Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Wypadek Ferrari z Zientarskim

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #2
    Re: Wypadek Ferrari z Zientarskim

    1. Polskie drogi...
    2. Alkohol...
    3. Brawura...[*]

    Komentarz


    • #3
      Wypadek Ferrari z Zientarskim
      [*] Jarosław Zabiega[*]
      Co do Zientarskich to nie lubię zbytnio tego "duetu" jeśli można tak to nazwać, ale szkoda faceta, mam nadzieję, że dojdzie do siebie i będzie mógł jeszcze kiedyś usiąśc za kółkiem :wink:
      Nie wiem, tylko, czy będzie chciał jeździć ze świadomością, że zabił Swojego kolegę, ale patrząc z drugiej strony, to samochodem Ferrari jak wiadomo bardzo twardym i precyzyjnym szybka jazda po mieście (w Polsce bardzo wyboistym, jak nasze drogi) jest okazem debilizmu i kompletnej bezmyślności, którą tutaj się Pan Zientarski wykazał . . . . . .
      Nie mniej jednak, życzę facetowi jak najlepiej

      Pozdrawiam

      Komentarz


      • #4
        Re: Wypadek Ferrari z Zientarskim

        Zastanawia mnie dlaczego NCAP nie bierze do testów takich aut jak np ferrari. Patrząc na fotki można stwierdzic że są to bardzo "kruche" auta. A dla mnie nie jest debilizmem jeździc ferrari po polskich drogach, lecz nadmierna szybkośc.

        Komentarz


        • #5
          Re: Wypadek Ferrari z Zientarskim

          Zamieszczone przez kyjgel
          A dla mnie nie jest debilizmem jeździc ferrari po polskich drogach
          Masz rację Kyjgel'u, źle sformułowałem Swój post, ale już poprawiłem, mi też nie chodził o samą jazdę, lecz szybką szaleńczą jazdę :wink:
          Zamieszczone przez kyjgel
          Zastanawia mnie dlaczego NCAP nie bierze do testów takich aut jak np ferrari.
          1.To by było zbyt kosztowne
          2.Tych samochodów nie ma aż tyle, co np. Opli, Vw, Fiatów
          Zamieszczone przez kyjgel
          Patrząc na fotki można stwierdzic że są to bardzo "kruche" auta
          A powiedz mi jaki samochód przy prędkościach rzędu 180-200 km/h "nie jest kruchy" ?
          Euro NCAP przeprowadza testy przy prędkości około 50 km/h - Więc patrząc na wyniki Toyoty Avensis lub Laguny można śmiało powiedzieć, że ma się bezpieczny samochód, tylko czy przy 200km/h jest tak samo bezpieczny ?
          A tak poza tym to przy prędkości 200km/h żaden samochód nie jest w stanie zminimalizować obrażeń które z pewnością zostaną odniesione w ludziach, po prostu na ciało ludzkie działa taka siła która zabiłaby Cię nawet gdybyś uderzył uwinięty w setki poduszek . . . . . .

          Pozdrawiam

          Komentarz


          • #6
            Re: Wypadek Ferrari z Zientarskim

            Rozwalanie takich aut jak Ferrari do testów bezpieczeństwa jest nieopłacalne.

            Lukas - dobrze mówisz. Ostatnio w V8 Supercars Series też zginął kierowca. Przy 200 km/h odbił się od bandy, na zakręcie. Szczerze mówiąc wypadek wcale nie wyglądał specjalnie groźnie, a jednak kierowca poniósł śmierc...[*]
            http://najalternatywniej.blogspot.com/
            keep calm & carry on
            digart - lastfm
            ---
            REGULAMIN FORUM ]

            Komentarz


            • #7
              Re: Wypadek Ferrari z Zientarskim

              200km/h na polskich drogach i to jeszcze w takim miejscu?! Nie to, że jestem bez serca, ale brak wyobraźni i głupota... ech... O dużo za dużo przesadził.

              Komentarz


              • #8
                Re: Wypadek Ferrari z Zientarskim

                http://wiadomosci.onet.pl/1701446,11,item.html
                http://najalternatywniej.blogspot.com/
                keep calm & carry on
                digart - lastfm
                ---
                REGULAMIN FORUM ]

                Komentarz


                • #9
                  Re: Wypadek Ferrari z Zientarskim

                  A ja tutaj myśle że jednak Ferrari powinno bardziej popracować nad sztywnością karoseri i popracować lepiej nad klatką bezpieczeństwa. I jeszcze druga interesująca sprawa to czemu auto sie zapaliło? Wezmy naprzykład wypadek Roberta Kubicy który udezył w bande przy prędkości około 280km/h a mimo to wyszedł praktycznie bez szwanku, ferrari jako auto sportowe jest najbardziej zblizone do konstrukcji bolidu.
                  Zauwazcie ze z klatki która miała niby chronić nie zostało nic...zadnej osłony i tym podobne...poznalismy teraz słabą strone ferrari.
                  Tyle odemnie.
                  Trzymam kciuki za Zientarskiego...
                  Prosto jest zbyt prosto

                  Komentarz


                  • #10
                    Re: Wypadek Ferrari z Zientarskim

                    Przy uderzeniu w słup z prędkością 200km/h nawet klatka za pierdylion ojro cię nie ochroni.
                    <katol> Kubica - no wiesz, kask z papieżem i te sprawy. Pewnie go z nieba uratował </katol>
                    Sztywność - może sztywne auto się nie pognie, ale przez przeciążenia wszyscy zdechną szybciej niż w "miększym" aucie.
                    narancs alternativa

                    Komentarz


                    • #11
                      Re: Wypadek Ferrari z Zientarskim

                      Sztywność - może sztywne auto się nie pognie, ale przez przeciążenia wszyscy zdechną szybciej niż w "miększym" aucie.[/quote]
                      Chodziło mi o sztywność klatki. To wytłumacz mi czemu kokpit w bolidzie był praktycznie nie naruszony? Bo ferrari rozsypało sie doszczędnie...
                      Prosto jest zbyt prosto

                      Komentarz


                      • #12
                        Re: Wypadek Ferrari z Zientarskim

                        Zamieszczone przez igi
                        Chodziło mi o sztywność klatki. To wytłumacz mi czemu kokpit w bolidzie był praktycznie nie naruszony? Bo ferrari rozsypało sie doszczędnie...
                        Ja tam tylko widzę kawałek słupka A. Jeśli to w ogóle słupek był.
                        narancs alternativa

                        Komentarz


                        • #13
                          Re: Wypadek Ferrari z Zientarskim

                          Na fotkach z wypadkiem Kubicy można zobaczyc jego nogi, a co do kasku, to na sezon 2007 już nie mia tego napisu "Jan Paweł Drugi" Niedorzeczne jest równiez tłumaczenie że rozbicie ferrari do testów jest zbyt kosztowne. Jeśli rozbija się Mercedesy i Jagi, to na jedno ferrari na rok chyba wystarczy im kasy. Chociaż lubię Zientarskich ale jeśli ktoś sieje gadki o bezpiecznej jeździe a jest jak sami widzimy toż to jest Hipokryzja przez duże H. I Maciek już płaci najwyższa karę jaką mógł ponieśc, sumienie nie da mu spokoju. Nie życzę tego nikomu.

                          Komentarz


                          • #14
                            Re: Wypadek Ferrari z Zientarskim

                            Zamieszczone przez kyjgel
                            jeśli ktoś sieje gadki o bezpiecznej jeździe a
                            Potem wpieprza się w słup, bo jechał 200km/h w mieście, to znaczy, że coś z nim nie tak . . . . . .

                            Pan Maciek Zientarski po prostu "Oswoił Emocję" . . . . . .

                            Pozdrawiam

                            Komentarz


                            • #15
                              Re: Wypadek Ferrari z Zientarskim

                              Dla mnie Szkoda ludzi.
                              JEden trup a drugi kaleka do końca życia.
                              Ja nie bede komentował bo każdy z nas wariował na drodze i miał jakąś sytuacje podbramkową, która mogła mieć podobne zakończenie. Dlatego uczmy sie na czudzych błedach..., a droga bedzie szeroka,.
                              Gram, bo lubiÄ™!

                              Komentarz

                              PracujÄ™...
                              X