Pp- Twoje rozumowanie ma pewną logikę. Jednak to kalkulacje i zbędna filozofia. Kandydatów jest kilku i niezależnie oddany głos ma zawsze wartość. Inaczej głos na kogoś z poza pary liderów jest strzałem w śmietnik. Powód tego taki że w mediach intensywnie promowani są Ci kandydaci. Mało kiedy słyszy się o pozostałych. W Polskę idzie to kogo wyzwał Palikot kto rzucał wibratorem i kogo radio M spaliło na stosie. Nawet jeśli mój głos jest w takich okolicznościach mało bądź gówno wart to myślę że warto zrobić zgodnie z własnym przekonaniem. Szczerze mówiąc sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Więc stare ale jare:niech wygra lepszy...cokolwiek by to znaczyło.
Jesli tak bardzo chcesz, glosuj na kogo chcesz. Tylko potem sie nie dziw, ze Twoj glos przepadl. Celowo wybralem tych dwoch kandydatow, bo tylko miedzy nimi toczy sie walka o stolek. Nie wazne jak inni byliby zajebisci, proponowali utopie, ludu nie zmienisz. W Polsce mamy system dwupartyjny.
Druga sprawa, gdyby to PiS aktualnie sprawowal rzady, zrobiliby to samo co PO, czyli wyrzucili wszelkie juz przez Ciebie wspomniane plany. Sami nic by nie robili, a juz na pewno nie zarzadzili stanu kleski zywiolowej, haha... Juz to widze, jak Kaczki to robia. Ludzie by sie wkurzali na PiS, a glosowali na PO. Tu nie ma wyboru "kto lepszy", tylko "kto ostatnio mniej zalazl mi za skore".
W tej chwili Kaczka ma idealna sytuacje: 1) Smolensk; 2) powodz; 3) "nowy" wizerunek (ktory i tak za chwile zniknie)
Czyli wg.was należy zrezygnować z istoty wyborów jaką jest wolny wybór własnego kandydata na rzecz przyłączenia do masy wybierającej międy dużym a małym złem. Czy reszta nie ma szans? Być może owszem. A dlaczego zapytacie. Właśnie przez sposób myślenia jaki propagujecie "głosujcie na Komorowskiego, nie dopuścmy Kaczora do władz, reszta nie wchodzi w gre". Jeśli ująć to w takich kategoriach to macie racje. Wszyscy zaangażują się w rzucanie kłod drugim. Ale po co? Nie lepiej dać i pozwolić ludziom podjąć własną lepszą lub gorszą decyzje zamiast nabijać nienawiścią do Jara? Wtedy każdy z kandydatów bd miał relatywnie równe szanse bd po części wykładnią ich dokonań, starań itp. Pominę kwestię mediów bo każdy przeciętnie inteligentny widzi kogo się lansuje. Oddajcie głos na kogo chcecie, liczcie, kombinujcie, kalkulujcie i tak każdy zrobi jak zechce. I na tym polegają wolne wybory
Pominę kwestię mediów bo każdy przeciętnie inteligentny widzi kogo się lansuje.
Właśnie tutaj Dredziu tkwi problem. To, że jakieś 40-50% społeczeństwa widzi i czuje, że ktoś ich pod włos i bez wazeliny, i głosuje rozsądnie i z sensem, zgodnie z własnym przekonaniem na - dajmy na to - Korwina-Mikke znaczy jednocześnie, że pozostałe 50-60% to masa kierowana przez media. Doskonałym przykładem są nasze babcie i ciocie, które - nie ukrywajmy tego - głosują na tego, kogo poleca "Radio Maryja" czy chociażby "Gość Niedzielny" - a tam nagonka jest na każdego, oprócz Jarosława Kaczyńskiego. Nie ma racjonalnych argumentów i konfrontacji - jest lanie jadu i wieszanie psów. I lud to kupuje, niestety.
I właśnie choćby z tego względu, osobiście wybiorę mniejsze zło, czyli Komorowskiego. Demokracja demokracją, ale w imię dobra Kraju trzeba czasem z tej "wolności" zrezygnować - nie ukrywajmy, to walka dwóch kandydatów...
Współczuje tym którzy zamiast głowy mają telewizor. A także tym niezdecydowanym którzy łapią się czary mary i piękne gesty. Dopóki jednak jestem w stanie myśleć sam to zrobie po swojemu. Podobnie jak wy i wszyscy inni. Wolę oddać głos np.na Napieralskiego i być wiernym własnym przekonaniom niż robić na złość moherom i wybijać Komorowskiego. Przynajmniej bd uczciwy wobec siebie. Założe się że wielu z tych którzy z tego czy innego powodu uczynią z Komorowskiego prezydentem po miesiącu zacznie kręcić nosem, krytykować i wyśmiewać. Po co ta hipokryzja, skoro sam wybrałeś to nie szukaj dziury w całym. Pujście za tłumem to nie zawsze najlepsze wyjście. Czy trzeba rezygnować? Nie sądze. Osobiście bd się czuł spełniony samemu podejmując decyzje.
Czyli wg.was należy zrezygnować z istoty wyborów jaką jest wolny wybór własnego kandydata na rzecz przyłączenia do masy wybierającej międy dużym a małym złem
Dokładnie tak.
Zamieszczone przez Dreadlock89
Nie lepiej dać i pozwolić ludziom podjąć własną lepszą lub gorszą decyzje zamiast nabijać nienawiścią do Jara? Wtedy każdy z kandydatów bd miał relatywnie równe szanse bd po części wykładnią ich dokonań, starań itp
Co Ty mówisz o własnej decyzji. Takich ludzi jak Ty jest mały procent, reszta to stado baranków idąc na oślep za mediami i klerem. Kaczyński ma za sobą zbyt wielką siłe kleru, poza tym jak ostatni gnój bogaci się kosztem śmierci własnego brata, choćby poprzez rozdawanie POD KOŚCIOŁEM obrazków z śp parą pezydencką za podpis.
Ja nie chce aby tacy ludzie decydowali o stardardzie również mojego życia.
Wystarczy że juz jeden wygrał dzięki Rydzykowi.
A potem narzekanie jak to jest źle w Polsce. Ja przekonałem już parę osób by zmieniły właśnie taki tok myślenia. Najgorsza jest bierna postawa, przecież to chyba nie takie trudne włączyć swoim starszym bliskim stronę internetową ukazującą wszystkich kandydatów. A teraz druga sprawa: w czym gorszy jest J. Kaczyński od Komorowskiego? Przecież są warci siebie, nie jestem fanem braciszka, ale kurczę, Komorowski dopiero jest beznadziejny. Nigdy nie zagłosowałbym na kogoś kto jest za ograniczeniem swobód obywatelskich.
Pp-więc nie bądzmy barankami. Wszystko zależy od toku myślenia. Nie czuje się jak awangarda, uważam że to naturalny odruch. Nie lubie ani jednego ani drugiego więc szukam innego faworyta. Gdybyście wy i wszyscy inni poszli tą drogą to zatarło by się wyobrażenie o wspaniałym duecie. Bo przejmując taki obraz i działając w ten sposób sami stajecie się autorami sytuacji w której mamy 2liderów. Podejrzewam że niektórzy są po prostu niezdecydowani i poza wizją świętej wojny sami nie wiedzą na kogo mogliby oddać głos. Po części pewnie i stąd taka sytuacja, jak nie wiesz na kogo to na tego co wszyscy etc.
Ok, a teraz przekonaj do swojej racji o wolnym wyborze reszte polskiego spoleczenstwa uprawnionych do glosowania. Tak na oko 20mln. Jesli uda Ci sie to jeszcze za tego zycia to szczerze gratuluje. Masz u mnie czekolade ...a orzechami, a niech strace :mrgreen:
Ok, a teraz przekonaj do swojej racji o wolnym wyborze reszte polskiego spoleczenstwa uprawnionych do glosowania. Tak na oko 20mln. Jesli uda Ci sie to jeszcze za tego zycia to szczerze gratuluje. Masz u mnie czekolade ...a orzechami, a niech strace :mrgreen:
On sam tego nie dokona...ale pan, pani i państwo z tyło owszem.
btw.i okazało się że nie wszyscy poszli waszym tokiem myślenia. Alternatywą okazał się Napieralski który jak na takie zawody i tak zdobył znaczącą ilość głosów. Teraz to o jego przychylność biją się liderzy.
Komentarz