że PC'towa wersja kosztuje 140zł a PS3 GT5 199zł? Zapraszam np. na allegro.pl i porównanie cen gry w ramach jednej konsoli jaką jest PS3.

      HP - 189zł
      GT5 - 199zł

      i rodzi się pytanie: pożałować te 10zł żeby cieszyć się grą "terminową"? Czy dopłacić owe "złocisze" a mieć coś co zajmie Ci znacznie więcej czasu i nie skończy tak szybko na półce w domu w dziale "Pograłem, ale już mi się niechce"?

      Komentarz


      • #93
        Re: Need For Speed: Hot Pursuit

        Komentarz


        • #94
          Re: Need For Speed: Hot Pursuit

          Zamieszczone przez Dreadlock89
          Dobra to inaczej, mniej szydery więcej rozmowy.
          Nareszcie.

          Zamieszczone przez BelegU$
          Każdy z nas ma granicę wytrzymałości nerwowej.
          Zamieszczone przez BelegU$
          Jestem spokojny jak Kaziu liczący miliony dochodów z GT5.
          Zamieszczone przez Dreadlock89
          Zdecyduj się :wink:
          Zamieszczone przez AroVW
          Na wstępie jedynie pogratuluje (a może powinienem współczuć?) jej osiągnięcia po kilku ripostach użytkowników, którzy też mieli styczność z owym "nowym" HP.
          Wytrzymałość nerwowa odnosi się do poziomu dyskusji, który w pewnych momentach sięgał dna i "prywatnych wycieczek", które w końcu sam zacząłem stosować. Co do mojego stanu emocjonalnego i poglądów, rozczaruję Cię (Was) - nie wpłynąłeś/liście na nie ani trochę. Jak od początku mówiłem, zdania nie zmienię.

          Zamieszczone przez Dreadlock89
          W ten sposób wyliczając to z nas czterech to Ty pierwszy wspomniałeś o pewnych intymnych sferach ciała:
          Zamieszczone przez BelegU$
          "Z driftingiem jest jak z seksem - po co jeździć na ręcznym, skoro można dać w piz*ę?"
          Nie zauważasz różnicy? Ja rzuciłem powiedzeniem, uznawanym za zabawny (dla niektórych) żart w kręgach motoryzacyjnych. Ty przełożyłeś to na prywatę, i zacząłeś atakować (a pfe) kwestie tego, jak ja używam swoich... narządów. Zamknijmy temat, czytają nas nieletni...

          Zamieszczone przez Dreadlock89
          Chciałem Ci tylko zwrócić uwagę że nie wszędzie pasują takie wstawki. O takich sprawach rozmawia się w odpowiedni sposób w odpowiednim miejscu a temat gdzie trwa ostra wymiana zdań pod kątem gry nie jest najszczęśliwszą lokacją.
          Kwestia gustu, uznania i otoczenia, w jakim się wychowujemy. Dla mnie takie "wstawki" w dyskusji są czymś normalnym... ale niech Ci będzie, chcesz pozbawioną "otoczki" dyskusję, to będziesz ją miał...

          Zamieszczone przez Dreadlock89
          Owszem. Jest napisane "Driving" nie Crushing...subtelna różnica. GT to gra w której już od pierwszej części każde auto charakteryzowało się własnymi osiągami i odmiennym stylem jazdy.
          Jak dla mnie, te kwestie łączą się bezpośrednio... ale skoro dla Ciebie walenie w bandy, drzewa i przeciwników przy 250km/h jest "Real Driving", to niech tak będzie. Dla mnie to rozczarowanie i kolejny element potrzebny tylko i wyłącznie po to, żeby można było wypisać na pudełku szumny slogan.
          Co zaś do "własnych osiągów" i "odmiennego stylu jazdy"... jest w tym sporo racji, ale jednocześnie sam miałem problemy w rozróżnianiu aut tej samej klasy czy budowy, przynajmniej w GT4. Wszystko prowadziło się jak plastikowa mydelniczka... nie grałem w GT5, nie będę oceniał, przynajmniej do czasu...

          Zamieszczone przez Dreadlock89
          Masz racje to jeden z głównych wyznaczników wartości gry. Ale gdyby iść tym tropem to zostalibyśmy przy wyścigach f1 na pegazusa, te gry nie miały grafiki,fizyki i mnogości modeli.
          To była esencja przyjemności z grania. Z upływem lat i rozwojem technologii kryteria się zmieniają i ludzie wymagają czegoś więcej.
          Błędne koło. Grafika, fizyka i mnogość modeli to nie cel i esencja gry, lecz właśnie środki służące do zapewnienia tak ulotnej "frajdy" i "wartości". Rozwój i postęp są czymś oczywistym i koniecznym, a nie możliwym i alternatywnym, sęk w tym jednak, by potrafić odpowiednio zbalansować, dobrać i wymieszać te elementy, zyskując właśnie ulotny walor "przyjemności z grania". Właśnie to zbalansowanie MOIM ZDANIEM udało się osiągnąć w HP3...

          Zamieszczone przez Dreadlock89
          Właśnie jedni lubią muzykę klasyczną a inni disco w polu. O gustach się niby nie dyskutuje więc każdy lubi co chce ale wartość artystyczna obu muzyk jest łatwa do oceny i to właśnie robimy.
          Lecz bynajmniej nie jest to powód do krytykowania i wyśmiewania ludzi, którzy tego disco polo słuchają. Sam cenię zarówno Vivaldiego, Mozarta, tuzy klasycznego rocka jak Dire Straits, Deep Purple czy Genesis, metalowe kapele: Nightwisha, Sabaton, ale nie gardzę też młodymi wokalistami (James Blunt, Ryan Adams), ba - przyjemność i radość z słuchania znajduję nawet w Super Eurobeat'cie, czyli nomen-omen japońskim disco. Czym jest wartość muzyki? Geniuszem twórcy, który idealnie rozpisał nuty na pięciolinii? Talentem wokalisty, wykonującego utwór? Owszem, nie postawię znaku równości pomiędzy Vivaldim a Straits'ami, a już na pewno pomiędzy Deep Purple a jakimś krzykaczem z Super Eurobeat. Nie zmienia to jednak faktu, że DLA MNIE, jako słuchacza i odbiorcy, każda z tych muzyk ma swoją wartość, coś wnosi w moje życie, zapewnia przyjemność, a nawet (w przypadku tej, jak rzekłeś "wartościowej") przemyślenia i zmiany. Ale to nie oznacza, że ta "bezwartościowa" rzeczywiście nie ma wartości. Zdecydowanie nie.
          Tylko ludzie pyszni i o wąskich horyzontach, niskiej tolerancji, pozbawieni empatii mogą tak stwierdzić...


          Zamieszczone przez Dreadlock89
          Pewnie chodząc ulicą czołem chmury ocierasz. Nie mi Cie sprowadzać na ziemię od tego są specjaliści w poradniach.Na to się mówi: "wyżej sra niż dupę ma" więc uważaj żebyś sobie na plecy nie "zrobił". No ale Cię zmartwię w życiu jeszcze nie raz będziesz musiał przedzierać się przez tłumy młotków więc przywyknij. :wink:
          Wyjątkowo: bez komentarza. Nie znasz mnie, nie wiesz, co robię w swoim życiu, co osiągam, z czym się zmagam, jak zachowuję wobec ludzi i rozwiązuję konflikty. Swój osąd wysnuwasz na podstawie współobecności na internetowym forum przez kilka (?) lat i kilkanaście wymienionych zdań.
          Nic nie jest tak proste i oczywiste, jak byś chciał, Dredziu.

          Zamieszczone przez Dreadlock89
          To że odpowiadasz w nieelegancki sposób świadczy o Tobie i tym samym burzysz swój wizerunek stonowanego i miłego chłopaka, na rzecz rzucania "idiotami i szambem" podczas gdy żadne z takich (ani podobnych) epitetów nie zostało kierowane do Ciebie.
          Ja jestem sobie winien? To że Twoje nerwy pękają jak mydlana bańka z błahego powodu i wylewa się jad jakim nasiąkłeś z niewiadomych przyczyn nie jest moją winą a Twoją słabością.
          Może. Ale jednocześnie muszę zadać sobie pytanie: moje odpowiedzi na Twoje zaczepki i brak gładkości i kultury języka były okazywaniem chamstwa i burzeniem "miłego" wizerunku, ale wszystkie Twoje stwierdzenia czymś normalnym i właściwym?
          Intrygujące...

          Zamieszczone przez Dreadlock89
          Osobiście za bardziej "szlachetny" fortel uważam wciągnąć kogoś w subtelną dyskusję, konsekwentnie odnosząc się do danych wypowiedzi i nie używając obraźliwych określeń pozwolić by oponent "pękł" i sam zrobił z siebie "debila".
          Szkoda, że żadnemu z nas się ten "fortel" nie udał...

          Zamieszczone przez Dreadlock89
          Różnica jest taka że Ty nie grałeś w GT5 (czego Ci życzę byś zagrał) i zdanie opierasz tylko na info z zewnątrz. Które akurat jest dość zgodne co widać w ankiecie poświęconej GT5.
          Mówiłem już, że wstrzymuję się z ostatecznym osądem, a ten obecny opieram tylko i wyłącznie na przekazywanych przez Was informacjach, screenach i filmikach.

          Zamieszczone przez Dreadlock89
          HP nie oferuje nic nowego a żeby zabewniało świeży powiew do gry powinno się dodawać gumy winterfresh. Jeśli chce dobrej grafiki, przyjemnej rozgrywki, zabawy online i otwartego świata odpalam TDU i zacieszam :mrgreen: Tak w to też grałem i oceniam jako znakomity tytuł.
          "Jedni lubią rybki...". Dla mnie HP OFERUJE COŚ NOWEGO, a nawet jeśli dla Ciebie jest to coś starego... cóż. To tak, jakby klasykę (III, IV) ubrać w nową, pozbawioną wad poprzednich części oprawę, dodać kilka ciekawych bonusów, zmiksować i dać ludziom do zabawy. Mało odkrywcze? Może. Zapewniające frajdę i radość, oderwanie od szarości? Na pewno.
          I to się dla mnie liczy.

          Zamieszczone przez Dreadlock89
          Przespałem się z tym i wiem w czym problem i rozwiązanie. Przedstawię Ci to w formie graficznej :wink: :
          http://img815.imageshack.us/img815/2964/beztytuult.jpg
          Wykres jest stosunkowo prosty (tak jestem mistrzem painta) i pokazuje relacje Twoich oczekiwań odnoście faktycznego stanu rzeczy.
          Hot Pursuit'a nikt jako rewolucji nie zapowiadał. Twórcy od początku utrzymywali, że będzie to remiks poprzednich części z kilkoma nowymi bajerami, swoisty powrót do "starych, dobrych czasów". Oczekiwałem gry niezłej, otrzymałem grę b.dobrą. Nie wybitną, nie tak porywającą jak legendarne dla mnie NFS IV,NFS V, GRID czy GT4. Ale mimo tego wartą poświęcenia czasu, wartą moich pieniędzy, sprawiającą tak ważną dla mnie PRZYJEMNOŚĆ.
          Gran Turismo 5 było trąbione jako rewolucja. Jako Gra, Która Zmiażdży Wszystkie Gry. Jako Ultimate Driving Simulator. Kazik w każdym kolejnym wywiadzie mydlił nam oczy (i nie tylko oczy...) obietnicami, zachwalał, mówił, czego doświadczymy. A dał grę wybrakowaną. Grę, która w bezpośrednim porównaniu do GT4 JEST lepsza - ale jak na tą ilość czasu, środków, możliwości i obietnic jest failem. Dla mnie, brak tego, co wymieniłem (obcięte Photo Mode, niemożność zmiany felg, Standardy/Premiumy i rażące między nimi różnice, spłycony tunning) jednoznacznie przemawia przeciwko GT5, nawet w starciu z GT4. O Forzy 3 (która, oprócz grafiki i możliwości zapisu zdjęć na USB daje GT5 baty pod względem przyjemności z jazdy, możliwości internetowych, społecznościowych, tunningowych, malowania itd.) nawet nie wspominam.

          Zamieszczone przez Dreadlock89
          Wnioskuje że z powodu takich relacji tych dwóch składowych pochodzi Twoje zdanie i ocena
          Nawet jeśli, to bez znaczenia. Wiń Polyphony Digital. Obiecując tak wiele, mając MOŻLIWOŚCI zrobienia tak wiele, powinni liczyć się z niezadowoleniem fanów...

          Zamieszczone przez Dreadlock89
          Peace.
          Peace.


          Zamieszczone przez AroVW
          Ściganie pojazdów uciekających : Może i w wersji online to stanowi jakiś plus bo wiadomo lepiej sobie pojeździć z kimś bardziej sprytnym od komputera. Ale bierzmy pod uwagę single. Dlaczego? Bo wydaje mi się że i tak 70% czasu poświęconego na grę spędzimy sami pokonując trasy. Zatem, po co kupujemy nowe HP? Niewiem. NFS3 zaoferował nam możliwość ganiania przeciwników (grałem, bardzo mi się podobał, splitscreen dawał wiele frajdy na PC) już dawno temu. Więc jeśli tak jak mówiłeś liczy się frajda z tego to można by się pokusić o zakup owego tytułu.
          Żyjemy w XXI wieku. Online stało się teraz głównym daniem, Single odchodzi powoli w niebyt. W nowego NFS'a gram głównie, 90% czasu w multi, single traktując jako miły dodatek, trening i rozgrzewkę. Sam sobie odpowiedziałeś - liczy się dla mnie frajda z tej nowej-starej cechy, została ona dobrze wykorzystana więc... pokusiłem się o zakup owego tytułu.

          Zamieszczone przez AroVW
          Model zniszczeń pojazdów : No tak niszczą się, ale co się dzieje z autami w ProStreet? Czy wydajemy 140/189 zł po to żeby oglądać jak auto rozpada się uderzając w inne?
          Wydałem 140zł, aby otrzymać grę, w której i ta, miła dla oka cecha się zawiera. Czy fakt, że było to już w PS'ie oznacza, że Criterion powinien wyciąć ją z HP3...?

          Zamieszczone przez AroVW
          Lokalizacje : krótko na temat "warunków" w jakich się ścigamy. Czy świat stworzony na potrzeby HP, nie przypomina Ci tego z MW? Bo dla mnie stanowi on połączenie MW, odrobiny Carbona i jakieś tam nutki pierwszych NFSów. No ale zwiedzać jest fajnie, chociaż tak naprawdę nie skupiamy się w czasie jazdy na tym co mijamy, bo to gra a nie świat rzeczywisty żeby podziwiać coś przy czym możesz się zatrzymać, wysiąść i lepiej zwiedzić. No ale ... co kto lubi.
          Nie. Nie przypomina mi ani trochę. Jest bliski doświadczeniu z TDU, ale znacznie bardziej rozszerzonemu, miodnemu i lepiej skonstruowanemu. Świat ma dawać wolność, przyjemność z gry i różnorodność. Ten w nowym HP mi to daje...


          Zamieszczone przez AroVW
          ... ale co jest dla mnie wadą tych gier? Nudzą się. Tryb kariery można przejść w kilka dni. Potem do gier siadałem już tylko jak niemiałem naprawdę co robić.
          Oryginały czy piraty?
          Single czy multi?
          Nie twierdzę, że NFS HP3 nigdy mnie nie znudzi. Nie będzie z nim raczej tak, jak z GRID'em czy GT4, do których wracam, by zakosztować swoich ulubionych motywów. Ale już teraz wiem, że HP3 zapewni mi co najmniej kilka miesięcy godnej i świetnej zabawy. Głównie online. I choćby dlatego wart był moich pieniędzy...

          Zamieszczone przez AroVW
          Jeżeli raz spróbujesz GT nie przejdziesz raczej na dłużej do gier typu NFS, a jeśli tak to szybko się znudzisz.
          Grałem w GT1, GT2 i GT4, tej ostatniej poświęcając kilka lat mojego życia. Jednocześnie nadal uważam, że gry pokroju NFS IV, V czy Race Driver: GRID stanowią równie znakomitą rozrywkę, a gdyby podsumować ogólny czas spędzony nad tytułem, GRID może bez problemu iść w szranki z kolosem, jakim jest GT4.
          Nie zmienia to faktu, że dla przykładu Hot Pursuit 3, Race Driver: GRID i Gran Turismo 4 (czy też 5) to trzy zupełnie różne gry. Ten pierwszy ma zapewniać emocje i czystą, prostą rozrywkę. Ten drugi - niepokonane, dające wycisk i ogrom radości, diablo efektowne doświadczenie sportów motorowych wszelkiej maści, z moim ukochanym touge na czele. Gran Turismo zaś to po prostu WIELKOŚĆ. To rozmach. To świat, w którym tworzymy własną motoryzacyjna historię. Sandbox dla każdego fana samochodów. W GT (a także Forzie) możesz być i robić to, co chcesz, co kochasz. I dlatego tak bolą ograniczenia GT5, nakierowanie go w stronę casualowego, zidiociałego użytkownika...

          Zamieszczone przez AroVW
          Także polecam więcej dystansu do wypowiedzi innych i nie reagowania tak "nadpobudliwie" na wypowiedzi innych. Nie jest to arena walk gladiatorów ,a jedynie forum gry. Więc nie machaj na oślep orężem i nie trać zimnej krwi. Ponieważ jak to ująłeś, jesteś starszym użytkownikiem, więc powinieneś już to wiedzieć :wink:
          Patrz na siebie, o mnie się nie martw.

          Zamieszczone przez AroVW
          i rodzi się pytanie: pożałować te 10zł żeby cieszyć się grą "terminową"? Czy dopłacić owe "złocisze" a mieć coś co zajmie Ci znacznie więcej czasu i nie skończy tak szybko na półce w domu w dziale "Pograłem, ale już mi się niechce"?
          Zagram porządnie w GT5 - ocenię.
          Jednocześnie wiem, gdyż gram w HP3, że jest to gra warta swoich pieniędzy.
          To dwie różne gry. Można cenić je obie.
          Ale nie należy bezkrytycznie kochać jednej (GT5), a na HP3 bluzgać za sam fakt bycia NFS'em. To nie symulator, to arcade.
          Ale diablo przyjemne arcade... szkoda, że mało kto chce i potrafi to w tych "symulacyjnych" kręgach docenić...

          Komentarz


          • #95
            Re: Need For Speed: Hot Pursuit

            Pominę Twoje stany emocjonalne bo to nie na temat i bez sensu. W momencie kiedy "przekroczenie granicy wytrzymałości nerwowej" nie nazywasz wpłynięciem na emocje to mi ręce opadają
            Będę odpisywał odpisywał selektywnie na co ważniejsze fragmenty bo mam wrażenie że chciałeś mnie zabić natłokiem myśli.

            Zamieszczone przez BelegU$
            Nie zauważasz różnicy? Ja rzuciłem powiedzeniem, uznawanym za zabawny (dla niektórych) żart w kręgach motoryzacyjnych. Ty przełożyłeś to na prywatę
            Nie przełożyłem na prywatę, przeobraziłem Twój żart w groteskę. A więc? Nie widzisz różnicy?
            Zamieszczone przez BelegU$
            Dla mnie takie "wstawki" w dyskusji są czymś normalnym...
            Jak idziesz do sklepu i kupujesz kiełbasę to też opowiadasz o swoich przeżyciach? Zrozum że nie mam nic przeciwko takim rozmowom ale rób to wtedy kiedy trzeba bo zamiast przekazać konkretne wiadomości bawisz się w opisy które odnośnie danego zagadnienia nic nie wnoszą.
            Zamieszczone przez BelegU$
            Tylko ludzie pyszni i o wąskich horyzontach, niskiej tolerancji, pozbawieni empatii mogą tak stwierdzić...
            Musiałem przebrnąć przez 6linijek czytając o Twoich gustach muzycznych by w końcu dotrzeć do sedna sprawy. Brawo robisz postępy ale następnym razem napisz wprost że uważasz że jestem ograniczony:wink: i wiesz co Ci powiem?:
            Zamieszczone przez BelegU$
            Nie znasz mnie, nie wiesz, co robię w swoim życiu, co osiągam, z czym się zmagam, jak zachowuję wobec ludzi i rozwiązuję konflikty. Swój osąd wysnuwasz na podstawie współobecności na internetowym forum przez kilka (?) lat i kilkanaście wymienionych zdań.
            Aż głupio patrzeć jak wpadasz we własne sidła.

            Ale odnośnie Twojej wypowiedzi owszem, nie znam Cię nie wiem jakie wartości reprezentujesz dlatego nie oceniam całości Twojej osoby. W przeciwności do Ciebie bo wg.Twojego uznania ja jestem człowiekiem ograniczonym mieszkającym w emocjonalnym szambie.
            Sam napisałeś że masz "problem" z uznawaniem się za kogoś "lepszego" i chyba nie wyprzesz się własnych słów. Do tego też się odniosłem.
            Niestety masz tendencje do histeryzowania.
            Zamieszczone przez BelegU$
            Ale jednocześnie muszę zadać sobie pytanie: moje odpowiedzi na Twoje zaczepki i brak gładkości i kultury języka były okazywaniem chamstwa
            Pokaż mi gdzie użyłem niecenzuralnego słowa lub użyłem obraźliwego zwrotu. Pod swoim adresem słyszałem już kilka ciekawych określeń więc Ty wskaż ten "mój brak gładkości języka". :wink:
            Zamieszczone przez BelegU$
            Szkoda, że żadnemu z nas się ten "fortel" nie udał...
            Nice try. Widać czegoś jeszcze nie pojąłeś.
            Zamieszczone przez BelegU$
            O Forzy 3 (która, oprócz grafiki i możliwości zapisu zdjęć na USB daje GT5 baty pod względem przyjemności z jazdy, możliwości internetowych, społecznościowych, tunningowych, malowania itd.) nawet nie wspominam.
            Mój wykres doskonale to opisał w stosunku do Twojej osoby, najpierw naobiecywałeś sobie cuda na kiju a później krytykujesz z uporem psychopaty. Ludzie kupili i nie żałują, mimo kilku uchybień gra trzyma znakomity poziom.
            Ale Ty oczekiwałeś Tsunami,wybuchów wulkanów i wniebowstąpienia. Nie ta parafia ziom :wink:

            Przyjemność z jazdy-The winner is GT5! (mówią to ludzie którzy sami mają obie konsole i gry)
            Fizyka-The winner is? GT5 Dowody na screenie wyżej. Plus argumenty ludzi którzy mają...ww.
            Grafika-The winner is GT5! Wszystko widać na screenach. Ale omawialiśmy już Twoje problemy z dostrzeganiem prostych kwestii.
            Opcje internetowe- Grałeś w GT5? Nie. Ja nie grałem w Forzę. Żaden z nas nie może rozstrzygnąć tej kwestii. "Ale Ty już wiesz" :wink:
            Tuning-j.w
            Malowanie-Faktycznie z tego typu "bajerami" Forza wypada lepiej.

            Głową muru nie przebijesz ziomek.

            Komentarz


            • #96
              Re: Need For Speed: Hot Pursuit

              Zamieszczone przez Dreadlock89
              Pominę Twoje stany emocjonalne bo to nie na temat i bez sensu. W momencie kiedy "przekroczenie granicy wytrzymałości nerwowej" nie nazywasz wpłynięciem na emocje to mi ręce opadają
              Mi też. Nie zrozumiesz, może nie chcesz lub nie możesz zrozumieć. Opuszczam ten fragment.

              Zamieszczone przez Dreadlock89
              Będę odpisywał odpisywał selektywnie na co ważniejsze fragmenty bo mam wrażenie że chciałeś mnie zabić natłokiem myśli.
              Do zabijania natłok myśli nie nadaje się tak dobrze, jak kaliber 7,62. Nie taki był mój cel...

              Zamieszczone przez Dreadlock89
              Nie przełożyłem na prywatę, przeobraziłem Twój żart w groteskę. A więc? Nie widzisz różnicy?
              Widzę różnicę. Granica jest jednak tak cienka, że pozwolę sobie zostawić tą kwestię pod osąd reszty Forumowiczów. Nie mnie i nie Tobie to oceniać...

              Zamieszczone przez Dreadlock89
              Jak idziesz do sklepu i kupujesz kiełbasę to też opowiadasz o swoich przeżyciach? Zrozum że nie mam nic przeciwko takim rozmowom ale rób to wtedy kiedy trzeba bo zamiast przekazać konkretne wiadomości bawisz się w opisy które odnośnie danego zagadnienia nic nie wnoszą.
              Najwidoczniej źle pojmowałem ideę forum dyskusyjnego, gdzie spotykam podobnych mi pasjonatów motoryzacji i Gran Turismo. Dał Bóg, że na innych Forach rozmówcom takie "niewnoszące nic opisy" nie przeszkadzają...

              Zamieszczone przez Dreadlock89
              Musiałem przebrnąć przez 6linijek czytając o Twoich gustach muzycznych by w końcu dotrzeć do sedna sprawy. Brawo robisz postępy ale następnym razem napisz wprost że uważasz że jestem ograniczony:wink: i wiesz co Ci powiem?:
              Aż głupio patrzeć jak wpadasz we własne sidła.
              Ale odnośnie Twojej wypowiedzi owszem, nie znam Cię nie wiem jakie wartości reprezentujesz dlatego nie oceniam całości Twojej osoby. W przeciwności do Ciebie bo wg.Twojego uznania ja jestem człowiekiem ograniczonym mieszkającym w emocjonalnym szambie.
              Widzisz, znowu wychodzi moje "traktowanie z wyższa". Gdy sądzę, że rozmówca nie będzie w stanie zrozumieć moich poglądów i przemyśleń, uciekam się do obrazowych porównań. Szkoda, że zapominam, że dla wielu takie abstrakcyjne myślenie to zbyt duże wyzwanie.
              Swoją drogą - nigdzie nie powiedziałem, że jesteś ograniczony, pozbawiony empatii itp. Stwierdziłem tylko, że krytykując i poniżając muzykę disco, uznając ją za adresowaną do Ciemnogrodu, upodabniasz się i stajesz takim właśnie człowiekiem.

              Zamieszczone przez Dreadlock89
              Sam napisałeś że masz "problem" z uznawaniem się za kogoś "lepszego" i chyba nie wyprzesz się własnych słów.
              Problem jak problem. Mi to bynajmniej nie przeszkadza...

              Zamieszczone przez Dreadlock89
              Zamieszczone przez BelegU$
              Ale jednocześnie muszę zadać sobie pytanie: moje odpowiedzi na Twoje zaczepki i brak gładkości i kultury języka były okazywaniem chamstwa
              Pokaż mi gdzie użyłem niecenzuralnego słowa lub użyłem obraźliwego zwrotu. Pod swoim adresem słyszałem już kilka ciekawych określeń więc Ty wskaż ten "mój brak gładkości języka". :wink:
              Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Stwierdziłem tylko, że zarówno Ty jak i ja użyliśmy w tej rozmowie inwektyw, wyrażeń i określeń nieprzystających gentlemanom. Stwierdzenia o "imadełku", "uciekaniu z płaczem do X-a i Forzy", "zostawaniu idolem na Fejsie" czy też "siedzeniu przed TV z miną napalonego nastolatka" są DLA MNIE bardziej obraźliwe od stwierdzeń o szambie i sugestii, że masz problemy z empatią i trzeźwym myśleniem. Zamykam tą partię, owszem, lepiej ją rozegrałeś. Co bynajmniej nie oznacza, że to ja byłem tutaj prawdziwym agresorem...

              Zamieszczone przez Dreadlock89
              Nice try. Widać czegoś jeszcze nie pojąłeś.
              Pojąłem. Przeceniasz swoje umiejętności...

              Zamieszczone przez Dreadlock89
              Mój wykres doskonale to opisał w stosunku do Twojej osoby, najpierw naobiecywałeś sobie cuda na kiju a później krytykujesz z uporem psychopaty. Ludzie kupili i nie żałują, mimo kilku uchybień gra trzyma znakomity poziom.
              Ale Ty oczekiwałeś Tsunami,wybuchów wulkanów i wniebowstąpienia. Nie ta parafia ziom :wink:
              Nie ja naobiecywałem, Panie Dreadlock. Naobiecywali autorzy gry, a ja, jako zwyczajny gracz mam PEŁNE PRAWO ich teraz z tego rozliczać. To ja poświęciłem swój czas, chęci, marzenia i pieniądze (bo za taką stratę uważam sprzedaż X-a i Forzy), aby zmienić je na "IDEALNĄ GRĘ O SAMOCHODACH, GRAN TURISMO". A teraz próbuje mi się wcisnąć produkt, który jest niekompletny, niedoskonały, nie taki, jaki być powinien. Podoba Wam się? Dobrze! Równie dobrze można to uzasadnić faktem, że nie chcecie sami przed sobą przyznać, że niedokładnie tego oczekiwaliście i chcieliście...

              Zamieszczone przez Dreadlock89
              Przyjemność z jazdy-The winner is GT5! (mówią to ludzie którzy sami mają obie konsole i gry)
              Fizyka-The winner is? GT5 Dowody na screenie wyżej. Plus argumenty ludzi którzy mają...ww.
              Grafika-The winner is GT5! Wszystko widać na screenach. Ale omawialiśmy już Twoje problemy z dostrzeganiem prostych kwestii.
              Opcje internetowe- Grałeś w GT5? Nie. Ja nie grałem w Forzę. Żaden z nas nie może rozstrzygnąć tej kwestii. "Ale Ty już wiesz" :wink:
              Tuning-j.w
              Malowanie-Faktycznie z tego typu "bajerami" Forza wypada lepiej.
              Przyjemność z jazdy jest rzeczą tak subiektywną i ulotną, że nie masz nawet po co próbować mnie przekonywać. Zagram w GT5 - stwierdzę sam. Jeżeli nadal przypomina GT4 lub nawet GT5 - Forza 3 moim subiektywnym zdaniem zapewnia więcej frajdy z jazdy...
              Fizyka - może masz rację. Dla mnie osobiście, zgodność czasów przejazdu jeszcze niczego nie dowodzi. Liczy się poczucie prędkości, czucie auta i to swoiste "wciąganie w akcje". GT4 miało z tym problemy, GT5 miało z tym problemy, Forza 3 zaś... nie była tak dobra jak GRID. Ale i tak była o wiele lepsza, niż GT'ki, w które grałem...
              Grafika - nie, Dread. Remis. Jeżeli porównujesz Premiumy z autami z Forzy 3, to może i tak. Gdy jednak spojrzeć na ogół - otoczenie i jego szczegóły, jak choćby liście, cienie i efekty specjalne są w Forzie o wiele bardziej dopracowane, zaś budynki, sceneria itp. - na tym samym, wysokim poziomie. Co zaś do samych modeli aut... Premiumy z GT5 są cudne, ale za to Standardy... żałosne. W Forzie jest przeszło 400 aut z pełnymi kokpitami i detalami, niewiele ustępujące Premiumom z GT5. Dla mnie znowu... remis.
              Opcje internetowe - zgadza się. Pogramy, stwierdzimy... czuję jednak, że ciężko będzie dorównać standardom wytyczonym przez Turn10.
              Tuning - brak telemetrii, możliwości zapisywania i dzielenia się nastawami aut, przez co nie wykształcą sie - jak w Forzy - osobne grupy wyspecjalizowane w tuningu, swoiste "wirtualne warsztaty", brak podstawowych funkcji, jak choćby hamulców czy ciśnienia w oponach dla mnie są jednoznacze. Forza 3...
              Malowanie - dla mnie to nie bajery. Nie wyobrażam sobie, jak będziecie rozpoznawać graczy, pojedynkując się on-line... co więcej, nie wykształcą się talenty i artyści, którzy zajmują się tylko i wyłącznie tworzeniem prawdziwych arcydzieł na samochodach... Forza 3.

              Zamieszczone przez Dreadlock89
              Głową muru nie przebijesz ziomek.
              Moją nie.
              Inną zaś nie mam zamiaru.

              Dyskusja zmierza donikąd, ale śmiało... choć mi powoli szkoda czasu.

              Komentarz


              • #97
                Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                Zamieszczone przez BelegU$
                Dyskusja zmierza donikąd, ale śmiało... choć mi powoli szkoda czasu.
                "Kończcie waść,wstydu oszczędzcie"- gryziecie się tak naprawdę nie wiadomo o co Jeden drugiego po kawałku pożera.Zacytuję tu jeszcze coś- "Człowiek człowiekowi zgotował ten los".Pokłóciliście o durną grę i przekomarzanie ciągnie się w nieskończoność.Jeden napisze posta na dwa ekrany,a drugi już skrobie ripostę.Niby "dorośli" a z niewinnej opinii wyszedł jeden wielki śmietnik

                Może wymieńcie się numerami GG

                Komentarz


                • #98
                  Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                  Zamieszczone przez BelegU$
                  Mi też. Nie zrozumiesz, może nie chcesz lub nie możesz zrozumieć. Opuszczam ten fragment.
                  Żal mi Cie
                  Zamieszczone przez BelegU$
                  Widzę różnicę. Granica jest jednak tak cienka, że pozwolę sobie zostawić tą kwestię pod osąd reszty Forumowiczów. Nie mnie i nie Tobie to oceniać...
                  A właśnie że mnie bo jako że ja to pisałem to ja najlepiej znam swoje intencje, jako autor wielu tekstów powinieneś rozumieć pojęcie jakim jest zamysł autora.

                  Zamieszczone przez BelegU$
                  Do zabijania natłok myśli nie nadaje się tak dobrze, jak kaliber 7,62. Nie taki był mój cel...
                  <płacze ze śmiechu> nie no teraz to już mnie szczerze rozśmieszyłeś, jeszcze trochę i zaczniesz mi grozić bronią xD Tekst miesiąca.
                  Zamieszczone przez BelegU$
                  Dał Bóg, że na innych Forach rozmówcom takie "niewnoszące nic opisy" nie przeszkadzają...

                  Na drogę.

                  Zamieszczone przez BelegU$
                  Swoją drogą - nigdzie nie powiedziałem, że jesteś ograniczony, pozbawiony empatii itp.
                  Nie?
                  Zamieszczone przez BelegU$
                  Gdy sądzę, że rozmówca nie będzie w stanie zrozumieć moich poglądów i przemyśleń, uciekam się do obrazowych porównań. Szkoda, że zapominam, że dla wielu takie abstrakcyjne myślenie to zbyt duże wyzwanie.
                  Czyżby selfshot?

                  Zamieszczone przez BelegU$
                  To ja poświęciłem swój czas, chęci, marzenia i pieniądze (bo za taką stratę uważam sprzedaż X-a i Forzy), aby zmienić je na "IDEALNĄ GRĘ O SAMOCHODACH, GRAN TURISMO".
                  Dopiero co mówiłeś że nie masz pieniędzy na taki wydatek jakim jest PS3 i GT5. Sprzedałeś Xa i Forze z zamiarem kupna tego zestawu mimo to teraz nie dysponujesz funduszami. Jesteś hipokrytą czy zwyczajny kolejny strzał w stopę?

                  Zamieszczone przez BelegU$
                  Równie dobrze można to uzasadnić faktem, że nie chcecie sami przed sobą przyznać, że niedokładnie tego oczekiwaliście i chcieliście...
                  Tak? To zajrzyj z temat ankietowy o GT5. Dowiesz się mój mały Sherloku że większość ludzi zagłosowała na opcję "Spodziewałem się czegoś więcej ale bardzo mi się podoba! Spędzę przy niej wiele radosnych godzin i dni!" co wynika z tego że ludzie zdają sobie sprawę z niedociągnięć mimo to gra warta jest świeczki.
                  Samobójx3! :wink:

                  Zamieszczone przez BelegU$
                  Fizyka - może masz rację. Dla mnie osobiście, zgodność czasów przejazdu jeszcze niczego nie dowodzi. Liczy się poczucie prędkości, czucie auta i to swoiste "wciąganie w akcje".
                  Hmmm to ciekawe. A zawsze myślałem że pojęcie "fizyki" w grze mówi o poziomie odwzorowania rzeczywistości. A jeśli porównanie czasów danym autem na danej trasie z gry z rzeczywistością nic nie dowodzi to żal mi Cię po raz kolejny. Wracaj do NFS, Twojego "poczucia prędkości i akcji".
                  Jej który to już raz wytykam Ci fanaberie.

                  Co do grafiki miałem na myśli modele Premium bo standardy faktycznie nie mają polotu. Skoro mówisz o efektach świetlnych i cieniach to w GT odwzrorowane jest to na wiele wyższym poziomie. W Forzie auta wyglądają jak z modeliny a świecą się jak psu klejnoty.

                  Zamieszczone przez BelegU$
                  Malowanie - dla mnie to nie bajery. Nie wyobrażam sobie, jak będziecie rozpoznawać graczy, pojedynkując się on-line...
                  Yyyy nick wyświetlany nad autem? No chyba że potrzebujesz billboardu i znaku batmana na aucie by poznać kompana. Ach jej :wink:

                  Zamieszczone przez BelegU$
                  Pojąłem. Przeceniasz swoje umiejętności...
                  Czyżby?
                  Zamieszczone przez BelegU$
                  Zamykam tą partię, owszem, lepiej ją rozegrałeś. Co bynajmniej nie oznacza, że to ja byłem tutaj prawdziwym agresorem...

                  Zamieszczone przez BelegU$
                  Stwierdzenia o "imadełku", "uciekaniu z płaczem do X-a i Forzy", "zostawaniu idolem na Fejsie" czy też "siedzeniu przed TV z miną napalonego nastolatka" są DLA MNIE bardziej obraźliwe od stwierdzeń o szambie i sugestii, że masz problemy z empatią i trzeźwym myśleniem.
                  Gratuluje wrażliwości i systemu wartości...skrzywionego ale zawsze. Bo jeśli obrazek imadełka obraża Cię bardziej niż nazwanie szambem to nie mam więcej pytań
                  Wzbudziłeś we mnie poczucie winy, czekoladki i kwiaty już są w drodze :wink:

                  Zamieszczone przez BelegU$
                  Moją nie.
                  Inną zaś nie mam zamiaru.
                  Zaczynam się bać

                  Tak, tak a teraz zamknij się w "swoim małym świecie" i dalej twierdź że jesteś geniuszem o ponadprzeciętnej empatii, wrażliwości i szeroko horyzontalnym umyśle. I dalej opłakuj to że pozostajesz "niezrozumianą" jednostką.

                  PS:TERMINATOR- "To ludzie ludziom zgotowali ten los" Z.Nałkowska "Medaliony". Poczytaj i dopiero cytuj :wink:

                  Komentarz


                  • #99
                    Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                    Hmmm wiem jak brzmi ten cytat i kto go napisał Myślałem o czymś innym i tak wypisałem Mój błąd

                    BelegU$- najlepiej będzie jak nie odpiszesz na powyższy post :wink: Szkoda zdrowia...

                    Komentarz


                    • Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                      Zamieszczone przez Dreadlock89
                      Żal mi Cie
                      I vice versa.

                      Zamieszczone przez Dreadlock89
                      A właśnie że mnie bo jako że ja to pisałem to ja najlepiej znam swoje intencje, jako autor wielu tekstów powinieneś rozumieć pojęcie jakim jest zamysł autora.
                      Znam to pojęcie, tak samo jak znam pojęcie "interpretacji" i "sensu naddanego". Intencje, jakie miałeś - to jedno, a co wyszło przez Twój post - to drugie.
                      "Chcieliśmy jak najlepiej, a wyszło jak zawsze", cytując Wiktora Czernomyrdin'a...

                      Zamieszczone przez Dreadlock89
                      Zamieszczone przez BelegU$
                      Do zabijania natłok myśli nie nadaje się tak dobrze, jak kaliber 7,62. Nie taki był mój cel...
                      <płacze ze śmiechu> nie no teraz to już mnie szczerze rozśmieszyłeś, jeszcze trochę i zaczniesz mi grozić bronią xD Tekst miesiąca.
                      Stwierdzam brak dystansu, poczucia humoru i lekkości myślenia. Wytykasz mi drzazgę w oku, a nie widzisz belki...

                      Zamieszczone przez Dreadlock89
                      Zamieszczone przez BelegU$
                      Dał Bóg, że na innych Forach rozmówcom takie "niewnoszące nic opisy" nie przeszkadzają...

                      Na drogę.
                      Ja nigdzie nie idę. Większości "Starej Gwardii" na naszym Forum mój styl jakoś nie przeszkadza, ba... nawet pasuje.

                      Zamieszczone przez Dreadlock89
                      Zamieszczone przez BelegU$
                      Swoją drogą - nigdzie nie powiedziałem, że jesteś ograniczony, pozbawiony empatii itp.
                      Nie?
                      Nie, ale jeszcze chwila, i zmienię zdanie...

                      Zamieszczone przez Dreadlock89
                      Zamieszczone przez BelegU$
                      Gdy sądzę, że rozmówca nie będzie w stanie zrozumieć moich poglądów i przemyśleń, uciekam się do obrazowych porównań. Szkoda, że zapominam, że dla wielu takie abstrakcyjne myślenie to zbyt duże wyzwanie.
                      Czyżby selfshot?
                      Poczytaj parę razy, użyj słowników, wespnij się na wyżyny analizy... jesteś inteligentnym kolesiem, na pewno zrozumiesz, co powiedziałem, i co miałem na myśli...

                      Zamieszczone przez Dreadlock89
                      Dopiero co mówiłeś że nie masz pieniędzy na taki wydatek jakim jest PS3 i GT5. Sprzedałeś Xa i Forze z zamiarem kupna tego zestawu mimo to teraz nie dysponujesz funduszami. Jesteś hipokrytą czy zwyczajny kolejny strzał w stopę?
                      Sprzedałem X-a i Forzę z zamiarem kupna zestawu pod grę, która będzie taka, jaką ją twórcy obiecali. Nie wydam przeszło 1200zł na produkt, który jest wybrakowany, niepełny i nawet w małym stopniu nie tak doskonały i spełniający moje oczekiwania, jak GT5. To dobra gra. Ale nie warta takich nakładów finansowych. Mam ważniejsze wydatki, jak choćby marzenie o własnym, PRAWDZIWYM samochodzie... ale nie wiem, czy to dla Ciebie zrozumiałe, wszak wspominałem już o tym na tym Forum...

                      Zamieszczone przez Dreadlock89
                      Tak? To zajrzyj z temat ankietowy o GT5. Dowiesz się mój mały Sherloku że większość ludzi zagłosowała na opcję "Spodziewałem się czegoś więcej ale bardzo mi się podoba! Spędzę przy niej wiele radosnych godzin i dni!" co wynika z tego że ludzie zdają sobie sprawę z niedociągnięć mimo to gra warta jest świeczki.
                      Samobójx3! :wink:
                      Na bezrybiu GT rakiem... macie na PS3 inne alternatywy?
                      Dorównała GT4?
                      Jest godna określenia "Gran Turismo"?
                      Jeśli tak - miłej zabawy.

                      Zamieszczone przez Dreadlock89
                      Hmmm to ciekawe. A zawsze myślałem że pojęcie "fizyki" w grze mówi o poziomie odwzorowania rzeczywistości. A jeśli porównanie czasów danym autem na danej trasie z gry z rzeczywistością nic nie dowodzi to żal mi Cię po raz kolejny. Wracaj do NFS, Twojego "poczucia prędkości i akcji".
                      Jej który to już raz wytykam Ci fanaberie.
                      Miałem okazję przejechania się Subaru Imprezą przez moje Istebniańskie Serpentyny, z prędkością w nawrocie przekraczającą 100km/h. Wiem, co wtedy czuć, jak całe ciało odbiera wrażenie prędkości, co widzą oczy, co słyszą uszy. W Gran Turismo - czy to 50km/, czy 150, czy 350, cały czas mam wrażenie, że nie dzieje się... nic. Ot, mydelniczka sunie po ciemnej teksturze.
                      Grałeś w GRID'a? Tam wrażenie prędkości wylewa się z ekranu nawet wtedy, gdy w touge mam w zakręcie 70'siątkę. W Gran Turismo tego wrażenia, poczucia prędkości... brak. Co mi po odwzorowaniu toru takim, że jeżdżę dokładnie w tempie prawdziwych kierowców, choć nawet w drobnej części nie czuję tego, co oni?
                      Świetnie ujął to Clarkson, po zagraniu w GT4 NSX'em na Laguna Seca... obejrzyj i posłuchaj jego komentarza, jeśli nie wiesz, o czym mówię...

                      Zamieszczone przez Dreadlock89
                      Co do grafiki miałem na myśli modele Premium bo standardy faktycznie nie mają polotu. Skoro mówisz o efektach świetlnych i cieniach to w GT odwzrorowane jest to na wiele wyższym poziomie. W Forzie auta wyglądają jak z modeliny a świecą się jak psu klejnoty.
                      A co ma świecenie się jak psu klejnoty do odwzorowania cieni i efektów świetlnych? Sam Kazik przyznał, że dali dupy. Analiza na GTPlanet potwierdza:
                      The tech experts at Digital Foundry offer a technical evaluation of GT5, explaining various challenges Polyphony Digital would have faced throughout the game's development and how they addressed them.

                      Że dali dupy.
                      A Ty, Dredziu, z uporem maniaka twierdzisz, że wszystko jest cacy idealne i lepsze o kilka klas niż w Forzy.
                      A nie jest.

                      Zamieszczone przez Dreadlock89
                      Yyyy nick wyświetlany nad autem? No chyba że potrzebujesz billboardu i znaku batmana na aucie by poznać kompana. Ach jej :wink:
                      Nie. Ale lubię swoje logo, myśl przewodnią i inne drobiazgi wplecione w finezyjne malowanie karoserii mojego wozu w Forzie. Lubię, gdy w GRID'zie każdy ma swoje indywidualne malowanie wozu, jedne i niepowtarzalne. Lubię, gdy klany i zespoły rozpoznaje się po tych właśnie, jednolitych dla nich barwach.
                      Ale skoro Ci tego nie brakuje... cóż... dla mnie to krok w tył.

                      Zamieszczone przez Dreadlock89
                      Gratuluje wrażliwości i systemu wartości...skrzywionego ale zawsze. Bo jeśli obrazek imadełka obraża Cię bardziej niż nazwanie szambem to nie mam więcej pytań
                      Wzbudziłeś we mnie poczucie winy, czekoladki i kwiaty już są w drodze :wink:
                      Jeżeli o to chodzi, to wystarczy czekolada Studencka... kwiaty dam jakiejś kobiecie, bardziej im to pasuje, co zaś do mojego systemu wartości... to nie uważam go za skrzywiony.
                      Uważam go za mój. Za skuteczny i właściwy w starciu ze światem. I nic Ci do tego.

                      Zamieszczone przez Dreadlock89
                      Zaczynam się bać
                      Straszne. Ciekawe, po jakiego diabła...

                      Zamieszczone przez Dreadlock89
                      Tak, tak a teraz zamknij się w "swoim małym świecie" i dalej twierdź że jesteś geniuszem o ponadprzeciętnej empatii, wrażliwości i szeroko horyzontalnym umyśle. I dalej opłakuj to że pozostajesz "niezrozumianą" jednostką.
                      http://www.youtube.com/watch?v=nnLYaSfo ... re=related

                      Wracam do swojego "małego", ale jakże ciekawego i pasjonującego świata... w końcu jestem "geniuszem o ponadprzeciętnej empatii, wrażliwości i szeroko horyzontalnym umyśle" (cokolwiek ten horyzontalny umysł dla Ciebie znaczy). No, zapłakałbym nad "niezrozumieniem", ale w sumie oprócz Twojej osoby nie mam do tego powodów, więc... c'ya, Dredziu.

                      TERMINATOR - w sumie racja, ale za późno napisałeś... już zdążyłem odskrobać, teraz wracam do "ZZ" i pomocy Piotrowi... komuś tu jeszcze widać koleś z "przerostem stylu i formy nad treścią" jest potrzebny^^

                      Komentarz


                      • Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                        Po raz kolejny:
                        Ta gra (NFS HP) jest tak dobra, ze temat az peka od dyskusji


                        Zamknac sie

                        Komentarz


                        • Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                          Narobyly syfu i hooy.

                          Komentarz


                          • Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                            Zamieszczone przez thooorn
                            Zamknac sie


                            Zamieszczone przez BelegU$
                            Ja nigdzie nie idę.
                            To nie mów mi o czym piszesz na innych forach bo "heloooł" znajdujemy się na tym.

                            Zamieszczone przez BelegU$
                            Poczytaj parę razy, użyj słowników, wespnij się na wyżyny analizy... jesteś inteligentnym kolesiem, na pewno zrozumiesz, co powiedziałem, i co miałem na myśli...
                            Ale przecież:
                            Zamieszczone przez BelegU$
                            Intencje, jakie miałeś - to jedno, a co wyszło przez Twój post - to drugie.
                            "Chcieliśmy jak najlepiej, a wyszło jak zawsze", cytując Wiktora Czernomyrdin'a...

                            Niestety obawiam się że tak wysoko się nie wzbije "bo ja nic nie widzę z góry, z góry zasłaniają chmury" :wink:

                            Zamieszczone przez BelegU$
                            Nie wydam przeszło 1200zł na produkt, który jest wybrakowany, niepełny i nawet w małym stopniu nie tak doskonały i spełniający moje oczekiwania, jak GT5.
                            Przynudzasz. To nie kupuj, ja nie widzę problemu czy ktoś ciągnie Cię za rękę do sklepu? Nie bądź dziecinny.
                            Zamieszczone przez BelegU$
                            jak choćby marzenie o własnym, PRAWDZIWYM samochodzie... ale nie wiem, czy to dla Ciebie zrozumiałe
                            A jakim UDAWANYM? Nie, mam 21lat i od 14lat jeżdżę autobusami, wiesz nigdy nie zamarzyłem o własnym aucie. Teraz Ty rozumujesz jakbyś wychowywał się szopce.
                            Zamieszczone przez BelegU$
                            Jeśli tak - miłej zabawy.
                            I bawimy się dobrze :wink:
                            Zamieszczone przez BelegU$
                            Miałem okazję przejechania się Subaru Imprezą przez moje Istebniańskie Serpentyny
                            A ja jeździłem dupą po nieheblowanej desce. I co z tego?
                            Zamieszczone przez BelegU$
                            Grałeś w GRID'a?
                            Grałem-nic specjalnego.
                            Zamieszczone przez BelegU$
                            Wiem, co wtedy czuć, jak całe ciało odbiera wrażenie prędkości, co widzą oczy, co słyszą uszy. W Gran Turismo - czy to 50km/, czy 150, czy 350, cały czas mam wrażenie, że nie dzieje się... nic. Ot, mydelniczka
                            heh, zauważ że pędzenie po wąskiej krętej drodze a szerokiej długiej prostej toru wyścigowego znacząco się różni. Dlatego i wrażenia odnosisz inne.
                            Jeśli rozmycie ekranu to dla Ciebie uczucie pędu to wypij 0,7 sam wtedy świat nabierze zawrotnej prędkości. W dodatku piszesz tak jakbyś oczekiwał od gry tego co odczułeś w realu. Sory ale przeciążeń na kanapie Kaziu nie dał rady odwzorować :wink:

                            Przebiegnij się po domu i lecąc tak popatrz jak szybko meble Ci umykają, a to białe w kuchni to lodówka. Później zafunduj sobie jogging na pobliskiej ścieżce i zobacz że wrażenie prędkości znacząco się różni mimo podobnej prędkości.
                            Zamieszczone przez BelegU$
                            obejrzyj i posłuchaj jego komentarza, jeśli nie wiesz, o czym mówię...
                            Ojej oglądałem już dawno. Btw.on grał w GT4 nie 5. Wiem mała malusieńka różnica A jeśli w tym temacie jesteśmy "obejrzyj i posłuchaj jeśli nie wiesz o czym mówię":

                            Co prawda to prolog ale nagle okazuje się że fizyka jak i odwzorowanie świata i jego zachowań w GT5p i GT5 stoi na wysokim poziomie.
                            A tabela umieszczona na górze tematu po raz kolej udowadnia że GT5 leży bliżej rzeczywistości niż choćby forza.
                            I wiesz co? Zapowiedziane jest kilka fajnych "możliwości" i ulepszeń np.:
                            -Mechanical damage options will be implemented in a new update for GT5 coming “early December”.
                            -Yamauchi wanted to implement a “free roam” gameplay mode in GT5, where players could drive around, respecting speed limits and obeying traffic laws, and even exit the car to walk around and explore the environment on foot.
                            Wszystko mówi że ta gra będzie ulepszana i rozwijana na pohybel maruderom.
                            Zamieszczone przez BelegU$
                            Analiza na GTPlanet potwierdza:
                            Czytałem ten artykuł i nic wielkiego się nie dowiedziałem. Upierasz się i rzucasz ogólnikami ale popatrz na screeny z obu gier Forza ma ładne modele ale w GT są lepsze. Tak pogódź się z tym.
                            Zamieszczone przez BelegU$
                            i inne drobiazgi wplecione w finezyjne malowanie karoserii mojego wozu w Forzie
                            A ja lubie kanapki z miodem mimo to nie obklejam nimi karoserii "mojego" auta. Jak lubisz robić z samochodu choinkę na kółkach to proszę bardzo :wink:
                            Zamieszczone przez BelegU$
                            Uważam go za mój. Za skuteczny i właściwy w starciu ze światem. I nic Ci do tego.

                            Zamieszczone przez BelegU$
                            Wracam do swojego "małego", ale jakże ciekawego i pasjonującego świata... w końcu jestem "geniuszem o ponadprzeciętnej empatii, wrażliwości i szeroko horyzontalnym umyśle" (cokolwiek ten horyzontalny umysł dla Ciebie znaczy). No, zapłakałbym nad "niezrozumieniem", ale w sumie oprócz Twojej osoby nie mam do tego powodów, więc... c'ya, Dredziu.


                            Zamieszczone przez BelegU$
                            już zdążyłem odskrobać, teraz wracam do "ZZ" i pomocy Piotrowi... komuś tu jeszcze widać koleś z "przerostem stylu i formy nad treścią" jest potrzebny^^
                            Ku chwale ojczyzny ^^
                            Mam trochę podwórka do odśnieżenia więc jeśli chciałbyś się poczuć potrzebny to zapraszam :wink:

                            Zamieszczone przez kyjgel
                            Narobyly syfu i hooy.
                            http://www.youtube.com/watch?v=QccVOdZtkBw

                            Komentarz


                            • Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                              Dajcie spokój...gadka o niczym, piszcie sobie na PW bo ja:
                              http://www.youtube.com/watch?v=adO1MFr4-7A

                              Komentarz


                              • Re: Need For Speed: Hot Pursuit

                                Jesli robimy Offtop to na calego




                                A co sie bedziemy

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X