Re: Ile czym i gdzie najszybciej jechaliscie ?
Czym : rowerem (góral 21-biegowy 3x7 firmy Falcon)
Gdzie: w Gdynii na wzg.św.Maxa Kolbe // ul.Legionów (z górki)
Pręd. : 60-62km/h
No cóż . . .szybko się jechało, ale nie na długo , coś było pod kołami ,wyskoczyłem i wykręciłem się jak Morgi w Kuusamo 2003 roku
http://www.youtube.com/watch?v=BL5DfA-A4UM < to mniej więcej coś takiego wyglądało
Nie wiem jak długo nieprzytomny byłem ,ale wstałem i pojechałem dalej , a co ciekawe , "niezósemkowały" się koła xD cały i bez szwanku, a ja blizna zdartej skóry na łokciu i kolanie prawym.
Nikogo na ulicy nie było ,ani aut ,ani ludzi , może ze 2 babcie ,ale to ja już je wyminąłem . . . to ciekawy obrazek zobaczyły , niestety takie kinder niespodzianki się zdarzają ,nie spodziewałem się tego w ogóle i myślałem ,że nie dojadę do domu, ale udało się bez trudu ,tyle ,że poździerany troszkę tak jak wcześniej pisałem w których miejscach, no i pare innych ,ale się zagoiły.
Czym : rowerem (góral 21-biegowy 3x7 firmy Falcon)
Gdzie: w Gdynii na wzg.św.Maxa Kolbe // ul.Legionów (z górki)
Pręd. : 60-62km/h
No cóż . . .szybko się jechało, ale nie na długo , coś było pod kołami ,wyskoczyłem i wykręciłem się jak Morgi w Kuusamo 2003 roku
http://www.youtube.com/watch?v=BL5DfA-A4UM < to mniej więcej coś takiego wyglądało
Nie wiem jak długo nieprzytomny byłem ,ale wstałem i pojechałem dalej , a co ciekawe , "niezósemkowały" się koła xD cały i bez szwanku, a ja blizna zdartej skóry na łokciu i kolanie prawym.
Nikogo na ulicy nie było ,ani aut ,ani ludzi , może ze 2 babcie ,ale to ja już je wyminąłem . . . to ciekawy obrazek zobaczyły , niestety takie kinder niespodzianki się zdarzają ,nie spodziewałem się tego w ogóle i myślałem ,że nie dojadę do domu, ale udało się bez trudu ,tyle ,że poździerany troszkę tak jak wcześniej pisałem w których miejscach, no i pare innych ,ale się zagoiły.
Komentarz