Tweet
Re: Zdrowie
Wiesz, coś za coś :wink: .
Zgodzę się z tym. Producenci tych napojów zapewniają, że po wypiciu takiego czegoś, zmęczenie (spowodowane wysiłkiem fizycznym 
) nie objawia się tak szybko, a pocenie też nie jest tak intensywne. I własnej skórze się przekonałem, że to prawda. I Powerade i 4MOVE są godne polecenia, ale dobrze by było, aby takie coś piły osoby, które intensywnie uprawiają sport i są narażone na niedobór pewnych składników w organiźmie. No i też się tak zastanawiam, jaka jest druga strona medalu, czyli czy są jakieś skutki uboczne.
O tak, masz 100, a nawet więcej % racji. Osobiście również jako dodatek do herbaty stosuję miód, zamiast cukru, gdyż jest po prostu zdrowszy (w sąsiedniej wiosce jest pszczelarz, więc o miód nie ma problemu :mrgreen
. Za miodem przemawiają głownie dwie rzeczy:
1.Jak już wspomiałem, to kopalnia zdrowia
2.To doskonała alternatywa dla słodyczy itp. Miód nie tuczy, tak jak słodkości, ba, nawet można na nim pozytywnie skorzystać
.
Poza tym, Dread, skoro masz dziaka pszczelarza, to tylko zazdrościć :wink: .
A to skurczysyny (przepraszam za okreslenie). Nie piję coli (regularnie) i cieszę się z tego. Po za tym mamy tutaj doskonałe porównanie cena/jakość. cichy45 możesz być dumny, że preferujesz wodę, bo to najlepszy płyn, jaki człowiek może pić na codzień.
I ja również wyrażam swój szacunek. Mało znam osób, które dbają o siebie z głową.
A dlaczego nie? Może też zaskoczysz nas jakimś extra newsem :wink: .
Zamieszczone przez Piotr
Zawsze mine głowa bolała jak nie wyjde na dwór w ciagu dnia. A teraz z 5 dni siedziałem w domu, pracując na GTHOME itd... I nic... Jakiś cud. To naprawde działa, ale smak jest paskudny. Chlorella smakuje jak sklep zwierzęcy, a Spirulina jak akwarjum. Dodaje jeszcze do tego drinku cytryny, i potem szybko połykam. To taki health shot z rana. :mrgreen:
Jakiś cud. To naprawde działa, ale smak jest paskudny. Chlorella smakuje jak sklep zwierzęcy, a Spirulina jak akwarjum. Dodaje jeszcze do tego drinku cytryny, i potem szybko połykam. To taki health shot z rana. :mrgreen:
Zamieszczone przez Piotr
) nie objawia się tak szybko, a pocenie też nie jest tak intensywne. I własnej skórze się przekonałem, że to prawda. I Powerade i 4MOVE są godne polecenia, ale dobrze by było, aby takie coś piły osoby, które intensywnie uprawiają sport i są narażone na niedobór pewnych składników w organiźmie. No i też się tak zastanawiam, jaka jest druga strona medalu, czyli czy są jakieś skutki uboczne.
Zamieszczone przez Dreadlock89
Panowie, miód, miód, miód i miód. Mój dziadek jest pszczelarzem,ja z zamiłowania staraw się mu pomagać. Więc mam dostęp do miodku z pierwszej ręki ba prosto z ula. Nie wiem jak wpływa konkretnie na zdrowie ale jest dobry na wszystko! Jak mnie najdzie to jem słoikami, nie bez powodu mówi się płynne złoto. Na przeziębienie i gardło herba z miodem i cytryną. Miazga
. Za miodem przemawiają głownie dwie rzeczy:1.Jak już wspomiałem, to kopalnia zdrowia
2.To doskonała alternatywa dla słodyczy itp. Miód nie tuczy, tak jak słodkości, ba, nawet można na nim pozytywnie skorzystać
.Poza tym, Dread, skoro masz dziaka pszczelarza, to tylko zazdrościć :wink: .
Zamieszczone przez cichy45
Ja nie piję nic poza wodą mineralną niegazowaną i czasami trochę soku/coli jak się trafi okazja, kumpel wpadnie czy jakaś imprezka
I radzę unikać tego świństwa pod nazwą Aspartam/E951. Robi papkę z mózgu i w ogóle z człowieka. Kiedyś w taniej coli z biedronki za chyba 1zł 41gr znalazłem 4-5 potencjalnie rakotwórczych substancji
I radzę unikać tego świństwa pod nazwą Aspartam/E951. Robi papkę z mózgu i w ogóle z człowieka. Kiedyś w taniej coli z biedronki za chyba 1zł 41gr znalazłem 4-5 potencjalnie rakotwórczych substancji
Zamieszczone przez korycki90
Zamieszczone przez korycki90
Ja się nawet nie wypowiadam... 
PzdR!
PzdR!
A może nie mam racji? Tak jak napisałem na początku - niezły mindfuck.
Komentarz