Formuła 1

[thooorn]

Re: Formuła 1 z Robertem Kubicą

Na ESPN Classic od czasu do czasu leca relacje z sezonow F1 z lat 70'... Szczerze mowiac, wieksza przyjemnosc sprawia mi ogladanie tamtych bolidow, wyscigow, torow niz aktualne. Tyle wielkich slaw, wielkich nazwisk, wspaniale tory, pasjonujace wyscigi i piekne bolidy...

Ta walka, te drifty na prawie kazdym zakrecie... i mnostwo awarii :mrgreen: Takie to wszystko jakby z kamienia lupanego. Grubo ciosane. Te bolidy ze znikoma przyczepnoscia, okragle kierowniczki jak w gocartach i facecik machajacy choragiewka na srodku drogi, modlacy sie o to, zeby go ktorys z bolidow nie przejechal... Ale mnie sie to podoba i pewnie nie tylko mnie.


Mnostwo wspanialych torow, ktore przepadly. Teraz wszystko opiera sie na obliczeniach i chirurgicznej precyzji. Tory projektowane w 3dsmax'ie...

[Toyo]

Re: Formuła 1 z Robertem Kubicą

Nie tylko Tobie. I mnie przyjemnie się patrzy na takie wyścigi. Achh te nazwiska.. Stewart, Fittipaldi, Lauda, Depalier, Peterson, Andretti, Ickx. No.. było ich trochę. Niestety wtedy minusem były pożary przy bele uderzeniu.

[thooorn]

Re: Formuła 1 z Robertem Kubicą

np Peterson na Monzy w swoim piekielnie szybkim Lotusie...

[Toyo]

Re: Formuła 1 z Robertem Kubicą

Peterson by przeżył (być może jeszcze dziś opowiadałby o tamtych czasach), gdyby nie powikłania pooperacyjne, gdy usuwali mu odłamki kostne i składali nogi.

Ogólnie fajnie tak przenieść się w czasie. Niegdyś na TVN Turbo często były programy o F1 z lat 60 i 70, o historii Le Mans. Pamiętam jak pokazywali słynne GP Monaco, wspaniałe jazdy Bruce'a McLarena, Grahama Hilla, Sterlinga Mossa. Były też skróty z sezonów lat 70, ale to już w mniejszych dawkach. Jednak jeśli chodzi o F1 w przedziale 1950-1988, to najlepsze wrażenie zrobiły na mnie jednak lata 70, głównie pierwsza połowa i może jeszcze sezon 1976 i wspaniała walka Jamesa Hunta Nikki Laudy.

[Quattro]

Re: Formuła 1 z Robertem Kubicą

Często leciały takie programy.A teraz to jakieś nie wiadomo co



Czy wiecie że, urządzenia służące do tankowania bolidów zostały "zapożyczone" z lotnictwa.

[Toyo]

Re: Formuła 1 z Robertem Kubicą

W ogóle w F1 jest sporo ciekawostek:
- Bolid F1 dzięki skrzydłom i dyfuzorowi generuje taką siłę docisku, że mógłby pędzić po suficie.
- Silnik F1 należy do jednych z najbardziej paliwożernych - pali około 70-80 l/100 km.
- Gdy w latach 80 wprowadzono tzw. "erę turbo", silniki w bolidach miały moc rzędy 1000 koni mechanicznych.
- Paliwo współczesnej F1 niewiele różni się od tego, jakie tankujemy do swoich samochodów.

Odnośnie historii:
http://www.youtube.com/watch?v=6IfKptzLWck

Czyż nie wygląda to fajnie? I jeszcze do tego Green Hell :wink:

[janm7]

Re: Formuła 1 z Robertem Kubicą

Jednak uważam, że najszybsze na tą chwilę jest BMW Polaka.

Może i jest, ale to nie bolid jest najważniejszy, tylko kierowca. Chociaż bolid też ma swoje znaczenie. Wyobraź sobie, że Kubicę przenieśli do Ferrari, bądź do Mclarena. Same 1-sze miejsca. Albo jakby go przenieśli do np. STR Ferrari. Sam pomyśl

[Toyo]

Re: Formuła 1 z Robertem Kubicą

Albo jakby go przenieśli do np. STR Ferrari

No chyba żartujesz.

Wyobraź sobie, że Kubicę przenieśli do Ferrari, bądź do Mclarena. Same 1-sze miejsca.

Może i tak, ale w poprzednich sezonach. Teraz Ferrari i McLaren nie są już bezkonkurencyjni. Nawet spadli na środek stawki.

Ogólnie jak dotąd znaczenie miał w większości boild (patrz: Hamilton). Jednak na ten sezon przeprowadzono w większości pozytywne zmiany, które spowodowały, że nie ma już jednego konkretnego faworyta. Jest ich wielu i do tego grona należy też Robert Kubica co udowodnił będąc najszybszym kierowcą w GP Australii.

Osobiście uważam, że na tę chwilę Robert w tym BMW może wygrywać wyścigi, bo pokazał, że jest w stanie walczyć z BrawnGP. Ogólnie odniosłem też wrażenie, że KERS wcale nie daje korzyści, bo większość kierowców wyposażonych w ten system nie mogła nawiązać skutecznej walki z tandemem Button-Vettel-Kubica-Barrichello.

P.S. Wyścigi z lat 60-70 niestety nie miały postojów w boksach i na pewno nieco zaniżało to widowisko. Ale i tak były to emocjonujące spektakle.

[WiLkU666]

Re: Formuła 1 z Robertem Kubicą

Widziałem wyścig w Australii na Albert Park ... i ... stwierdzam ,że ogólnie wyścig bardzo ciekawy ,oprócz jednego minusa ,Kubica niedojechał ,ale plus ,że Vettel dostał karę 50 tysi euro i 10 pozycji niżej ,sami zobaczcie :

- Ze względu ,że 80% użytkowników ,które miało film z momentem Vettela i Kubicy zostały usunięte
http://www.youtube.com/watch?v=m2ri2527I0E&fmt=18 [kiepska jakość ,ale wątpie czy lepszą znajdziecie]

z innej witryny
http://patrz.pl/filmy/robert-kubica-vs- ... ia-2009-f1

pozostałe 4 były ,ale niedziałają , pogwałcenie praw Formula One Managment ,czyli został tylko ten jeden jedyny.

Wywiad po wyścigu w Australii
http://www.maxior.pl/film/97126/Wywiad_ ... _Australii
http://www.maxior.pl/film/124590/Wywiad ... _Australii

[thooorn]

Re: Formuła 1 z Robertem Kubicą

Ostatnio kompletnie im odbilo na tle tych praw... Usuwaja wszystko, a potem gdy czlowiek chce sobie cos zobaczyc to nie ma gdzie W dupie mam taka polityke...

[Toyo]

Re: Formuła 1 z Robertem Kubicą

Do niedawna sądziłem, że YT wrzuciło nieco na luz, bo nadal większość clipów, skrótów meczy i wyścigów można było oglądać. Ale jednak YT wznowiło "plan samozniszczenia"

Póki co jeszcze można oglądać najciekawsze skróty meczy, wyścigów, ale można się spodziewać, że ich liczba będzie regularnie maleć.

[thooorn]

Re: Formuła 1 z Robertem Kubicą

Chcialem zobaczyc start wyscigu bo... przyznaje... zaspalem 5min. I co? Nie mozna bo ktos zgwalcil prawa F1. Wlaczylem telewizor, gdy (chyba) Kov i Hei odbywali przymusowy postoj w boksach. Dopiero po wyscigu na jednym z portali przeczytalem skrot wydarzen. Wiadomo. To nie to samo, co zobaczyc na wlasne oczy.

[Overseer]

Re: Formuła 1 z Robertem Kubicą

Heh. Ja o 6 rano już po popcorn zapinałem do sklepu

[Toyo]

Re: Formuła 1 z Robertem Kubicą

A ja kulturalnie sobie wstałem o 7.30, tak dla "bezpieczeństwa". Włączyłem Polsat, spacer do kuchni w celu uzupełnienia płynów ( ) i z powrotem. A potem tylko wspaniały (nie do końca) wyścig.

Największe emocje odczuwałem, gdy Robert brał Vettela na dojściu do konfiguracji prawy-lewy. Z jednej strony wołałem "dawaj Robert, dawaj!", a z drugiej miałem 80% pewności, ze tak się to skończy. Gdy Robert odkleił się od Vettela z połową skrzydła, to miałem nadzieję, że da jakoś radę dojechać te dwa kółka. Jednak gdy zobaczyłem jak rozbija się zakręt później to tylko mimowolnie padłem na łóżko z trudem powstrzymując wielkie "KU*WA!!!" (rodzice byli w pokoju obok).

[Overseer]

Re: Formuła 1 z Robertem Kubicą

Ja byłem sam na chacie, ale moja złość ograniczyła się do wypier*olenia miski z chipsami na podłogę

Też myślałem, że da radę dojechać, ale jak sam Robert wspomniał, nie wiedział, że nie ma spojlera i nie spodziewał się podsterowności, dlatego wypadek.