Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online
No niestety, u mnie powtórzyła się sytuacja z przed tygodnia. Różnica taka, że tydzień temu była moja żona i pomogła syna ułożyć do snu. Dzisiaj natomiast postanowił sobie pójść spać dobrze po 21:00 (22:00), a i żony nie było więc musiałem się malcem zajmować ja
Miłego ścigania.
No niestety, u mnie powtórzyła się sytuacja z przed tygodnia. Różnica taka, że tydzień temu była moja żona i pomogła syna ułożyć do snu. Dzisiaj natomiast postanowił sobie pójść spać dobrze po 21:00 (22:00), a i żony nie było więc musiałem się malcem zajmować ja

Miłego ścigania.
Komentarz