Co myślicie o chińskich skuterach??

[Serwer]

Re: Co myślicie o chińskich skuterach??

Ja stanę w obronie skuterów Co prawda mowa tu o chińskich, ale to bez różnicy. Jeśli taki nastolatek ma skuter to przecież nic w tym złego nie jest. Ba, nawet jest on przydatny czego przykładem jest mój kolega z klasy, który dojeżdża do szkoły bez konieczności płacenia za bilet miesięczny. Ponadto takie własne kółka dają pewną swobodę, a nie tylko bycie zależnym od rodziców.

[Biesiadnik]

Re: Co myślicie o chińskich skuterach??

Ja stanę w obronie skuterów Co prawda mowa tu o chińskich, ale to bez różnicy. Jeśli taki nastolatek ma skuter to przecież nic w tym złego nie jest. Ba, nawet jest on przydatny czego przykładem jest mój kolega z klasy, który dojeżdża do szkoły bez konieczności płacenia za bilet miesięczny. Ponadto takie własne kółka dają pewną swobodę, a nie tylko bycie zależnym od rodziców.

Ok, zgadzam się jak najbardziej... Ale mi chodzi o to jaki poziom bezpieczeństwa i znajomości przepisów drogowych prezentuje dzieciarnia na skuterach... Zresztą dyskusja dawno skończona... :wink:

[krezel1991]

Re: Co myślicie o chińskich skuterach??

Ja stanę w obronie skuterów Co prawda mowa tu o chińskich, ale to bez różnicy. Jeśli taki nastolatek ma skuter to przecież nic w tym złego nie jest. Ba, nawet jest on przydatny czego przykładem jest mój kolega z klasy, który dojeżdża do szkoły bez konieczności płacenia za bilet miesięczny. Ponadto takie własne kółka dają pewną swobodę, a nie tylko bycie zależnym od rodziców.

zgadzam sie w 100% wszystkie zalety w jedym poscie

[kyjgel]

Re: Co myślicie o chińskich skuterach??

Biesiadnik, nie uogólniaj i nie wrzucaj wszystkich którzy jeżdżą na skuterach do jednego wora, to samo mogę powiedzieć o kierowcach każdego innego pojazdu że to piraci i innych uczestników ruchu mają w du*ie. Ja jakoś dużo jeżdżę i ani razu nie miałem nieprzyjemności z kierowcami skuterów. Nawet "doświadczony" kierowca samochodu nie zna wielu nawet podstawowych przepisów. Sądząc po tym co piszesz to ktoś CI musiał zaszkodzić jakiś młokos na skuterze i gnoisz ich i same skutery jak tylko można. A uwierz mi że są często niezastąpione. Z dwoma kółkami mam już trochę do czynienia i czasami wolałem jechać do pobliskiego sklepu skuterkiem niż wyciągać R6tkę z garażu bo po prostu sprawniej, lżej i w ogóle. I gdyby tak było jak piszesz to sprawcami większości wypadków byliby właśnie młodocianych na "kosiarkach" a tak nie jest :wink:

[Biesiadnik]

Re: Co myślicie o chińskich skuterach??

Nie chce mi się powtarzać... To zacytuję moją starą wypowiedz :wink:

Ogólnie rzecz biorąc cała idea skutera jako takiego nie jest zła...
Ja po prostu opisuje to co dzieje siÄ™ w Polsce...
Nie mówię że wszyscy tak jeżdżą ale większość... Więc dla tego odnoszę się do ogółu co może niektórych denerwować jednak nie mam na celu ubliżania komuś czy coś :wink: Jeśli ktoś jeździ zgodnie z przepisami i zdrowym rozsądkiem to przecież go to nie tyczy i nie ma się o co denerwować :wink: Każdy z was pisze że jeździ przepisowo itp... ale jaka jest prawda sami dobrze wiecie :wink: Osobiście nie znam osoby która jeździła by w 100% przepisowo :wink:

Co do Tuningu... 100km/h na skuterze... Kamikaze...
Właśnie dla tego powinna być na to przydzielona kategoria prawa jazdy Mało który skuter jeździ te przepisowe 45km/h Większość ma pościągane blokady i jeździ 70-80km/h Wiem że wszystko jest dla ludzi... ale nie wszystko jest dla dzieci... I wizja 14 latka jadącego na skuterze 70km/h po mieście mnie jakoś nie bawi... Sam nie jestem ideałem i często poza miastem pozwalam sobie na małe szaleństwa... Jednak jazdę po mieście biorę na bardzo poważnie i nie przekraczam tych 50-60km/h... Tym bardziej że różni ludzie chodzą po mieście i nie wiadomo kiedy trzeba będzie się zatrzymać... A skąd mój uraz do skuterowców... Co najmniej 3 razy w tygodniu któryś z tych ludzi na siłę próbują mnie potrącić wyprzedzając auto stojące na pasach czy skrócając sobie drogę przez chodnik... O zajeżdżaniu drogi nie wspomnę... Umieć jeździć nie znaczy potrafić ruszać... Jazda samochodem czy jakimkolwiek innym pojazdem to ciągłe przewidywanie i obserwowanie otoczenia, trzeba być skupionym i znać podstawowe przepisy na pamięć... I wybaczcie... Ale dzieciak który zdał na kartę motorowerową nie ma prawa pojąć chociaż by 20% tego złożonego procesu... Aby uświadomić wam powagę tego wszystkiego... Mój wujek jest kierowcą pogotowia... Kiedyś jadąc na wizytę na skrzyżowaniu zajechał mu drogę dzieciak na skuterze ( mp3 na uszach a myśli w innym wymiarze )... Dzieciak był na podporządkowanej... Skutek Musieli się zatrzymać i udzielić pomocy gówniarzowi który nawet otarcia nie miał a płakał bo mu lusterko odpadło... A kobieta która wezwała pogotowie zmarła... Nie jest to bajka wyssana z palca tylko życiowy przykład... Skoro dzieciuch nie zauważył karetki to jak może zauważyć kogoś na przejściu czy inny samochód O jego znajomości co do przepisów już nie wspomnę... I taka jest Polska rzeczywistość ... Innego razu podczas cofania karetką pogotowia dzieciak wjechał w tył karetki bo nie zauważył że cofa... ( z tego zdarzenia nawet chyba jeszcze zdjęcie mam )...
Dużo by można jeszcze takich przypadków znaleźć... ale nie ma sensu... Polskie przepisy są i będą do dupy... Ale jeżeli my nie zaczniemy z tym walczyć to nikt za nas tego nie zrobi... Osobiście wole dzieciakowi kupić miesięczny niż skuter... tak samo wszędzie dojedzie ( czy nawet dojdzie... trochę ruchu nie zaszkodzi )...

Tak w gwoli podsumowania :
Skuter ( jeżeli ktoś lubi ) owszem... Ale za odpowiednimi kwalifikacjami :wink: I odpowiednim wieku :wink:

Ale poważna wypowiedź mi wyszła... :mrgreen:
Chyba zostanÄ™ politykiem :mrgreen:


Pozdrawiam :wink:


Ps: Może wam to troszkę uświadomi powagę tego problemu :wink:

[krezel1991]

Re: Co myślicie o chińskich skuterach??

Biesiadnik,Sądząc po tym co piszesz to ktoś CI musiał zaszkodzić jakiś młokos na skuterze i gnoisz ich i same skutery jak tylko można

dokladnie tak coraz wiecej madrych postow i ludzi otwartych na roznego rodzaju srodki lokomocji

[Biesiadnik]

Re: Co myślicie o chińskich skuterach??

coraz wiecej madrych postow i ludzi otwartych na roznego rodzaju srodki lokomocji

MÄ…drych bo Tobie pasujÄ…

Z mojej strony temat wyczerpany...

[krezel1991]

Re: Co myślicie o chińskich skuterach??

,,Wiem że wszystko jest dla ludzi... ale nie wszystko jest dla dzieci..." przepraszam panie doswiadczony wiekiem

[Witek Enzo]

Re: Co myślicie o chińskich skuterach??

Co do tego bezpieczeństwa... skuterzyści skuterzystami, ale kierowcy samochód też super święci nie są. Sam poruszam sie od czasu do czasu taką zabawką i zauważyłem, że często jestem po prostu traktowany jak rower... wyjeżdżanie mi przed nos z podporządkowanej ocierające się o wymuszenie pierwszeństwa i wyprzedzanie bez zachowania to najczęstsze rzeczy No i wszystkim sie tak spieszy... 50 km/h wyciągam, w mieście więcej nie wolno, a i tak sie za mną korkuje.

[Biesiadnik]

Re: Co myślicie o chińskich skuterach??

,,Wiem że wszystko jest dla ludzi... ale nie wszystko jest dla dzieci..." przepraszam panie doswiadczony wiekiem

Chodzę po tym świecie dłużej niż Ty, i przejechałem wiele razy więcej kilometrów niż Ty... Więc nie mamy co dyskutować, jak dorośniesz do normalnej dyskusji na poziomie to daj znać... Nie stać Cię na wypowiedz jaką ja zaprezentowałem bo nie masz takich doświadczeń... Jeździsz na tej swojej 50tce w te i wewte i się jarasz, każde słowo krytyki odbierasz jako atak na Twoją osobę, jak dla mnie zalatujesz na fanatyka... Wyrywasz zdania z kontekstu nie zauważając innych o wiele bardziej wartościowych, widzisz to co chcesz widzieć...

Zakończ tę dyskusje zanim się całkiem poniżysz...

[Dreadlock89]

Re: Co myślicie o chińskich skuterach??

Ok ok wszyscy mówicie że "motorynkaży" wrzuca się do jednego worka. Nie zupełnie. Macie racje że w każdym środowisku znajdą się debile kierowcy samochodów,rowerzyści czy rolkarze wszędzie tam są Ci co odpier..lają.

Ale ostatnio (w sumie już długi czas temu) weszła moda na '50 i od tamtego czasu zaroiło się od dzieciorni na motorkach. Nie było by w tym nic złego gdyby nie to że oprucz normalnych ludzi maszynki dostają dosłownie dzieci 13,14 itp.
Jak to dzieciak ma zabawkę to szaleje. Wiele razy byłem światkiem dantejskich scen.

W lato jak widzę motorynkową "gangstę" to mnie śmiech ogarnia. Zbierze się z 10 i brzęczą do okoła rynku.Kilka razy widziałem jak kolo próbował palić gumę

No dajcie spokój...sam motor nie jest niczemu winien bo to maszyna którą się użytkuje. Ale często trafia w nieodpowiednie ręce,rodzice kupują "a niech ma" ale rzadko wiedzą co pociecha z tym robi.

Właściwie dyskusja powinna być skończona bo racja leży po środku tych którzy krytykują i bronią.
Jak ktoś ma niech jeździ jak nie to nie :wink:

I nie róbcie takiej miny:

Bo to co napisałem to TRU.

[PP89]

Re: Co myślicie o chińskich skuterach??

...to ja juz nie myśle o ścigaczu, bo dostane taką zj*be, że się nie będe wiedział jak nazywam

:mrgreen:

Zbierze się z 10 i brzęczą do okoła rynku.

Ze wszystkim tak jest. Mi sie śmiać chce jak widze dzieciaków na w miare profesjonalnych rowerkach do freestyl'u, trial'u itp., lansujących się po rynku, a nawet nie potrafią wyskoczyć całym rowerem na chodnik tylko przednie koło troche podniosą....
Ale gansta normalnie taka, że hej....

[Quattro]

Re: Co myślicie o chińskich skuterach??

...Dlatego mam MeridÄ™ Matts 80 :mrgreen: ...

[kyjgel]

Re: Co myślicie o chińskich skuterach??

Tak tylko że ja bronię samego skutera (bo o tym topic) a nie użytkowników skuterów (no, chyba że tych którzy mają mózg zamiast pier8olonego styropianu) :wink:

[Biesiadnik]

Re: Co myślicie o chińskich skuterach??

...to ja juz nie myśle o ścigaczu, bo dostane taką zj*be, że się nie będe wiedział jak nazywam

:mrgreen:

Nie przesadzaj :wink: Sam jak już pisałem chciał bym mieć R1 :wink:

Kyjgel, tylko że dyskusja już dawno toczy się o użytkownikach a nie samych skuterach ... :wink: