Pewnie. Wulkany nie budzą się od tak. Buchają dymem, mruczą, plują lawą etc.zanim przejdą do właściwej erupcji. Czasem nawet tylko postraszą. Fuji teraz jest uśpione.
Ps:jak już o tym to powinieneś wiedzieć że park yellowstone jest jednym wielkim ujściem wulkanu który nie daj Boże by wybuchł to ilość pyłu mogłaby na długo zasnuć niebo...jednym słowem- Ogólny kataklizm
No ale w tym ten szczegół że wulkany można jakotako kontrolować i przewidywać. A sam w sobie jednoznacznie manifestuje niestrawność i albo beknie lub rzygnie. Ot filozofia
Z trzęsieniami jest już dużo trudniej. Tymbardziej w Jpn która jest na styku płyt. A lekka derylka gruntu to chleb powszedni.
Wywaliło kolejną elektrownie. Podobno reaktory nie są zagrożone ale ryzyko stopnienia prętów jest coraz bardziej realne. Tragedią by było rozerwanie osłony.
Oby nie! Z całego serca.
A poziom promieniowania szaleje...
Komentarz