o 21:00 zaczeła się aktualizacja wraz z instalacją ,a o 22:30 już mania grania skończyłem przed 5-10 minutami MIODZIO!! tego się spodziewałem ... w połączeniu z DFGT = raj na ziemi :wink:
A polskie tablice mają na świecie jakąś wartość większą ?
Zależy jakie. Nie ma sztywnej ceny, jakiej miały by się trzymać, zasada jest taka, im starsze tablice tym więcej warte, np. 1976-2000 tymczasowe (czarne tło, żółte znaki 30-70zł) próbne (czerwone z białymi znakami) 100-200 zł, tak samo cudzoziemskie (zielone). Dyplomatyczne (niebieskie) są praktycznie nieosiągalne więc nie wyceniam. Ja za swoją czerwoną z woj. lubelskiego, gdzie było sporo ich wydanych dałem niecałe 90 zł a po jakimś czasie pojawiła się jedyna do tej pory znana z gorzowskiego i poszła za prawie 200. Tablice zwykłe 1956-1976 do 50 zł za jedną w dobrym stanie, dyplomatyczne, próbne do 300 zł, albo i więcej. Tablice sprzed 1956 roku to już minimum 300 zł (jeżeli tłoczone, to ważne, malowane nigdy nie osiągają takiej ceny), ostatnio była na allegro tablica z województwa stalinogrodzkiego (katowickie) w średnim stanie i poszła za prawie 700 zł, komplet już ponad 1200. Blachy sprzed wojny to nie mam pojęcia, odkąd zacząłem kolekcjonować to jeszcze nie spotkałem na sprzedaż żadnej, ale myślę, że ok. 1k zł to na pewno by poszła.
Są jeszcze tablice dla rowerów (do 1951 r.) ale to max 100 zł niezależnie od roku.
Białe tablice to max. 10-20 zł (zależy od miejsca, numeru, formatu itd.), czarne tak samo. Ja na przykład za czarną tablicę, ale plastikową jestem w stanie dać trochę więcej, mimo, że rynkowo ona jest warta dwa browary. )) Zależy, bo są kolekcjonerzy, którzy biorą wszystko, a są też tacy wyspecjalizowani i zadowalają się tylko wybranymi sztukami )
ps sorry za błędy, ale trochę dziś chlapnąłem. )
Właśnie chłopaki spóźnione ale wszystkiego dobrego.
A teraz pora na noworoczne więc wszystkiego dobrego na nowy rok mam nadzieje że wszystkim nowy rok przyniesie więcej dobrego niż złego i będzie pomyślniejszy.
Piszę teraz bo nie wiem czy net do końca roku bedzie chodził.
Moje plany to libacja z kumplami przy Finlandii w noc sylwestrowa :wink:
Komentarz