NIGHT RIDERS: Archiwum relacji z wyścigów

Zwiń

Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

    Zamieszczone przez Quelxes
    Kolejny wyścig powinien się odbyć na torze zrobionym przez mlokosa ale tor chyba jeszcze nie został udostępniony, a czasu coraz mniej.
    Tor jest juz gotowy od dawna - nie wiem tylko czy trzeba go jakos specjalnie "udostepniac" czy kazdy moze zerknac na moj profil w grze i sobie go pobrac?

    Komentarz


    • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

      Musisz kliknąć 'udostępnij online'

      Komentarz


      • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

        OK tor udostepniony.

        Komentarz


        • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

          Odnosnie piatkowego wyscigu Camaro. Lubie auta, ktorymi trzeba "sterowac" nogami ale jakos to auto nie przypadlo mi do gustu i nie bylem zbyt szybki na poczatku.
          Po qualu wiedzialem ze Plotek za to jest bardzo szybki wiec jedynym sposobem na wygranie wyscigu bedzie wyprzedzenie go jak najszybciej, kiedy jeszcze nie zlapie rytmu i pozniej obrona - na tym torze ciezko sie wyprzedza wiec to wydawala sie jedyna skuteczna taktyka.
          Start jednak mialem kiepski ale udalo mi sie wykorzystac bledy innych i znalazlem sie tuz za Plotkiem. Udalo mi sie zrownac z nim przed syzkana i wyprzedzic. Pozniej musialem mocno uwazac bo w drafcie na prostej Plotek bardzo szybko mnie dochodzil. Na szczescie sie udawalo a po paru okrazeniach Plotek odpadl juz z walki uderzajac w bande.
          Teraz zastanawialem sie tylko nad pit stopami. W zasadzie wychodzilo, ze mozna pojechac bez zmiany opon wiec je oszczedzalem. W polowie dystansu uznalem jednak ze lepiej nie ryzykowac i zjechalem do boksow. Wyjechalem tuz za Plotkiem i na wszelki wypadek postanowilem powalczyc o P1 (choc spodziewalem sie ze bedzie jeszcze raz pitowal). Dosc szybko wymusilem na nim blad i oderwalem sie na bezpieczna odleglosc. Spokojnie powiekszalem lekko przewage (nawet po pit stopie Plotek nie byl w stanie zmniejszyc jej na swiezych oponach - co mnie troche zaskoczylo) i dojechalem spokojnie do mety.

          Komentarz


          • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

            Mam dla was nowinę i mam nadzieję, że was zadowoli. Wracamy do starych dobrych czasów - przed wami...
            FOTORELACJA

            Turniej: RM TROPHY
            Tor: Rzym
            Samochód: Chevrolet Camaro Z28 RM '69
            Data: 05.10.2012
            Liczba okrążeń: 58

            Starting grid - kolor (nr):
            1. PloTek_1 - czarny (83)
            2. mlokos79 - niebieski (1)
            3. siniak - czarny (6)
            4. TheFinek - żółty (1)
            5. Krazio - niebieski (1)
            6. robizet - zielony (1)

            Let's go!

            1. Pierwszy zakręt i pierwszy (na szczęście niegroźny) kontakt: siniak vs Plotek. Na dalszych miejscach kolejno mlokos, Finek, robizet i Krazio

            2. Z powyższej konfrontacji gorzej wychodzi siniak, który wytrącony ze swojego toru jazdy spada na 3 pozycję

            3. W szykanę trochę zbyt gwałtownie wchodzi Finek, w rezultacie na wyjściu nie do końca czysto się rozpychając odbiera pozycję Plotkowi (którego nieco wcześniej na prostej wyprzedza mlokos)

            4. Kilka metrów dalej uwagę siniaka zwraca przydrożna reklama, zanim się obraca, zostaje wyprzedzony przez dwóch gości na raz - robiego i Krazola. Więc teraz jest ostatni

            5. Na początku II okrążenia robinho z impetem godnym lepszej sprawy wali prosto w rurę Plotkowi (na powtórce ewidentnie demolując sobie pół samochodu), ale oni z tego co kojarzę egzystowali w dwóch alternatywnych rzeczywistościach (czyt. nie widzieli się ), więc pewnie nawet tego nie poczuli. Ale moja powtórka nie kłamie! Zobaczcie sami:

            6. Po tej ekscytującej męskiej przygodzie na samochodzie Plotka zostaje trwały ślad - tylne lampy jego Camaro przybierają przedziwny kształt (to niewątpliwie moment wejścia w nadświetlną)

            7. Jeszcze przed chwilą lśniący i pachnący lachonowóz robbiego zamienia się ku jego rozpaczy we wrecked exotics. Rozpacz jest duża albowiem spycha go na ostatnie miejsce tej piekielnej rozgrywki

            8. Ha! Sprawiedliwości staje się zadość. Ta sama reklama, która na poprzednim okrążeniu skusiła uwagę siniaka, wabi tym razem Krazziego. Sytuacja się odwraca, siniu wraca na swoje (4) miejsce

            9. Dosłownie tuż przed duetem siniak-Krazio również następuje roszada. Mateusz z domu Fink naciera na bandę, uszkadza koła i tym sposobem na jego miejsce (2) wskakuje Piotrek z domu Plotkarz

            10. Prowadzenie uszkodzonego samochodu jak wiadomo bardziej niż piece of cake przypomina piece of shit, więc siniak dosyć szybko radzi sobie z 'Fińskim' Camaro (lap nr 4)

            11. Diabłowi tasmańskiemu tego dnia czyli Plotkowi powija się nieogolona noga i coś tam niefortunnie sobie po drodze uszkadza. Siniak nie czeka długo i w najlepszym (do wyprzedzania) miejscu tego toru korzysta z okazji.

            Po tym okrążeniu Plotek robi pitek i spada na szaro-bury koniec stawki. Nie na długo, ale o tym za chwilę...

            12. Przez 4 kolejne okrążenia siniak ma ewidentną chcicę na dzierżone przez mlokosa miejsce pierwsze i siedzi mu uparcie na ogonku. W końcu na okrążeniu 10 przedobrza. Przerasta go i zaskakuje tym samym kosmiczna prędkość wytworzona w drafcie, swoje dokłada niemłody już system reagowania, co skutkuje zbyt późno wysłanym impulsem neuronów z mózgu do lewej stopy pt. "Hamuj durniu!" W rezultacie oczywiście następuje znany wszystkim efekt zwany 'spóźnionym hamowaniem' zakończony bezlitośnie na metalowej barierze. Lewe koło się uszkadza a mlokos się samolubnie oddala

            13. Plotek słyszy wezwanie ciemnej strony mocy i następuje Return of the Jedi. Jego ryczący żądzą zemsty black knight pożera kolejne ofiary odzyskując utracone pozycje - tutaj łyka bez popitki robizeta (dość już zresztą sponiewieranego )

            Następują pierwsze planowane wymiany opon: okrążenie 18 - siniak i robizet, okr. 19 - Finek
            Na 20-tym układ miejsc kształtuje się następująco: 1. mlokos; 2. Plotek; 3. siniak; 4. Finek; 5. robizet i 6. Krazio. Poza roszadami wynikającymi z pit-stopów nie zmienia się on już do końca.

            14. Niedługo po założeniu świeżych kapci grubszego dzwona zalicza Finiu - oczywiście na najbardziej niebezpiecznym miejscu toru Rzym, złej szykanie Rozwałka jest konkretna - 3 koła i silnik

            A na lapie 27 pierwszą i jedyną zmianę opon zalicza mlokos. To była bardzo dobra strategia. Pod warunkiem że wcześniej się nie rozwaliło Wówczas to na wygrzane I miejsce wskakuje Piotrek

            15. Nie cieszy się nim zbyt długo, bo już na kolejnym okrążeniu dogania go i pokazuje tylny zderzak swej Camary Dominik. Co świeże oponki to świeże Tym samym sytuacja wraca do normy.

            Wyścigi Plotka z mlokosem na dalszą metę i tak nie mają większego znaczenia albowiem ten pierwszy musi zmienić jeszcze raz opony, co następuje na 33 okrążeniu.

            Do ostatniego 58 okrążenia w wyścigu już nic szczególnie ciekawego się nie dzieje i na finiszu meldują się kolejno:
            1. mlokos
            2. Plotek
            3. siniak
            (Best Lap)
            4. Finek
            5. robizet
            6. Krazio


            Oficjalne wyniki wkrótce w odpowiednim wątku

            Gratulacje dla bezbłędnego mlokosa, ale również bardzo szybkiego Plotka oraz podziękowania dla wszystkich za cool race
            Do następnego panowie

            Komentarz


            • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

              Bardzo fajna relacja - dzieki za wysilek
              Brakuje do pelni szczescia tylko jednego malego drobiazgu - czasow najlepszych okrazen kazdego z zawodnikow

              Komentarz


              • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                Zamieszczone przez siniak
                Oficjalne wyniki wkrótce w odpowiednim wątku
                - spokojnie, będzie wszystko co potrzeba

                EDIT:
                Wyniki wrzucone, dla leniwych link przekierowujący post138627.html#p138627

                Komentarz


                • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                  Jeeeeest! Wreszcie fotorelacja, kocham je, tylko czemu akurat taka gdzie byłem ostatni?
                  Fajna relacja, nie za długa, akurat w sam raz. Lekka dawka humoru, jak to zawsze na relacje od siniaka przystało.
                  Dobre kadry, więc czekamy na WIĘCEJ!

                  Komentarz


                  • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                    Fajna relacja Dominik

                    A drugi Dominik 'pożar' was bezbłędną jazdą - gratki mlokos!

                    Komentarz


                    • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                      Siniak, dla takich relacji warto uczestniczyć w każdym wyścigu choćby zajmowało się ostatnie miejsca. Gratuluję. Po takich relacjach frekwencja wzrośnie na bank. Zauważyłem wzmożoną aktywność uczestników LMK, to dobrze wróży na przyszłość.

                      Komentarz


                      • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                        Zamieszczone przez robizet
                        Po takich relacjach frekwencja wzrośnie na bank. Zauważyłem wzmożoną aktywność uczestników LMK, to dobrze wróży na przyszłość.
                        Staram się jak mogę przyjacielu

                        Dziękuję oczywiście za wasze miłe słowa, fajnie że Wam się podoba. W ten sposób motywujecie mnie do robienia następnych fotorelacji Szkoda tylko, że nikt więcej, oprócz mlokosa (który zawsze pisze na gorąco, i bardzo dobrze) nie napisał nawet paru słów swojej relacji...

                        Komentarz


                        • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                          siniu, Twoja relacja jest adekwatna do tego co działo się na torze.
                          Właśnie dzięki zdjęciom wszystko tak elegancko wygląda :wink: Dobre kadry, które pokazują walkę między nami, do tego jeszcze opis, charakterystyczny dla Ciebie z dawką humoru Nie ma wyjścia, relacja podoba się, a nawet MUSI się podobać :wink: Spróbuj no tylko następnej nie opublikować :wink:

                          Gratki dla mlokosa, który jechał bezbłędnie i gdybym nie przypalił w bandę, już na piątym(!) okrążeniu, mogłoby być jeszcze ciekawiej :wink:
                          Dzięki za fajny wyścig

                          Komentarz


                          • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                            Piękna fotorelacja. Aż łezka się kręci, bo kiedyś sam byłem jednym z bohaterów takich imprez
                            Siniak niech inni klubowicze biorą z Ciebie przykład, bo świetnie się to czyta.

                            Komentarz


                            • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                              Zamieszczone przez Angello
                              Piękna fotorelacja. Aż łezka się kręci, bo kiedyś sam byłem jednym z bohaterów takich imprez
                              Dziękuję misiu Ale wiesz, że nic nie stoi na przeszkodzie ażebyś powrócił w glorii i chwale, jako super hero :mrgreen:
                              Zamiast rozbijać się po pijaku w drunken fridays wpadnij jutro na Nordschleife

                              Komentarz


                              • Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

                                Te wyscigi zmodyfikowanymi autami to chyba jednak nie dla mnie. Tydzien temu Chevy jakos mi nie pasowal i to samo dzisiaj. Jakos sztucznie sie prowadzila ta Impreza.
                                Na poczatku wyscigu mialem juz kuku - kolega mattaman mial lekkie legai i na prostej jadac za nim i probujac go wyprzedzic nagle go zaczepilem. Obaj polecielismy, ja uszkodzilem tylne kolo i musialem pitowac (po drodze uszkodzilem silnik i wlekac sie do pitu troche jeszcze przeszkodzilem rywalom chcacym mnie wyprzedzic - sorki ale auto z uszkodzeniami bylo bardzo nerwowe). Po wyjezdzie tracilem juz 1 min 15 sek. do lidera. Pozniej jechalem dosc szybkim tempem ale chwila nieuwagi i po wyscigu - na tej szybkiej partii w pierwszym sektorze stracilem panowanie nad autem i polecialem w bande - 3 kola uszkodzone plus jeszcze zawieszenie i silnik... no i cale okrazenie przede mna - spasowalem, sorry.

                                Komentarz

                                Night Riders

                                Opis Klubu

                                Jeżeli chcesz ciekawie spędzić wieczór z Gran Turismo Sport to zapraszamy do Night Riders
                                Typ Grupy: Publiczna
                                Tematy: 9
                                Komentarze: 12987

                                Właściciel

                                Moderatorzy

                                Uczestnicy (3)

                                Pracuję...
                                X