Re: NIGHT RIDERS - Relacje ze spotkań online
Na wstępie chciałem wyrazić trochę zaległe pochwały za fotorelację Wiktora z Lancerów na Nurbie. 'Grillowany łosoś' hehe, ale przede wszystkim świetne fotki!
Trzeba to przyznać - relacja z fotkami wygląda o niebo lepiej niż bez 
Niestety moja relacja z wczorajszego wyścigu Imprezą TC po Grand Valley będzie bez zdjęć
bo i nie jest się czym chwalić. Wyścig zaliczam do nieudanych (4 wizyty w pitach!
). Niezły (trzeci) czas z kwalifikacji nastrajał jeszcze optymistycznie. Jednak źle zaczęło się dziać już na pierwszym okrążeniu. Na pierwszym zakręcie zostaję lekko puknięty w tyłek przez Gintokiego. Uszkodzenia nie ma jednak wytrąca mnie to z linii jazdy i wypadam na trawkę tracą kilka pozycji. Jeszcze gorzej dzieje się na następnej nawrotce 180 - Wiktor chyba zasypia za kierownicą i z impetem wpada na Naruciaka, a ten z kolei leci na mnie. W rezultacie 3 samochody są uszkodzone i musimy zjechać na naprawę. Fajnie panowie, nie ma to jak wykasować się wzajemnie w jednym teamie... :/
Po wyjeździe z boxu moja pozycja wygląda dość słabo i tracę ponad pół minuty do liderującego Rholka. W dalszej części wyścigu idzie mi nawet niezgorzej i udaje mi się nawet przedostać na 4 pozycję. Szczególnie po 2 wymianie opon na 21 okrążeniu robi się ciekawie, bo udaje mi się dojść na bliską odległość jadącego na 3 miejscu matamana. Z okrążenia na okrążenie ta odległość robi się coraz mniejsza (pewnie podnosząc ciśnienie matowi
). Niestety czar pryska kiedy brutalnie pojawia się rezerwa w baku, a do końca jeszcze 3 okrążenia. Znowu coś poplątałem w obliczeniach przy ostatnim tankowaniu, shitowe szybkie zużycie
Nie ma rady, trzeba zjechać dotankować
Kiedy sobie jestem w picie obok przejeżdża Finek z Kapitanem i moja 4 pozycja zamienia się w 6... Po wyjeździe z nowymi gumami udaje mi się nawet na ostatnim okrążeniu dojść w/w wspomnianą dwójkę. Na ostatnich zakrętach siedzę już Wiktorowi na ogonie - gdyby meta była jeszcze pare zakrętów dalej... 
To tyle, gratulacje oczywiście dla GTA, w końcu pokazali pazur, a w szczególności Rholek - najlepszy czas na kwali i prowadzenie od samego początku do końca. To był zdecydowanie jego dzień i jego wyścig - brawo Tomek
Z NR dobrze pojechał tylko Krazio. A reszta... reszta jest milczeniem
Na wstępie chciałem wyrazić trochę zaległe pochwały za fotorelację Wiktora z Lancerów na Nurbie. 'Grillowany łosoś' hehe, ale przede wszystkim świetne fotki!


Niestety moja relacja z wczorajszego wyścigu Imprezą TC po Grand Valley będzie bez zdjęć


Po wyjeździe z boxu moja pozycja wygląda dość słabo i tracę ponad pół minuty do liderującego Rholka. W dalszej części wyścigu idzie mi nawet niezgorzej i udaje mi się nawet przedostać na 4 pozycję. Szczególnie po 2 wymianie opon na 21 okrążeniu robi się ciekawie, bo udaje mi się dojść na bliską odległość jadącego na 3 miejscu matamana. Z okrążenia na okrążenie ta odległość robi się coraz mniejsza (pewnie podnosząc ciśnienie matowi




To tyle, gratulacje oczywiście dla GTA, w końcu pokazali pazur, a w szczególności Rholek - najlepszy czas na kwali i prowadzenie od samego początku do końca. To był zdecydowanie jego dzień i jego wyścig - brawo Tomek


Komentarz