Czateria

[Toyo]

Re: Czateria

Mama do mnie z tekstem: "Fajnie, że trzeźwy wróciłeś" .

U mnie się obyło bez takich tekstów rok temu, jak wróciłem do domu o 11 rano :mrgreen:

A w tym roku? Cóż, może to nie był taki zaj*bisty sylwester jak w poprzednich latach, ale nie narzekam :wink: Za rok będzie lepiej :mrgreen: Obleje się koniec dekady :mrgreen:

[ViluC36]

Re: Czateria

Ja podrywałem pół niemke na balecie Nastukany jak świnia i sie męcze żeby coś powiedzieć po angielsku a ona "Nie nie ja dobrze rosumiem po polski tylko mówia słabo" Generalnie było zajebiście wróciłem o 10 pospałem troszke i na poprawiny ruszam teraz. Happy new year

[Lukas]

Re: Czateria

Obudziłem się.

Jestem dumny ze wczorajszego dnia. Szczęśliwy przede wszystkim.

Wszystkiego dobrego!

[thooorn]

Re: Czateria

Jesli dla was miara udanej imprezy jest to, ile alkoholu w siebie wlaliscie (bo o piciu tu nie ma mowy) to ja nie mam nic wiecej do powiedzenia...

[kyjgel]

Re: Czateria

Niedawno wróciłem z Zakopanego. Noc sylwestrowa na pagórku z którego było widać dolinę Białego Dunajca, do tego pochodnie i oczywiście znajomi. Długo będę wspominał ten dzień :wink:

[TomakBanan]

Re: Czateria

Nowy rok zaczął już się , więc klasycznie życzę, żeby lepsiejszy był niż 2oo9. Taniego GT5, żeby dobrze było itp. itd. i tra la lala.

Co do picia, to mieliśmy pół wieczoru zepsutego przez dziewczynę która umiaru nie zna. Bo jak to bywa na imprezach z alkoholem, ludzie się czasem kłócą. I tak właśnie się stało, pogryzła się z chłopakiem, on pojechał do domu ona została żeby pić. Nie piła dużo, ale się podcięła szybko. Jak się później okazało, to oprócz procentów i jakaś kreska była. Trzeba było za nią chodzić po całym mieszkaniu żeby sobie krzywdy nie zrobiła. Ponad godzinę nam zajęło żeby ją na tyle ogarnąć żeby można było ją bezpiecznie do domu odwieźć. W między czasie próbowała dodzwonić się do "kogoś" prosząc o towar na rano. Skutecznie udało nam się nie dopuścić do tego. Dziś rano (tzn 13 xD) przed domem jej telefon się znalazł, w domu jakaś bluza i rękawiczka. Tak naprawdę od 22 do 4 była u nas nie wiedząc co się dookoła niej dzieje.

Dla mnie to było strasznie żenujące. Ona lat miała bodajże 21, ja 16. A czułem się jak dorosły człowiek przy dziecku niepełno sprytnym. W takich przypadkach widać jak alkohol ogłupia ludzi. Więc może do życzeń dodam to, żebyście wy wszyscy ludzie potrafili pić z umiarem, a najlepiej to w ogóle nie pić.


tak BTW, to piliście kiedyś żołądkową gorzką miętową? podobny smak jaki nam ona oferuje można uzyskać płucząc zęby po ich myciu wódką. takie moje spostrzeżenie.

[Biesiadnik]

Re: Czateria

U mnie było nieźle. Impreza od 20 do 6, f ch*j alkocholku, wszyscy nawaleni jak szpadel, ale ja trzymałem się dzielnie.

Napisał 15sto latek...
Sorry ale rozpied*ala mnie takie coś... Niedawno zresztą była o tym dyskusja...
Przy Kubusiu kur*a siedzieć a nie za alkohol się brać...

Ja jako kierowca, więc na trzeźwo, początek był średni ale zmieniliśmy lokal i było zaje*iście
Ogólnie jestem rozczarowany tylko jednym, ilością patroli policyjnych... 0 ! Jeździłem po całych Katowicach o 2 i 4 i nie napotkałem ani jednego... W taką noc to powinny stać na co 2giej ulicy...

[cmlPL]

Re: Czateria

W taką noc to powinny stać na co 2giej ulicy...

Mi się wydaje, że oni własnie interweniowali gdzieś po kątach jak ludzie się lali...

[ignac8]

Re: Czateria

Ja się też bawiłem dobrze, ale akurat nic nie piłem ani nic (wole nie pić, ani nie palić nic, przynajmniej się nie uzależnię ).

No i...

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

[JISAW]

Re: Czateria

Ja się też bawiłem dobrze, ale akurat nic nie piłem ani nic (wole nie pić, ani nie palić nic, przynajmniej się nie uzależnię ).

No i...

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

I fajnych panienek w szerokim rozkroku

[thooorn]

Re: Czateria

U mnie było nieźle. Impreza od 20 do 6, f ch*j alkocholku, wszyscy nawaleni jak szpadel, ale ja trzymałem się dzielnie.

Napisał 15sto latek...
Sorry ale rozpied*ala mnie takie coś... Niedawno zresztą była o tym dyskusja...
Przy Kubusiu kur*a siedzieć a nie za alkohol się brać...

- brak rygoru i przestrzegania przepisow przez sklepy, ktore sprzedaja alkohol malolatom
- latwa dostepnosc alkoholu i innych uzywek
- brak wychowania lub (i) "przykladni" rodzice
- chec zaimponowania kolegom i kolezankom
- glupota i bezmyslnosc

To sie tyczy nie tylko osob ponizej 18roku zycia.

[JISAW]

Re: Czateria

może nie tylko przestrzeganie prawa przez Sprzedawców ale może być tak że małolat powie pełno letniemu kumplowi żeby ten kupił mu parę piw :wink:

Ale samo sięganie nieletnich po alkohol to wina rodziców zarówno dają przyzwolenie na alkohol jak i na dragi czy gify.

U mnie brachol jak był nie letni i przyszedł do domu pijany na wejściu dostał w pysk od mojej mamy gdy wszedł do pokoju znokautował go mój ś.p. starszy.
Rygor też jest opłacalny żeby potomstwo nie wychowało się na zbirob,ćpunów i tm podobnych cweli.
Sam bede stosował ciężką rękę wobec mojego syna jesli zacznie schodzić na złą drogę.

[Lukas]

Re: Czateria

Przemoc w rodzinie to gówno a nie metoda, człowieku.

[JISAW]

Re: Czateria

nie najwięcej rozmowa ci pomoże Czasem w pysk trzeba dostać żeby przejrzeć na oczy. Młodzi ktorzy nie palą i nie piją są namawiani przez dygniętych kolegów i takich przypadków nie można karcić bo zabronisz dziecku a on i tak musi jeśli chce być akceptowany przez kolegów. Również jest opcja zastraszania i też ofiarą jest nasze dziecko. A osobniki które same z siebie schodzą na złą droge to muszą być nakierowywani przez rodziców bo zaś rodzice będą musieli chodzić jak dzieci zagrają.

A wymierzenie kary w takiej postaci uważasz za przemoc rodzinną to jesteś w błędzie drogi kolego. Notoryczne lanie dzieci to jest właśnie przemoc również jak chłostanie całej rodziny to jest przemoc. Nie wiem czy nie dostałeś od rodzica po głowie za złe rzeczy ale jeśli tak to czy to była przemoc w rodzinie?

[Overseer]

Re: Czateria

Dziecko karcone pasem, tudzież ręką, zaciska zęby, czeka aż ojciec przestanie lać, a potem i tak robi to samo.