Witajcie, zostałem ostatnio oszukany na allegro na 540 złotych, sprawa wygląda tak, ze wpłaciłem pieniądze, a paczki nie otrzymałem, ani nie moge się dodzwonić do sprzedawcy, ani nie dostaje odzewu od niego. Doszedłem do takich wniosków, ze wcale nie mieszka tam gdize podal na allegro, bo bank na który wpłaciłem pieniądze jest zlokalizowany w WW'a i odbierał paczkę osobiście w tym mieście. Jestem w trakcje kompletowania jego danych. Sprawę w najbliższym czasie zgłoszę na Policję.
Tu się rodzi moje pytanie, czy ktoś z Was miał podobny przypadek, jeśli tak to jak sobie z nim poradził lub nie. Liczę na jakieś ciekawe sugestie.
Tu się rodzi moje pytanie, czy ktoś z Was miał podobny przypadek, jeśli tak to jak sobie z nim poradził lub nie. Liczę na jakieś ciekawe sugestie.
Komentarz