Amerykanie przylatują na Marsa. Widzą grupę Marsjaninów, zespawali im drzwi. Otwierają 5 , 10 , 15 , 30 po godzinie otworzyli. Marsjaninów jest już większa grupa. Jeden wychodzi i mówi :
- Polacy byli szybsi , oni to w 5 minut otworzyli
- To Polacy tutaj wcześniej byli ?! - pyta się Amerykanin
- No, nawet prezent nam przywieżli.
- Polacy ? prezent ? Jaki prezent ?
- Wpi**dol czy jak wy to nazywacie.
Zahibernowano Busha i Putina na 100 lat. Po 100 latach budzą się, a na stoliku leży aktualna gazeta. Putin zaczyna czytać i śmieje się glośno.
- Z czego się śmiejesz? - pyta Bush
- A nic takiego... USA przeszło na socjalizm. - odpowiada Putin
Następnie gazete bierze Bush i teraz on się śmieje.
- Ej, Bush z czego sie śmiejesz ? - pyta Putin.
- Konflikt na granicy Polsko - Chińskiej - odpowiada Bush
Gdy nie wiesz dokąd iść, krzyk zmęczył cie
Za szyjke mocno chwyć i napij się!
Jabol punk!
Leci sobie duży pasażerski samolot. Spokojnie, bez ciśnień, pogoda ładna. Nagle podlatuje do niego wojskowy F16, którego pilotowi straszliwie sie nudzi i zaczyna wqrwiać pilota dużej maszyny. Przelatuje nad nim, pod nim, jakieś beczki, korkociągi w niebezpiecznej odległości itp. Przy czym cały czas szydzi z pilota samolotu pasażerskiego:
- Czym ty latasz? Stodołą? Patrz na to gościu. Zrobisz tak? Nie zrobisz!
Mam lepszy samolot i nie ma czegoś takiego co potrafisz ty i twoja maszyna, czego ja bym nie zrobił milion razy lepiej!
Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony po którejś tam sugestii by się żołnierzyk odstosunkował w końcu proponuje:
- Oki deltatangocharliecośtam. Teraz wykonam taki myk ale jak go nie powtórzysz - na dole stawiasz kolację, panienki i na kadłubie swojego "odkurzacza" piszesz: JESTEM ZŁOMEM. Umowa?
- Dawaj misiu. Nie ma takiej opcji żebyś wygrał więc to Ty napiszesz to na swoim kadłubie i wódeczka, panienki itp. na Twój koszt!
- Uwaga zaczynam, to się nieco odsuń!
Pilot F16 czeka. Mija pół minuty, pułap ten sam, prędkość ta sama, nic się nie zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego odzywa się w słuchawce:
- Dobra skończyłem.
- A co to kurwa miało niby być?!?
- Byłem się odlać.
Superman budzi się pewnego dnia ,a tu widzi palący się wieżowiec, pomyślał sobie...
"Znów mam ratować ludzi :/ ,no niech będzie"
Poleciał ,zatrzymał się przed wieżowcem i zaczynał łapać ludzi,
złapał dziecko w ręce, uratowane
złapał grubą staruszkę , też się udało
wyskakuje murzyn z okna, supermen się obejrzał ,spojrzał w dół...
Jasio wraca zjarany do domu. Pierwsze co sobie myśli: "kurde, trzebaby sie przed starymi schować, co by mnie w takim stanie nie widzieli". Biegnie więc do toalety, otwiera drzwi, patrzy, a tu ojciec na sraczu siedzi. Zamyka więc drzwi i biegnie do pokoju. Otwiera drzwi, patrzy, a tu... stary siedzi!. Myśli więc sobie: "skoro stary jest w sraczu i w moim pokoju, to nie ma go w kuchni.". Biegnie zatem do kuchni, otwiera drzwi, a tu... znów stary siedzi!. Jasiek myśli "skoro stary jest w sraczu, w moim pokoju i w kuchni, to nie ma go w sypialni rodziców". Biegnie więc do sypialni, otwiera drzwi, a tu znowu ojciec!. Jasiek kmini: "skoro stary jest w sraczu, w moim pokoju, kuchni i sypialni, to nie ma go na balkonie". Biegnie na balkon, otwiera drzwi i słyszy głos starego: "kur*a, jeśli jeszcze raz drzwi do toalety otworzysz, to ci przyp****ole, gówniarzu!".
Idą sobie trzej panowie. Pan morfina, pan marihuana i pan alkohol. Spotykają bramę do miasta. Pan alkohol mówi:
-Rozpierdolmy te drzwi...
Pan morfina mówi:
-Prześpijmy się tu pod krzakiem
Pan marihuana odparł:
-A może po prostu przejdźmy przez dziurkę od klucza :mrgreen:
I LoveAprilia RASTA "Nie masz co wspominać? Lepiej swe życie zmień"
Wraca dziewczyna do domu i mówi do ojca:
-tato dostałam jedynke
na to ojciec
-nie no to musi być kara
-ale tato proszę nie
-bez dyskusji bez dyskusji
-tato prosze cie nie
-ale bez dyskusji bez dyskusji
dziewczyna załamana kuca, rozpina rozporek, bieże pałe w łape i i zbliża do papy, nagle wącha i sie pyta
-tato ale czemu twój kutas śmierdzi gównem
-a co ty myślałaś że twój brat to ze szkoły same 5 przynosi
Komentarz