Moje PS3 czeka serwis gwarancyjny chyba Wczoraj rano włączyłem wyścig B-Spec,a jak wróciłem wieczorem to konsola była wyłączona.Niby podłączona do prądu,ale czerwona dioda (tzw. czuwania) nie paliła się.Odłączyłem od prądu i podłączyłem z powrotem.Dioda się zapaliła,ale sprzęt zaczyna pracować i po 2 sekundach przestaje,a podświetlenie przycisków gaśnie wszystko zamiera.Po kilku razach udało się tylko wysunąć płytę z napędu.Sprawdziłem też "fantest" normalnie się włącza i dmucha na maksa.Po za tym po za włączaniem się na 2 sekundy nic nie idzie dalej Jak przytrzymałem przycisk "on",to dioda mieniła się kolorami czerwony>żółty>zielony czy jakoś tak.Nie wiem czy to YLOD czy coś innego - nie wiem bo się z tym jeszcze nie spotkałem...
Sprzęt od zeszłego roku jakiś tam przebieg ma.A w lato zdarzało się,że była włączona 24/7.Może podzespoły trochę dostały lub coś się przegrzało.
Ja dosłownie swoją kocham, kupilem ją 22 czerwca 2008 i nic się nie zepsuło. :mrgreen: Nie ma też żadnych oznak starości czy zużycia, tylko pamięci mało.
No nic wszystko załatwiłem przez telefon z działem pomocy technicznej.Powiedziałem co i jak gościu powiedział żebym spróbował zrobić reset konsoli,ale nic to nie dało.Jutro przyjedzie kurier odebrać sprzęt,zawiezie na główny serwis,tam będą kombinować,a później odeślą z powrotem - oczywiście wszystko na koszt sony Tylko co tu robić pewnie będą trzymać z miesiąc ...
Jeśli jest to naprawa na gwarancji to przygotuj się na co najmniej 1,5 miesiąca oczekiwania na powrót, bo oni te konsole wysyłają do serwisu centralnego we Francji... niestety, sam niedawno to przechodziłem i współczuję. Ale nie martw się, na pewno będziemy cię wspierać
A kilku userów próbowało mi wmówić, że PS3 jest bezawaryjne,a X360 wiecznie się sypie.. :mrgreen:
Wyszło tak jak mówiłem, stopień awaryjności obu jest podobny po dopracowaniu X'a czyli już od ładnych paru lat.
A kilku userów próbowało mi wmówić, że PS3 jest bezawaryjne,a X360 wiecznie się sypie.. :mrgreen:
Wyszło tak jak mówiłem, stopień awaryjności obu jest podobny po dopracowaniu X'a czyli już od ładnych paru lat.
I to wszystko opierasz na tej jednej awarii u TERMINATORa?
Oczywiście, że nie.. Bo padła też Siniakowi i Biesiadnikowi :mrgreen: Na forum było tez kilka podobnych przypadków.
Po prostu uważam, że opinie o większej awaryjności X360 od PS3 są przesadzone, każda konsola ma prawo paść. Fakt, konsola MS miała problemy kiedyś (RROD) i to spore, zażegnano je jakoś w 2008r.
Komentarz