NIGHT RIDERS: Archiwum relacji z wyścigów

[Quelxes]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Wyniki - Klasyfikacja Generalna

Mistrzostwa samochodów FF zostały zakończone. Przede wszystkim chciałem pogratulować zwycięzcy - Tomek, świetna jazda w każdym wyścigu. Czasami miałeś trochę pecha ale ostatecznie to ty okazałeś się najlepszy z nas - gratulację

Dodatkowo chciałem podziękować wszystkim, którzy w tych mistrzostwach wystartowali. Frekwencja dopisywała i nudą nie wiało. Dobra robota koledzy i oby tak dalej.

Mam nadzieję, że wszystkim, którzy wzięli w nich udział, te zawody się podobały i, że podobnie jak ja, dobrze się bawiliście. Mam pomysł na kolejne zawody ale na razie dam się wykazać innym

Dzięki i gratulację.

[snoop]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Dodatkowo chciałem podziękować wszystkim, którzy w tych mistrzostwach wystartowali.

Nie ma sprawy, a tak serio to i ja wam dziękuję Super organizacja no i oczywiście zawodnicy. Gratulacje dla miszcza

Czekam na następne zawody z niecierpliwością.

Do zobaczenia na torze.

[koomarr]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Tak jak siniak napisał, zaproponował ;p, pozwoliłem sobię na zrobienie fotorelacji z pierwszego wyścigu. To moja pierwsza, i prawdopodobnie ostatnia (za dużo czasu mi na to schodzi) to nie krzyczcie, jeśli nie za bardzo wyszła ;d.

Zapraszam.





























































Wskazówki do następnego razu możecie mi napisać . Może kiedyś... Myślę że za dużo zdjęć zrobiłem, ale tak nie lubię jak coś mam ominąć ;p

[snoop]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Dobra, zwarta fotorelacja Nie wiedziałem, że moja Madzia taka pognieciona, u mnie miała mało rysek

[koomarr]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Zwarta hahahha xD. Kurde, chyba w złym dziale wszystko wstawiłem, kurczaki ;/.

[Quelxes]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Fajna fotorelacja. Mimo, że nie byłem na wyścigu to dokładnie wiem co się działo

[siniak]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Świetna fotorelacja, gratuluję poświęcenia (czasu głównie ), jest dokładnie taka jaka powinna - zdjęcia ukazujące po kolei co się działo podczas wyścigu + fajne i dowcipne komentarze. Chociaż... chyba jednak trochę za dużo zdjęć, myślę że na korzyść (szczególnie tobie - czas! ) wyszłaby ich mniejsza ilość (to przecież jeden - i to krótszy - wyścig!)
Oczywiście widać też, że to twoje pierwsze kroki z aparatem w GT, technicznie jest jeszcze trochę do zrobienia przed tobą, ale szczegóły to ci może napiszę na gg jak zechcesz
A jeszcze wracając do czasu potrzebnego do zrobienia dobrej fotorelacji to powiem ci, że ja spokojnie na to wszystko (łapanie tych wszystkich ważnych i ciekawych kadrów z powtórki, zrzucenie na kompa, obrobienie i na koniec wrzuta z opisami na forum) poświęcam z pół dnia. Teraz. Bo wcześniej, jak nie było takich możliwości załączania fotek bezpośrednio na forum tylko przez hostowanie, to szło mi jeszcze więcej czasu... Ale czego się nie robi dla efektu końcowego Zadowolenie klubowiczów: bezcenne :mrgreen:

Mała korekta na koniec:
"mlokos89 ucieka w lewo przed mocno hamującą Hondą IcEnzo...
...po czym wypada z trasy i zalicza bandę doszczętnie niszcząc sobie samochód."
mlokos nigdzie nie uciekał - jak już pisaliśmy kilka postów wyżej został "rozjechany" przez niewidzącego go radzisza a następnie nie był w stanie opanować rozwalonego i wyjętego spod kontroli Golfa, czego skutkiem było to właśnie uwiecznione przez ciebie przydzwonienie w bandę.
Jeśli mogę przy tej okazji skomentować akurat to zdarzenie to uważam, że mlokos powinien jechać dalej a nie wychodzić z wyścigu (normalnie dla mnie było to typowe strzelenie focha, sorry ale właśnie tak to postrzegam ) Przecież to był dopiero początek, jeszcze wiele się mogło zmienić (i zmieniło się of course )

[koomarr]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Witam was,

Dwa wyścigi to dwie porażki w moim wykonaniu xD. W pierwszym 3ci, w drugim przed ostatni (tylko dla tego że kolega Mariusz zachował się bardzo honorowo . Aczkolwiek strasznie z frustrowany jechałem w drugim wyścigu, ponieważ mój samochód gdy miał 5 lub 6 bieg w ogóle nie przyśpieszał gdy choćby jechałem w delikatnym łuku (wowa, zauważyłeś coś podobnego u siebie?). Nie jeździłem innymi samochodami więc nie wiem jak to się miało do was, ale normalnie aż nie rozumiałem tego samochodu xD. Nie zdarzyło mi się nigdy coś podobnego. Skręcam w łuku, samochód zatrzymuje się na 220km/h... wyprostowałem kierownicę i dalej jechał jak strzała, choćby do 260km/h... dziwne jak dla mnie. Aczkolwiek nie wiem czy wszystkie tak nie mają i po prostu nigdy nie zauważyłem. ogólnie najlepsza czasówka w pierwszym wyścigu to jakieś 2.36.xxx a w drugim jakieś 2.23.xxx... nie pamiętam dokładnie . Fajnie, ze Quelxes dał radę pojechać cały drugi wyścig

[Quelxes]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Strasznie się napaliłem na te dwa wyścigi bo raz, że świetne samochody, a dwa to genialny tor. Niestety problemy jakie miałem z wyrzucaniem z pokoju mimo braku problemów z netem spowodowały, że moje morale spadło o 50%.

Do pierwszego wyścigu wystartowałem z odległej pozycji ale dość szybko udało się przebić na P3. I tu zaczęła się ładna walka z wowa1979. Udało się wskoczyć na drugą pozycję, a na czwartym okrążeniu wpadł bardzo dobry czas, który dawał szanse i nadzieję na walkę o P1. Na L5 wyrzuciło mnie z pokoju...

Do drugie wyścigu podchodziłem z jeszcze mniejszym morale niż do pierwszego po problemach w R1. Tym bardziej, że roadsterem jeszcze trochę potrenowałem, a RX7 zrobiłem tylko 3 okrążenia w czwartek wieczorem by obadać punkty hamowania. Okazało się, że tym razem nie miałem się o co martwić - wygląda na to, że problemy były wynikiem braku kompatybilności między mną a panem Gontarskim (po tym jak wyszedł ja już problemów nie miałem... bardzo to dziwne ale wyraźnie skazuje na kiepski kod sieciowy GT5).

Wyścig zaczynałem z P1 ale 4WD okazał się na starcie nie do pokonania i wielu kierowców minęło mnie jak bym startował samochodem o klasę słabszym. Udało się przebić na P3 po nawrocie (T1), ale ktoś próbował mnie zepchnąć na bandę przed Eau Rouge - na szczęście obyło się bez uszkodzeń. Na Eau Rouge wchodziliśmy 2wide z wowa1979 i udało się go wyprzedzić - teraz z przodu pozostawał już tylko PloTek, a za mną jechał Siniak, który to troszkę mi pomógł wyjechać z toru na Les Combes - spadłem na P3. Mazda okazała się jednak szybsza na zakrętach od Skylinów wiec jeszcze na tym samym okrążeniu wpadło P2, a na kolejnym P1 i zaczęła się ucieczka, która okazała się bardzo skuteczna.

Na L8 zacząłem się zastanawiać na zjazdem do boksu bo wiedziałem, że opony w tych samochodach nie dadzą rady, ale postanowiłem jeszcze troszkę pojechać - zjechałem na L10 mając chyba 40 sekund przewagi więc wiedziałem, że utrzymam P1 po wyjeździe. Świerze opony pozwoliły na przyśpieszenie i wpadł best lap (2:17.9) i szybka jazda do mety.

Do pierwszego wyścigu wybrałem Mazdę bo była jedynym autem z napędem na tył. Do drugiego wybrałem Mazdę bo mi się bardzo podoba - trochę martwiłem się jej narowistością na niskich biegach ale udało się ją okiełznać

[siniak]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Co do mojego występu to I wyścigu nie mogę zaliczyć do najbardziej udanych, chociaż nie do końca, ale po kolei
Już po starcie przeszarżowałem na Eau Rouge i poszedłem na spotkanie z bandą i Wandą. Auto rozwalone, mózg rozjechany i całe dłuuugie okrążenie do przejechania jadącym we wszystkie kierunki tylko nie prosto rzęchem. Moje wszelkie nadzieje prysły, ale co to się dzieje? Kilka zakrętów dalej doganiam i przeganiam "zamroczonego" Plotka Chyba tez musiał jakiegoś dzwonka zaliczyć. Potem było już ok, chociaż o dogonieniu czołówki (Mariusz, wowa i Koomarr) nie miałem nawet co marzyć - byli daleko poza zasięgiem. Za to bardzo zacięta i momentami dość ostra walka odbyła się o position 4 między mną, snoopem i Plotkiem. Długo jechaliśmy (ponad połowę wyścigu) obok siebie co jakiś czas zamieniając się miejscami, ale w końcowym rezultacie 4 numer na mecie wywalczyłem ja czyli siniak W tym miejscu chciałbym wam czyli tobie Plotku i snoopie podziękować za emocje których mi dostarczyliście

Ok, a teraz przechodzimy do Race 2 i tu mam dla was, mam nadzieję że miłą, niespodziankę. Są te całe święta, więc wykorzystując trochę wolnego czasu postanowiłem przygotować fotorelację. Oto i ona
Aha! Polecam klikanie i powiększanie zdjęć, wtedy wszystko wygląda o wiele lepiej

Turniej: "SPA Touring Cars challenge" WYŚCIG II
Data: 06.04.2012
Miejsce/okrążenia: Spa Francorchamps - 15 okrążeń
Samochody: TC z zamieszczonej listy (PO max 600)
Opony: wyścigowe twarde

Kolejność na starcie - samochód:
1. Quelxes - Mazda RX-7 Touring Car
2. PloTek_1 - Nissan Skyline GT-R R32 Touring Car
3. siniak - Nissan Skyline GT-R R32 Touring Car
4. Koomarr89 - Mitsubishi Lancer Evolution X Touring Car
5. wowa1979 - Mitsubishi Lancer Evolution X Touring Car
6. M-Michalczyk - Mazda RX-7 Touring Car

1. Pierwszy zakręt i pierwsza "draka" - Mariusz bierze szeroki łuk i robi blacharkę prawego błotnika Koomarrowi. Obaj przypłacają tą operację uszkodzonymi kołami. Ten incydent będzie miał niespodziewany finał - wrócimy do tego na sam koniec relacji. Stay in touch


2. Walka od samego początku jest ostra - nie przymierzając istny TOTAL


3. Cały czas jesteśmy na I okrążeniu: Plotek ma tego pecha że jedzie przodem więc stwarza idealny draft, co bardzo szybko wykorzystują Quelxes i siniak


4. Oto moment na Les Combes, o którym wspomniał w swojej relacji Quelx. Niestety zacząłem hamować nieco za późno i biedny Marcin okazał się dla mnie dobrym "wsparciem", jednak ja byłem na tyle wredny że jak widać na zdjęciu wykorzystałem go i odrzuciłem


5. Siniak okazuje się dziś (z)bokiem gdyż jeździ bokami, nie za bardzo to korzystne, bo w mig wyprzedza go Plotek (z tyłu Quelxes próbuje swoich sił w drifcie )


6. ...i chwilę potem Quelx (z tyłu coraz bliżej wowa i Mariusz)


7. wowa epicko i z rozmachem wchodzi w jeden z zakrętów i... cudem unika bolesnego kontaktu z bandą, jednak nie unika przez to utraty 4 pozycji, na którą to skrzętnie wskakuje Mariusz


8. siniaka na tyle pochłania jego nowe (z)boczenie, że oddaje swoje 3 miejsce w stawce Mariuszowi, który jak wiadomo jest nie lada twardzielem i nie daje się zwieść ponętnie i kusząco wyglądającym poboczom


9. Plotek usiłuje za wszelką cenę uciec przed napierającym z tyłu Quelxesem imając się różnych sposobów np. takich (nie wiem jak zawieszenie jego R32 wytrzymało te progi zwalniające )


10. Niestety wysiłki Piotrka idą na próżno i Marcin w końcu go wyprzedza, zdesperowany Plotek spóźnia hamowanie przed Bus Stop, wpada w poślizg i uderza tyłem w barierę. Szczęście w nieszczęściu - obok jest zjazd do boksów Jednak Piotr musi pożegnać się z nadziejami na I msc.


11. Okrążenie 6: Coraz bardziej zużyte opony Lancera wowy kontra nówki nie-śmigane na felgach Sky'a Plotka. Wynik na poniższym zdjęciu - Plot wraca na 2 miejsce


12. Podobna sytuacja rozgrywa się kilka zakrętów dalej - obuty w nowe opony Mariusz dojeżdża wowę. Zaraz, spytacie, ale co robi Mariusz znowu z tyłu stawki? Ano dopiero teraz (lap 5/6) postanowił naprawić swoje koło uszkodzone na początku z komarem


13. Od tego momentu (6 okr.) zaczyna się długi pościg Mariusza za Plotkiem zwieńczony sukcesem tego pierwszego na okrążeniu 8


14. Na okrążeniu nr 11 siniak przechodzi w nadświetlną (co dokładnie widać na zdjęciu ) i wyprzedza osłupiałego z wrażenia wowę


15. Okrążenie dalej Mariusz zaczyna odczuwać szarpany ból z tyłu głowy. Okazuje się, że gryzie go sumienie Zwalnia i zjeżdża na pobocze dając się wyprzedzić Plotkowi, a zaraz potem siniakowi i wowie


16. I zaraz wszystko się wyjaśnia - sprawa z pierwszego zakrętu znajduje, trzeba to przyznać, nieoczekiwany finał: Mariusz czekał na Komara - sprawiedliwości stało się zadość gdy ten go wyprzedził. Brawo Mariusz, wzorowa postawa


I to już wszystko jeśli chodzi o nasze ostatnie ściganie, podaję jeszcze na koniec klasyfikację końcową tego II wyścigu:
1. Quelxes
2. PloTek_1
3. siniak
4. wowa1979
5. Koomarr89
6. M-Michalczyk

[wowa1979]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Dominik wielki szacun , kolejna perfekcyjna foto relacja z twojej strony, naprawdę świetne zdjęcia no i komentarze pierwsza klasa Wielkie podziękowania za włożoną prace w przygotowanie relacji i czekam na kolejne

Co do samych wyścigów z mojej strony to:
pierwszy był bardzo udany nawet się nie spodziewałem że będę w stanie jechać podobnym tempem do Mariusza, niestety za szybko zjechałem opony i było po wyścigu Gdyby Qualxesa nie wywaliło to mogła być ciekawa walka

Drugi był już dużo słabszy ale spodziewałem się tego bo tak jak napisał Koomarr to EVO praktycznie nie przyśpieszało na 6 biegu Więc byłem w stanie wygrać tylko z innym EVO

Dziękuję wszystkim za naprawdę dobrą zabawę i do zobaczenia na kolejnym wyścigu :wink:

[koomarr]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Słuchajcie, w tym Lotus Evora Cup, mówiąc o seryjnym samochodzie, tzn. bez zmiany zawieszenia, skrzyni biegów itd? Czy chodzi o moc, i wagę?

[snoop]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Chyba prosto z salonu ^^

[Quelxes]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Fajna foto relacja Fajnie czyta się opisy pod zdjęciami. Dobra robota

[koomarr]

Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online

Fotorelacja super, naprawdę . Kiedyś skuszę się zrobić jeszcze jakąś samemu, na pewno wezmę pod uwagę twoje wskazówki udzielone mi na gg .