Film jest długi i polecałbym zabrać się za niego będąc w refleksyjnym nastroju (to nie jest lekkie niedzielne kino akcji - wymaga zaangażowania i otwartej głowy).
siniak, mam nadzieję, że podzielisz się wrażeniami po seansie
PS. Ktoś gra jeszcze w tą grę? Nadal nie padł tytuł filmu.
Wiem, jestem dosyć zaangażowanym kinomanem, Tarkowski robił kino raczej bardzo dalekie od tzw. nurtu popularnego, w końcu jest jedną z legend kina, jednym z panteonu największych reżyserów minionego wieku, obok Felliniego, Bergmana, Antonioniego...
Komentarz