Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Piszcie tutaj kawały i dowcipy

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Piszcie tutaj kawały i dowcipy

    Oto kilka moich:

    szefie sms przyszedł
    szef mówi-niech wejdzie

    albo:

    idzie trzech pijaków po ulicy,
    podjeżdza do nich radjowóz by sprawdzić ile mają alkocholu we krwi.
    niestety mają zapsyty alkomat, więc zabrali ich na komisariat.
    tam postawili jedno krzesło na środku.
    pytają jednego ile krzeseł widzi i on odpowiada im że dwa.
    pytają drugiego ile krzeseł widzi i on odpowiada że trzy.
    pytają trzeciego ile krzeseł widzi i on odpowiada "aaa w którym żędzie"

    wiecie poco w morzu jest woda
    poto że jak statki chamują żeby się nie kurzyło .

    Wy także piście różne dowcipy i zagadki
    Prosto jest zbyt prosto

  • #2
    - Tato! Tato! - wołają dzieci - Możemy sprzedać trochę twoich butelek i kupić chleb?
    - Jasne... Ech... - rozrzewnił się ojciec. - Co wy byście, dzieci, jadły gdyby nie ja...


    Odbywa się rozprawa w sadzie. Mężczyzna oskarżony jest o zamordowanie teściowej.
    - Co oskarżony ma na swoją obronę?
    - Wysoki Sadzie, jestem niewinny. To było tak: siedziałem sobie w kuchni i obierałem pomarańcze, gdy w pewnym momencie wyślizgnęła mi się z ręki skórka, a potem wypadł mi nóż i właśnie wtedy do kuchni weszła teściowa, i poślizgnęła się na skórce, i upadla na nóż... i tak siedem razy...


    Czym się różni teściowa od radia?
    - Radio można w każdej chwili wyłączyć.

    - Jaka jest różnica między teściową a Słońcem?
    - Żadna, na jedno i drugie nie da się patrzeć...


    Dwaj koledzy piją w restauracji piwo. W pewnej chwili jeden z nich stwierdza:
    - Moja teściowa to straszna piła!
    - Ja czegoś takiego nie mogę powiedzieć o mojej teściowej. Piły zazwyczaj mają zęby...

    Komentarz


    • #3
      Przychodzi facet do lekarza,rozpina spodnie,wyjmuje...no wiadomo co i pokazuje lekarzowi.Lekarz patrzy i mówi:co za krótki?Nie.Co za cienki?A skąd.Nie chce działać?Działa aż miło.To po co mi go pan pokazuje???Fajny,nie?

      Komentarz


      • #4
        Przebiega zajączek obok misia i mówiojechane misie,pojechane misie.Misiek mówi:coś ty powiedział???Pojechało mi sie

        Komentarz


        • #5
          Ilu księży potrzeba, żeby zmienic żarówkę?
          jednego i dwóch ministrantów
          - - -
          -Dlaczego nie otwierasz parasola? - pyta brunetka blondynkę - przecież pada
          -To nic nie da, jest dziurawy
          -To po co brałaś ze sobą?
          -myślałam ze nie będzie padać
          - - -
          -Ilu potrzeba terrorystów, żeby wymienić żarówkę?
          -dwóch. jeden ją wykręca, a drugi gorzi, że ją stłucze

          Komentarz


          • #6
            Kamil:
            "Przebiega zajączek obok misia i mówi: ... Pojechało mi sie"

            czarno widze przyszlosc tego zajaca...
            ...poje...o misie...

            A, mial byc jeszcze jakis kawal...

            Chirurg plastyczny grzebie jakiejs lasce przy "myszce"
            Wpada na sale operacyjna jego kolega i nawija:
            - Czesc Wacek, co tam ciekawego robisz?
            - srom
            ...
            Complex string rulez
            GG - 11726632

            Komentarz


            • #7
              A to ode mnie cosik

              Jest sobie Bolo, ma on piękną żonę, która jest z nim tylko dla pieniędzy.
              Lecz ostatniu Bolo nie ma pięniożków, ponieważ źle zainwestował i stracił bardzo dużo, no ale jego żona jest z nim dla pięniożków, a że Bolo już ich ma bardzo mało więc chce od niego odejść...
              Bolo się tym bardzo przejął i powiedzał że zrobi wszystko, aby ona od niego nie odeszła!
              Tak więc, postawiła mu warunki:
              [ona] -Bolo, jeśli mnie nadal bardzo kochasz, i chcesz ze mną być, jutro jak tylko wstanę, ma przed naszym domem stać wielki, piękny pałac!
              [on] -Bolo kochać, Bolo wybudować!!!

              Kobieta wstaje rano, wygląda przez okno, i co widzi...
              Przed ich domem, stoi wielki, piękny pałac!!
              Kobieta zaniepokojona, wymyśla następny warunek!

              [ona] -Bolo, jeśli mnie nadal bardzo kochasz, i chcesz ze mną być, jutro jak tylko wstanę, ma przed naszym domem stać czerwony, piękny samochód, marki Ferrari!
              [on] -Bolo kochać, Bolo kupić!!!

              Kobieta wstaje rano, wygląda przez okno, i co widzi...
              Przed ich domem, stoi czerwony, piękny samochód, marki Ferrari!
              Kobieta zaniepokojona, wymyśla następny warunek!

              [ona] -Bolo, jeśli mnie nadal bardzo kochasz, i chcesz ze mną być, jutro jak tylko wstanę, masz mieć dwudziesto metrowego siurka!
              [on] -Bolo kochać, Bolo SKRÓCIĆ

              ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...

              Hehehehe... mi się wydaje fajny, a co wy o nim myślicie, oczywiście sam go nie wymyśliłem, ale to jeden z fajniejszych które zdołałem zapamiętać!

              Komentarz


              • #8
                Dowcip w rodzaju zagadka.

                -Kiedy majtki sa czerwone?
                -Gdy bosman po nich krzyczy.
                All Gold Boy

                Komentarz


                • #9
                  Co to jest czerwone i rozplywa sie w ustach ???
                  Lechtaczka trędowatej...

                  Komentarz


                  • #10
                    Jeden z krajów islamskich. Po ulicy idzie całkowicie "okutana"
                    dziewczyna, widać tylko jej ogromne czarne oczy. Kieruje się w stronę
                    przepięknej rezydencji. Nagle przechodzący obok młody chłopak uśmiecha się
                    do niej i puszcza oko. Dziewczę rzuca się biegiem do drzwi wielkiego
                    domu, wpada do ogromnego gabinetu i krzyczy pokazując palcem przez okno:
                    - Tato, ten chłopak mnie zaczepił.
                    A na nieszczęście chłopaka tata był generałem. Szybko wezwał, więc
                    swoich żołnierzy i rozkazał schwytać młodzika. Po pięciu minutach blady
                    jak śmierć chłopak został postawiony przed obliczem groźnego i
                    rozsierdzonego ojca- generała:
                    -Ty gnoju, ty psie - wrzasnął generał - jak śmiałeś podnieść wzrok na
                    moją córkę? Ibrachim!!! - zawołał Jak spod ziemi wyrósł wielki
                    śniadolicy, brodaty mężczyzna w mundurze z dystynkcjami sierżanta.
                    - Ibrachim - znowu wykrzyczał generał - weźmiesz tego łajdaka,
                    zawieziesz go na naszą ukrytą farmę na pustyni i go wyruchasz. Sierżant
                    zasalutował, złapał chłopca za oszewę i pociągnął go do dżipa. Przykuł
                    go kajdankami do siedzenia i ruszył w stronę rogatek miasta. Po paru
                    minutach jazdy chłopak odzyskał mowę i cichutko zaproponował:
                    - Ibrachim, dam ci 200 dolarów jak mnie nie wyruchasz.
                    Nic zero reakcji.
                    - Ibrachim - próbuje znowu młody - dam ci 500 dolarów, ale nie ruchaj
                    mnie, co...
                    Dalej nic.
                    - Ibrachim, dam 1000 dol.....
                    W tym momencie sierżant spojrzał na niego tak, że odechciało mu się
                    znowu mówić.Dojechali do farmy, brodaty wojskowy wywlekł chłopca z
                    samochodu,wciągnął do środka, rzucił na łóżko i zdarł z niego spodnie.
                    Potem zaczął sam się rozbierać. Był już prawie nago, gdy zadzwonił
                    telefon. Wrzask w słuchawce był tak wielki, że nawet leżący twarzą w
                    poduszce chłopak usłyszał generała:
                    - Ibrachim, natychmiast wracaj!
                    Ibrachim ubrał się, kazał ubrać się chłopakowi, przykuł go do siedzenia
                    w dżipie i pojechali z powrotem do miasta. Weszli do rezydencji gdzie
                    generał czerwony ze złości wrzeszczał na dwóch młodych arabów:
                    - Ibrachim, weźmiesz tych dwóch i ich rozstrzelasz!
                    Sierżant zgarnął całą trójkę wsadził ich do dżipa przykuł kajdankami do
                    foteli i ruszyli. Droga przebiegała w złowieszczym milczeniu. Przerwał
                    je cichy proszący głos naszego pierwszego chłopaka:
                    - Ibrachim, ale pamiętasz? Mnie wyruchać....
                    All Gold Boy

                    Komentarz


                    • #11
                      Pyta milicjant milicjanta:
                      - Ej, gdzie tu jest druga strona ulicy?
                      - No, tam..
                      - Kur* ! Jak byłem tam to mi powiedzieli, ze tu.

                      Stoi dwóch policjantów na skrzyżowaniu. W pewnym momencie podjeżdża jakiś zagraniczny turysta i mówi coś do nich po niemiecku. Oni nic. Turysta usmiechnął się i próbuje po angielsku. Policjanci nic. Turysta ponawia próbę, tym razem po francusku, później po hiszpańsku, nawet po rosyjsku - bez rezultatu. Dał więc za wygraną i odjechał.
                      Policjanci:
                      - Ty, Heniek, może zaczniemy się uczyć języków obcych?
                      - Po co? Zobacz, ile ten ich umiał i na co to mu się przydało?

                      Policjant stoi przy automacie do kawy. Wrzuca monetę - kubek się napełnia. Wypija, wrzuca kolejną monetę i powtarza czynność. Robi się kolejka.
                      - Panie, pospiesz się pan!
                      - Nie ma głupich, ja cały czas wygrywam!
                      Prosto jest zbyt prosto

                      Komentarz


                      • #12
                        W nocy do okna chaty starego bacy ktoś puka
                        -Baco!!!,potrzebujecie drewno?
                        -Niii!
                        Rano baca wychodzi przed chatę a tu nie ma drewna.

                        Do ubikacji na komisariacie wchodzi policjant i widzi jak jego kolega wpycha bułkę do tyłka.
                        -Ty!!,zgłupiałeś?Co ty robisz?
                        -Byłem u dentysty,wyrwał mi ząb i kazał jeść drugą stroną.


                        Robiła babcia na drutach.......przejechał tramwaj i spadła.

                        Pojechał dziadek na zawody balonowe......i nieźle tam wypadł.
                        Gram w GT już 15 lat

                        Komentarz


                        • #13
                          Dziewczyna mówi do swojego chłopaka:
                          -Kochanie,co byś powiedział na to,żebyśmy wzięli ślub w boże narodzenie?
                          A on na to:
                          Daj spokój,po co mamy sobie psuć święta?

                          Tylko Chuck Norris wie,czemu Dudek nie pojechał na mundial.

                          Chuck Norris znalazł igłę w stogu siana.A później stóg siana w igle.
                          Gran Turismo rulez!!!

                          Komentarz


                          • #14
                            Blondynka zdaje egzamin na prawo jazdy.Egzaminator się pyta:
                            -Co by pani zrobiła,gdyby odleciało pani koło w samochodzie?
                            -To proste!Dałabym gaz do dechy i bym je goniła!!!


                            Jasiu się pyta taty:
                            -Tato,a dlaczego przed niektórymi domami jest napisane:Uwaga,zły pies?
                            -Bo nie wypada napisać:Uwaga źli ludzie,synku.


                            Po co w Trabancie jest ogrzewana tylnia szyba?Żeby nie było zimno w ręce,gdy się go pcha


                            Kiedy Trabant osiąga prędkość maksymalną?Gdy jest cholowany.


                            Głupota - jedna z najczęstszych form wykorzystywania mózgu.
                            Gran Turismo rulez!!!

                            Komentarz


                            • #15
                              Daniel,dopiero teraz o tym Bolo przeczytałem i jest cholernie fajnyPiszcie dalej!!!
                              Gran Turismo rulez!!!

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X