Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online
Nie zapominaj że ty też coś nawywijałeś, bo minąłem twe auto odstawiające pijanego kankana na chyba 7-8 okrążeniu
. Zaraz potem zjechałes do pita, ja poleciałem dalej. Oponki zmieniłem 2 okrążenia dalej. Zaraz jak chłopaki się uwinęli i zabierałem się do wyjazdu przeleciałeś obok na prostej. Wyjechałem kilka sekund za twoimi plecami, ale okrążenie dalej nieco nadrobiłem i już cię widziałem przed sobą, ostrząc sobie zęby na fajną walkę. I wtedy nastąpiło to co nastąpiło...
PSN sucks
Wrzuć filmik z powtórki obrazujący to zdarzenie, bo jako jeden z nielicznych mogłeś go zapisać
Nie zapominaj że ty też coś nawywijałeś, bo minąłem twe auto odstawiające pijanego kankana na chyba 7-8 okrążeniu



Zamieszczone przez PloTek_1

Komentarz