wiecie co i teraz mam dylemat czy zamiast PSP nie kupić sobie PS2 :wink: bo w sumie zbieram na PSP nawet używaną a ps2 tez podobnie kosztuje i gry są stosunkowo tanie :mrgreen:
To jest nuta dnia jak dla mnie Lans xD. Wyskoczyliśmy po zaopatrzenie z kumplem a on jak to włączył to myślałem że sie zesram za przeproszeniem jak bass zaczął dudnić Jednak będe stawiał na JL Audio jeśli chodzi o suby.
Jak słyszę "Suby", to mi się aż żyć odechciewa... DUP DUP JEB JEB DUP DUP JEB JEB i tak w kółko... Rozumie porządny sprzęt audio jako głośniki dobrej firmy itp... Ale żeby wozić to coś w bagażniku żeby tylko miejsce zajmowało... Ale kto co lubi... :wink:
Może Calibrze to tak by wyglądało ale w E39 od Hartge to już raczej nie to samo Znajomek zakupił właśnie suba JL Audio do tego wzmaka Hiphonics Zeus. Średnie tony Helixy odseparowane i na nie wzmak od Kardona brzmi cholernie czysto naprawde.
Może Calibrze to tak by wyglądało ale w E39 od Hartge to już raczej nie to samo Znajomek zakupił właśnie suba JL Audio do tego wzmaka Hiphonics Zeus. Średnie tony Helixy odseparowane i na nie wzmak od Kardona brzmi cholernie czysto naprawde.
Hifonics :wink:
Mój brat woził w Kadecie Cabrio taki "telewizor" na tylnym siedzeniu bo nie wszedł do bagażnika, w połączeniu ze wzmacniaczem Pyle PDA4800 robiło tyle hałasu, że z trzech kilometrów było go już słychać :mrgreen:
Teraz sprzęt leży na półce, bo brat się już "wyszumiał" :mrgreen: A ja tego nie chcę bo musiałbym akumulator z kombajnu zamontować żeby to uciągnąć, poza tym, nie jestem fanem takiego sprzętu, firmowy kaseciak z forda mi wystarcza
Może Calibrze to tak by wyglądało ale w E39 od Hartge to już raczej nie to samo
Wybacz... Mogło by być nawet Ferrari... Dla mnie to to samo...
Tuba jest u mnie na tym samym poziome co te wszystkie diody i neony... Czyli trochę wsiowe jak by nie było... Ktoś kto ogarnia temat i się zna robi dobrą zabudowę audio bez tego badziewia... Głośnik jest schowany i zachowuje się 100% funkcjonalności...
I dokładnie tak samo jest u kumpla. Wzmaki są umieszczone na tylnej części foteli w bagażniku natomiast głośnik jest umieszczony centralnie w tym samym punkcie co podłokietnik. To nie żadna tuba 100000000000000watt tylko pożądna robota elektroniczna
Ktoś kto ogarnia temat i się zna robi dobrą zabudowę audio bez tego badziewia... Głośnik jest schowany i zachowuje się 100% funkcjonalności...
To już trzeba mieć czasu, kasy i chęci na takie coś..Przeważnie po prostu ładuje sie wzmacniacz do bagażnika gdzieś ukryty albo pod przedni fotel w aucie, a tubę/ skrzynkę do bagażnika i tyle. Jak np. ktoś jeździ po mieście i niepotrzebny jest mu bagażnik (a jak juz to taki, że z tubą zmieści wszystko) to co za problem ? A jak gdzieś jedzie w dłuższą trasę od czasu do czasu to po prostu ją wyciąga i juz :wink: . Dla mnie to żadna wieś
Komentarz