NIGHT RIDERS: Archiwum relacji z wyścigów

[salam82_PL]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Wspólny pobyt w SPA bardzo mi się podobał Super wyścig - udało mi się zająć 2 miejsce.

Dorzucam sytuację, o której wczoraj mówiłem, a która miała miejsce na tym właśnie torze - obrona pozycji.

[youtube:1h446mlm]http://www.youtube.com/watch?v=K1WuWu8kGak[/youtube:1h446mlm]

[salam82_PL]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Zamieszczam subiektywną relację z pierwszego wyścigu Nightriders na torze SPA.

W wyścigu brały udział klubowe auta z 2 klasy. Mieliśmy dzięki temu szeroką gamę aut na torze.

Klasyfikacja końcowa:
1. Riko635 - BMW 1
2. Salam82_PL - Subaru Impreza (+ 02.579)
3. M-Michalczyk - Audi Quatro (+ 03.066)
4. Bimbak - Renault Clio V6 (+ 03.23
5. Kmieciu4eveR - Honda S2000 (+ 23.157)
6. Marcinb1986 - Mercedes 190 (+ 32.187)
7. JDM_WuEska Mitsubishi Lancer (+ 1.13.671)

Najlepszy czas okrążenia:
1. Bimbak 2:51:865
2. Riko635 2:52:480
3. Salam82_PL 2:52:763
4. M-Michalczyk 2:53:667
5. Kmieciu4eveR 2:54:388
6. Marcinb1986 2:57:305
7. JDM_WuEska 3:05:987

Kilka widokówek:
Maszyny na start:

M-Michalczyk:

Bimbak:

Riko635:

Salam82_PL

Kmieciu4eveR

Marcinb1986

Pierwszy zakręt:

Pierwsza para:

Druga para:

W pogoni za Riko635:

Pierwszy błąd:

Próba wyjścia z opresji:

Pora rozgrzać opony:

Power slide:

Tak to wyglądało z tyłu stawki:

Mój błąd wykorzystuje Riko635 w swoim różowym kombinezonie:

Wracając na tor dochodzi do lekkiej kolizji, ale bez uszkodzeń obaj jedziemy dalej:

Walka o czwarte miejsce:

Kmieciu zatańczył oberka:

Klasyka:

GT5 - I Love This Game!

Przez następne okrążenia trwała walka o pierwsze miejsce pomiędzy M-Michalczykiem i Riko635, z której obronną ręką wychodził M-Michalczyk:


Kmieciu odrabiał straty:

Na pierwszym zakręcie ostatniego okrążenia nastąpiła zmiana lidera:



A ja rzuciłem się w pogoń za M-Michalczykiem:

Udało się przed ostatnią szykaną:

Próba kontrataku:

The winner is Riko635:

Drugie miejsce - Salam82_PL

Trzecie miejsce - M-Michalczyk, czwarty Bimbak

Piąte miejsce - Kmieciu4eveR

Szóste miejsce - Marcinb1986

Siódme miejsce zajął podróżujący w komfortowych warunkach JDM_WuEska:

[salam82_PL]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Kolejna porcja zdjęć - tym razem nowy tor kartingowy:

[kmieciu4ever]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

SALAM!

RE
WE
LA
CJA!


Ps. I`m the Stig :-)

[siniak]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Salam bardzo się cieszę, że wróciłeś, m.in. dlatego że w końcu jest ktoś, kto oprócz mnie i Bimbaka robi fotorelacje I to zawodowe! :mrgreen:
Jest wszystko co powinno być - opis wyścigu i zawodników na początku (choć zabrakło mi tylko informacji ile było okrążeń), oraz oczywiście świetne zdjęcia z komentarzami
Ostatnie zdjęcie mnie po prostu... rozwaliło Nie widziałem żeby w GT5 można aż tak było zdewastować samochód, czyżby poprawili to w ostatniej aktualizacji?
(powyższe słowa dotyczą of course wyścigu na SPA )

PS. Ty chyba nie sypiasz Wiem ile mniej więcej zajmuje obróbka fotorelacji (przeglądanie i wyłapywanie fotek z powtórki, zapis i przeniesienie ich na kompa, a potem jeszcze zredagowanie w ładnego posta), więc po godzinie dodania posta z relacją ze SPA wnioskuję, iż po wyścigu przez noc robiłeś w/w żeby nad ranem zamieścić efekt swojej pracy. SZACUN

[siniak]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Co je to? Nikt jeszcze nic nie naskrobał o wczorajszym emocjonującym turnieju na Lazurze? Nobody? Zatrważające
Zatem ja walnę coś od siebie. Ale to od razu po całości i z tłustej rury. Fotorelację czas zastartować :mrgreen:

Turniej: "Wyścig aut kombi"
Miejsce/okrążenia: Lazurowe Wybrzerze - 30 okrążeń
Auto: auta klasy kombi (PO max 500)
Opony: sportowe średnie

Kolejność na starcie - samochód:
1. Wowa1979 - Subaru Impreza Sport Wagon WRX STi '99
2. Krazio - Subaru Legacy Touring Wagon '03
3. M-Michalczyk - Audi RS4 '01
4. Korycki90 - Subaru Legacy Touring Wagon '03
5. dziedzic_pruski - Audi RS6 Avant '08
6. siniak - Audi RS6 Avant '08
7. Angello - Audi RS4 '01
8. Kmieciu4ever - Subaru Impreza Sport Wagon STi '00
9. Riko635 - Toyota Caldina GT-FOUR '02
10. Bimbak - Subaru Impreza Sport Wagon WRX STi '99

No to jadziem

1. Jak zawsze na początku zdjęcie przedstawiające sytuację na pierwszym zakręcie po starcie - pierwszy wypruwa wowa, za nim Krazio, Mariusz i obok siebie siniak wraz z Koryckim


2. I druga część turniejowiczów: na pierwszym planie Angello, dalej łeb w łeb Kmieciu z Dziedzicem, na pupę napiera mu Bimbak, a Riko chyba lekko zaspał na start


3. Już za chwilę klaruje się ścisła czołówka tego wyścigu na słonecznym lazurze: wowa, Krazio i Mariusz. Siniak na razie 4.


4. Angello z Koryckim lansują się pod hotelem Mirabeau


5. A oto peleton nr 2, nie mniej emocjonujący niż pierwszy: za Angello płynie bokiem Korycki, następnie Kmieciu i Dziedzic, którzy reprezentują zgoła odmienną szkołę pokonywania zakrętów, a do zapięcia serpentyny zabierają się ostatni Bimbak i Riko


6. Na prośbę Bimbaczka zamieszczam dokumentację jego wyczynów z początkowych okrążeń, poprzez które koniecznie chciał sprawdzić czym różnią się uszkodzenia ciężkie od lekkich. Kosztowało go to demolkę Subaryny i spadek na ostatnią pozycję. Ale w końcu się opanował bimbak jeden

7.


8. Ok, wracamy do właściwych zmagań: jeden z trudniejszych momentów toru - szykana Nouvelle. Korycki popełnia na niej błąd, który z łatwością wykorzystuje Kmieciu


9. Okrążenie nr 2: Riko łyka Dziedzica


10. A zaraz potem zagryza Koryckim


11. W tym samym czasie, gdzieś w przodzie, Michalczyk bierze Krazia...


12. ...a Kmieciu Angella


13. 3 okrążenie - wowa nadal niczym niezmącony ciupie przed siebie i chyba dobrze mu z tym


14. Tymczasem pomiędzy Kraziem a Mariuszem następuje kilka roszad - oto przykład jednej z nich


15. Bimbak w końcu przypomina sobie, że wybrał się na Lazur bynajmniej nie oglądać piękne widoczki, ale by się ścigać. Swoją wspinaczkę zaczyna od wyprzedzenia czołowego marudera tego wyścigu - Koryckiego


16. Riko postanowił wziąć wszystkich z zaskoczenia - wybór samochodu był dosyć oryginalny, ale jak widać na załączonym obrazku (oraz na następnych), skuteczny. Tutaj skutecznie wyprzedza Angella


17. Okrążenie 5: panowie Dziedzic, Bimbak i Angello postanawiają się troszkę odprężyć i pukają się raźno. Ten ostatni robi to z bandą


18. Jednak Bimbak szybko się nudzi i daje dyla bokiem


19. Lap 8: Następuje mała stłuczka - pan wjeżdża w pana (kmieć w sinego)


20. Ale już chwilę potem kmieciu rozkręca imprezę i daje popalić masywnej RS6 siniaka


21. A gdzieś nad dalekim brzegiem oceanu podobny pazur Angello pokazuje Dziedzicowi


22. Lap number ten: Następuje nieuniknione - egzotyczna, ale jakże żwawa Toyota Rika przemyka obok ociężałego czołgu siniaka


23. Za wysokimi górami, za dalekimi lazurami Mariusz za wszelką cenę chce odebrać żółtą koszulkę lidera wowie. Cisnąc niemiłosiernie


24. I w końcu na 13 okrążeniu udaje mu się wyprzedzić sir Wacława


25. Jednak w dzikim szale radości nie opanowuje mobilka i przywala w bandę na pierwszym lepszym łuku i sytuacja wraca do stanu wyjściowego


26. Przecieram szlak i jako pierwszy zjeżdżam do pitstopu z powodu nad wyraz szybko zużytych opon, jeszcze bardziej utwierdzając się w nietrafionym wyborze samochodu Kiedy moi chłopcy uwijają się przy kołach, obok słyszę znajomy warkot boxera. To w pełni zadowolony Bimbak w swojej Imprezie, w której opony są w naturalnie świetnym stanie


Od tego momentu następuje ogólne pospolite ruszenie na pitstopy, które w końcowym rozrachunku miesza trochę w stawce. Po tym, jak już wszyscy mają nowe, pachnące gumą opony, kolejność przedstawia się tak: 1) M-Michalczyk, 2) wowa, 3) Krazio, 4) Riko, 5) Kmieciu, 6) Bimbak, 7) siniak, Diedzic_pruski, 9) Angello i 10) Korycki I prawie tak pozostaje już do końca (zmienia się tylko 8 z 9)

27. Zróbmy zatem mały skok w przyszłość, albowiem do ostatniego 30-go okrążenia wowa nie odpuścił Maruszowi i cały czas wściekle go atakował


Na tym też ostatnim okrążeniu postanowiłem sprawdzić czy dobrym wyborem było ustawienie uszkodzeń w wyścigu na lekkie. Oceńcie sami

28. wowa


29. Krazio



30. Kmieciu4ever



31. Riko635



32. Nasz ulubieniec Bimbak




33. siniak (nawet niewiele, to ślad po 'pocałunku' kmiecia )


34. Angello



35. Dziedzic_pruski - faworyt w tej konkurencji




36. Korycki



Jak dobrze widać wszyscy (no może poza Mariuszem) mieli na końcu bardziej czy mniej zdewastowane auta. Wyobraźcie sobie co by się działo, gdyby uszkodzenia były ustawione na ciężkie...

Lista przekraczających linię mety na 30 okrążeniu:
1) M-Michalczyk
2) wowa
3) Krazio
4) Riko
5) Kmieciu
6) Bimbak
7) siniak
8 ) Angello
9) Diedzic_pruski
10) Korycki

Miłego i pozdrawiam
(siet, znowu jakaś abstrakcyjna godzina...)

[wowa1979]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Kolejna świetna relacja, szacun siniak

[kmieciu4ever]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

W tej relacji przeszedłeś sam siebie! Brawo!

Osobiście jednak uważam, że ciężkie uszkodzenia urozmaiciłyby wyścig. Jechałem na 100% umiejętności i kręciłem czasy ok 1:49. I wiedziałem, że jeśli ktoś inny kręci 1:48 to nie mam szans z nim wygrać. I kręciłem te kółka bez przekonania. Ciężkie uszkodzenia dawałyby mi chociaż cień szansy na zwycięstwo.
Na zdjęciach widać, że wszyscy się rozbijali, więc kolejność na mecie mogłaby być zupełnie inna. Poza tym zauważyliście, że walka była przez pierwsze parę kółek, a ostatnie kilkanaście okrążeń nic się nie zmieniło i wiało nudą. Gdyby były ciężkie uszkodzenia kolejność zmieniałaby się do samego końca. Uwielbiam rywalizację "wolniejszy ale rozważny" vs "szybki ale wariat".
Znacie te emocje gdy wyprzedzacie kogoś, kto kręci szybsze kółka od was, bo właśnie naprawia furę w pitstopie? A potem przez kilkanaście okrążeń was goni coraz bardziej się zbliżając? Wtedy emocje sięgają zenitu! A przy uszkodzeniach lekkich tego wszystkiego nie ma, bo po wjechaniu w bandę tracimy góra kilka sekund.

[M-Michalczyk]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Wielkie dzięki Dominik za tak fajną foto relacje, wracając do ustawień ciężkich to wyścig by był całkiem inny bo widziałem jak ci co podpisali się że poczytali zasady ścigania się a wyprzedzają w takich miejscach że aż "ŻAL PL" a samo wyłączenie zniszczeń odebrało urok tego toru, dziękuje do następnego wyścigu. :mrgreen:

[Riko635]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Kolejna świetna relacja Siniak,podziwiam Twój zapał
Co do wyboru auta,czasem wybieram jakieś niepopularne auto (albo kombinezon :wink: ),żeby trochę sobie i Wam rozrywkę urozmaicić :wink:
Ja natomiast szczerze się zdziwiłem,gdy zobaczyłem RS6 na liście startowej.Ten model bardzo niechętnie skręca,a jazda na tak krętym i wąskim torze byłaby dla mnie drogą przez mękę.
Myślałem,że lekkie uszkodzenia były tylko na czas rozgrzewki.Startowałem z przedostatniej pozycji i specjalnie wolniej pojechałem,żeby nie wdać się w jakiś karambol na pierwszym zakręcie i nie uszkodzić auta.Po pierwszym okrążeniu strasznie się dziwiłem,że nikt nie zjechał do pitstopu.Myślałem ''to niemożliwe,żeby nikt się nie rozbił!'' Później gdy już się połapałem co jest grane pozwalałem sobie na nieco ostrzejszą niż zwykle jazdę -zarówno względem band jak i rywali ( głównie Kmiecia,ale akurat był pod ręką :mrgreen: )
Ogólnie to też uważam,że jazda z lekkimi uszkodzeniami była raczej pomysłem nietrafionym.
Kolego Korycki popracuj troszkę nad techniką jazdy,w dobrym tonie jest też ustępowanie miejsca podczas dublowania...trochę pojezdzisz z nami i będzie dobrze.
Dzięki za wspólny wyścig,do zobaczenia następnym razem!

[siniak]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Ja natomiast szczerze się zdziwiłem,gdy zobaczyłem RS6 na liście startowej.Ten model bardzo niechętnie skręca,a jazda na tak krętym i wąskim torze byłaby dla mnie drogą przez mękę.

Oj niestety, nie było lekko, pozostało mi tylko oglądać zwinność i wąchać spaliny waszych maszyn. No cóż po prostu się nie przygotowałem, wziąłem pierwsze kombi które przyszło mi na myśl (może też dlatego, że mój szef ma takie dodatkowo po tuningu MTM, i miałem się okazję nim bujać na żywo... )

PS. Dzięki za miłe słowa uznania, staram się jak zawsze dla was
Jedni są mistrzami na torze, inni świetnie moderują klubem, a ja robię fotorelacje. I to jest fajne, każdy jest w czymś dobry, a najważniejsze że coraz lepiej idzie nam współpraca

[salam82_PL]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Siniak - Twoja relacja miażdży.

[M-Michalczyk]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

Kurcze prowadziłem chyba przez 10 okrążeń, bo IcEnzo się rozwalił na Eau Rouge. Myślałem, że zwycięstwo mam w kieszeni, więc jechałem sobie spokojnie bez pit-stopu. A ten skubany naprawił wóz i zmienił opony i na ostatnim okrążeniu mnie wyprzedził. A najlepszy czas okrążenia miał tylko o 0,5 sekundy lepszy niż ja!

Gratulacje Witek - świetna walka :-)

PS. mój config to moc na maksa (252KM), docisk aerodynamiczny 15/30, 200 kg balastu. Najlepsze okrążenie 2:39:00

Gratulacje IcEnzo, co do ciebie kmieciu4ever to nie spodziewałem się po tobie takiego zachowania na 3 lap wyprzedzasz bo już nie mogłeś wytrzymać? i to ścinając szykanę tym samym spowodowałeś że rozbiłem auto. A to twoje słowa z poprzednich wyścigów w kierunku do Siniaka.

Siniak - gdybyś poczekał do prostej to mógłbyś mnie minąć w drafcie i być może byłbyś drugi, a tak dojechałeś do mety ostatni. Wyciągnij z tego wnioski.

To teraz ty wyciągnij wnioski bo to co zrobiłeś to jest śmieszne a do drugiej osoby piszesz że nie umie jeździć nie miał bym pretensji do Dominika czy Angello bo oni sobie tak nie radzą ale ty :mrgreen: za wszelką cenę do przodu nie na tym polegają wyścigi.

[Witek Enzo]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

A ja muszę się przyznać, że swój pierwszy kontakt ze Spa w GT5 zaliczyłem wczoraj około 21:36 w pokoju Angello :mrgreen: to samo z samochodem - specjalnie wygrałem tę Alfę (co ciekawe kiedyś się męczyłem kilkadziesiąt razy, a wczoraj udało mi się za pierwszym razem ją wygrać).
Ogólnie - świetny tor i naprawdę fajne auto do jazdy. Od początku była fajna walka, jednak muszę potwierdzić słowa M-Michalczyk - Kmieciu zdecydowanie przesadził w Eau Rouge, to nie jest zakręt do wyprzedzania.. po tym incydencie szło mi już całkiem łatwo, zacząłem budować przewagę ale na końcu bodajże 8. okrążenia na tej szybkiej serii przed Bus Stop niefortunnie najechałem na tarkę, zarzuciło mną i lekko się z bandą zetknąłem - pomimo lekkiego uszkodzenia jednego tylnego koła zdecydowałem nie zjeżdżać od razu (no bo co przecież takiego może się stać? ) i na pierwszym kółku już sporo kmieciu do mnie odrobił, to jednak na następnym już Eau Rouge mnie pokonało.. razem straciłem na tym około 20 sekund + zjazd do pitstopu.. wyjechałem obok Krazia, z jakimiś 45 sekundami straty i w zasadzie myślałem że wyścig mam przegrany (no chyba że konieczny będzie pitstop dla wszystkich). No i cóż, postanowiłem dać z siebie wszystko i nagle zauważyłem, że na jednym okrążeniu odrobiłem 20 sekund.. :mrgreen: odrobinę się zdziwiłem, pewnie lider popełnił jakiś błąd, ale dalej od tego czasu odrabiałem nawet po 5 sekund na kółku, tak więc i z wyprzedzaniem nie miałem problemów.. ogólnie świetny wyścig, świetny tor, świetne auto - więcej takich!

[Angello]

Re: [ NIGHT RIDERS ] Relacje ze spotkań online

ogólnie świetny wyścig, świetny tor, świetne auto - więcej takich!

Będzie więcej, bo pomysłów na wyścigi mam na ponad rok